REKLAMA

W jaki sposób tak naprawdę tweetuje Donald Trump? Sprawdziliśmy to

Artykuł na temat starego telefonu Trumpa przywołał komentarze na temat tego, czy wiemy na pewno, z czego wysyła tweety 45. prezydent Stanów Zjednoczonych. Postanowiłem sprawdzić.

27.01.2017 17.37
Jak tweetuje Donald Trump?
REKLAMA
REKLAMA

Ponieważ klient Web Twittera nie pokazuje szczegółowych informacji na temat poszczególnych wpisów na Twitterze, musiałem użyć API tej usługi i samemu oprogramować pobieranie danych.

W tym celu napisałem prosty skrypt w Pythonie, który pobiera ostatnie tweety Donalda Trumpa (pobrałem trochę ponad 3200 ostatnich tweetów, co oznacza że najstarszy z nich był z marca 2016 roku). Otrzymane dane umieściłem  w arkuszu Excela.

Tweety Donalda Trumpa w Excelu class="wp-image-541498"
Tweety Donalda Trumpa w Excelu

W metadanych poszczególnych tweetów znajduje się między innymi pole „source”, w którym znajdują się informacje na temat klienta Twittera jakiego użyto do jego stworzenia.

Jak się okazało, większość wpisów pochodzi z klientów na iPhone'a oraz Androida. Sądząc po treści, na Androidzie pisze sam Trump (są one nieco luźniejsze w formie, czasami z pomyłkami i wieloma wykrzyknikami), a na iPhonie ktoś z jego sztabu (są konkretniejsze, wyważone i mają charakter oficjalnych komunikatów).

Konkretne liczby przedstawiają się następująco:

  • Twitter for Android: 1352 tweety
  • Twitter for iPhone: 1346 tweetów
  • Web Client: 258 tweetów
  • Twitter for iPad: 19 tweetów
  • Instagram: 2 tweety
tweety-wykres class="wp-image-541501"

Oprócz tego istnieje kategoria tweetów z pustym polem „source”. Jak się okazało, nie pokazują się one na twitterze Trumpa - prawdopodobnie oznacza to, że są skasowane. Faktycznie, ich treść pokazuje, że zostały wpisane przez pomyłkę, z błędami, albo ktoś uznał, że napisane zostały zbyt „ostro” i zaczepnie, więc je skasował. Oto kilka przykładów, niektóre całkiem zabawne:

  • We will follow two simple rules: BUY AMERICAN!
  • Totally biased @NBCNews went out of its way to say that the big announcement from Ford, G.M., Lockheed
  • Thank you to all of the men and women who protect
  • Thank you Louisiana! Get out

Wygląda również na to, że z Androidowego klienta nie udostępniane są dane o położeniu użytkownika w momencie pisania tweeta. Funkcja ta jest natomiast włączona w kliencie iPhone’owym - jednak też nie zawsze. Nie ma tam jednak niespodzianek: głównie jest to Biały Dom i Trump Tower. Nie można więc mówić o jakimś konkretnym naruszeniu bezpieczeństwa w ten sposób.

REKLAMA

Biorąc pod uwagę te dwie informacje: potwierdzenie, że około połowy tweetów wysyłanych jest z telefonu z Androidem, i fakt, że wielokrotnie widziano Donalda Trumpa, jak pisał na Samsungu Galaxy, możemy być niemal pewni, że pochodzą one z jego prywatnego telefonu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA