Czy nowe Biuro Prasowe Orange czegoś wam nie przypomina?
Orange ma nowe biuro prasowe w Sieci. Nowoczesne, dobrze wyglądające i przyjazne dla mediów oraz klientów. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że gdzieś już ten layout widziałem.
Tak, dobrze czujecie. Orange zaprojektował serwis, który wygląda jak żywy klon Spider’s Web.
Nie to, żeby to mnie specjalnie martwiło, czy denerwowało. Wręcz przeciwnie - całkiem mnie cieszy, że Orange docenia dobrze wyglądające polskie serwisy i czerpie z nich dobre wzorce. I że nie wygląda na przykład tak.
Aby nie być gołosłownym…
Tutaj zrobiliśmy mały mockup, który łączy najważniejsze elementy obu serwisów: Spider’s Web oraz Orange Biuro Prasowe. Prawie nie widać, które elementy są skąd, nie?
I nie chodzi li tylko o sam UI, w tym wygląd kafli, wyglądu tytułów, czy poszczególnych fontów, lecz wręcz o konstrukcję całego serwisu, którą Orange Biuro Prasowe ma wręcz bliźniaczą w stosunku do Spider’s Web.
Są identyczne wyróżnione elementy, są widgety promocyjne na stronie głównej (wyglądają identycznie jak na Spider’s Web przed ostatnią zmianą), bardzo podobnie wygląda również belka nawigacyjna serwisu.
Mam jednak złą wiadomość dla działu prasowego Orange - Spider’s Web wkrótce zmieni layout. I co wtedy?
No, ale nie samym wyglądem serwis stoi.
Generalnie pomysł Orange jest ciekawy. Stworzono serwis, który w… hmmm… life-style’owy sposób opowiada o marce i firmie - co się najważniejszego dzieje, w jakie akcje się angażuje, jakie usługi/produkty aktualnie promuje. Jest lista blogerów, co sugeruje właśnie blogowy charakter serwisu. Miodzio. Mamy małego konkurenta.
Warto przypomnieć, że pierwszy z tego typu pomysłem na zaistnienie w Sieci miał Play, a w zasadzie rzecznik prasowy sieci Play, Marcin Gruszka, który stał się na tyle aktywnym blogerem/vlogerem/komentatorem, że sam został quasi-internetowym celebrytą. W ostatnim czasie Gruszka nieco wyhamował ze swoją medialną aktywnością, ale wciąż aktywnie prowadzi bloga Tako Rzecze Rzecznik Play.
Teraz Orange staje się ‚bardziej blogowy’, a skądinąd wiemy, że to nie ostatni telekom w Polsce, który ma podobne plany.
Co to się porobiło.
