REKLAMA

Życie na krawędzi według blogera: pozwolił na sobie przetestować zupełnie nową golarkę

Braun zaprezentował nową linię wielofunkcyjnych strzyżarek dla mężczyzn. Miałem okazję sprawdzić jak nowy zestaw Braun MGK3080 sprawdza się w praktyce i jak radzą sobie z nimi profesjonaliści.

15.02.2017 16.36
Braun MGK3080
REKLAMA
REKLAMA

Mogłoby się wydawać, że w temacie golenia nie da się nic nowego wymyślić. Nic bardziej mylnego, o czym przekonałem się w zeszłym roku podczas premiery nowych maszynek Gillette podczas akcji promocyjnej przed premierą filmu Gwiezdne wojny: Łotr 1.

Braun MGK3080 class="wp-image-544605"

W minionym tygodniu do nowego produktu próbowała mnie przekonać marka Braun.

Zapowiedź nowych produktów odbyła się na konferencji prasowej w Warszawie. Zamiast prowadzić nudną prezentację dotyczącą nowych funkcji zdecydowano się poświęcić spotkanie dyskusji na temat... męskiego zarostu.

W dyskusji wzięli udział Przemysław Wolicki (dyrektor sprzedaży Braun na Europę Centralną), Dawid Rastiani (założyciel The Hermit Barber Shop) oraz Piotr Stramowski (aktor). Moderatorem dyskusji był Mateusz Hładki.

Braun MGK3080 class="wp-image-544606"

W kontekście nowych strzyżarek omówiono, jakie brody zwykle noszą mieszkańcy różnych miast na świecie.

Porównano zarost mężczyzn z Berlina (bardzo krótki) i z Paryża (z wielkim zawiniętym wąsem). Założyciel Hermita wspominał też o tym, jakie brody lubią Warszawiacy - okazuje się, że preferują pełny, długi zarost na całej twarzy, ale oczywiście nie jest to regułą.

Dawid Rastiani wspomniał też, że niektórzy klienci życzą sobie... strzyżenia brody tak, by nie wyglądała jak po wizycie w takim salonie. Na miejscu pojawili się golibrodowie pracujący w The Hermit Barber Shop. Podczas spotkania ich zadaniem było przystrzyżenie kilku modeli.

Braun MGK3080 class="wp-image-544609"

Korzystali oczywiście z nowych maszynek Braun.

Zaznaczono jednak od razu, że Braun nie ma zamiaru przekonywać pracowników zakładów fryzjerskich i barber shopów, że to maszynki dla ich pracowników. To urządzenia do użytku domowego ze względu na wbudowany akumulator. W domu to nie problem, ale w salonach fryzjerskich stosuje się urządzenia bez akumulatorów z zasilaniem sieciowym.

Na konferencji postanowiono i tak pokazać, że w rękach profesjonalnego golibrody nowy produkt Brauna sprawdzi się dobrze. Golibrodowie żonglowali co prawda strzyżarkami i co chwilę podłączali je do ładowarek, ale sprawdziłem na swoim przykładzie, po tym jak usiadłem na krześle w polowym stanowisku fryzjerskim, że golenie przebiegało sprawnie.

Braun MGK3080 class="wp-image-544604"

Braun MGK3080 - co znajdzie się w zestawie?

Elektryczne maszynki używane przez golibrodów na prezentacji, fachowo nazywane strzyżarkami, to część nowych zestawów 9 w 1 o nazwie Braun MGK3080. W ich skład wchodzi wodoodporny uchwyt z akumulatorem starczającym na 60 minut pracy, ładowarka oraz kilka różnych nasadek do golenia brody, włosów oraz innych miejsc na ciele, a nawet... w uszach i w nosie.

REKLAMA

Strzyżarkę można stosować na sucho i na mokro. Dwa grzebienie pozwalają regulować długość golenia do 13 różnych ustawień w odstępach co 2 mm. W zestawie nie zabrakło trymera oraz maszynki Gillette Flexball do przycinania krawędzi zarostu. Braun MGK3080 zawiera też grzebień do strzyżenia włosów oraz końcówki do pielęgnacji całego ciała.

Zestaw Braun MGK3080 (9 w 1) kosztuje 319 zł. Oprócz tego w ofercie Braun znajdą się też inne zestawy z mniejszą liczbą końcówek: MGK 3060 (wariant 8 w 1 w cenie 259 zł), MGK 3040 (7 w 1 za 239 zł), MGK 3020 (6 w 1, kosztuje 169 zł) oraz trymery BT 3040 (239 zł) i BT 3020 (159 zł).

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA