REKLAMA

Wstrzymaj się z zakupem nowego komputera. Intel sprawił, że nie ma to najmniejszego sensu

Najbliższe miesiące nie będą dobrym czasem na zmianę komputera. No, chyba że szukasz starszego, przecenionego modelu. Pod względem wydajności oraz możliwości nie będzie on w ogóle odbiegał od urządzeń, które pojawią się na rynku w przyszłym roku. A to z powodu procesorów Kaby Lake.

08.12.2016 08.50
Kaby Lake
REKLAMA
REKLAMA

Już dawno byłem o tym przekonany. Intel ze względu na problemy z produkcją procesorów w 10-nanometrowym procesie technologicznym, wydłużył czas życia jednego procesu technologicznego (obecnie 14 nm) z dwóch do trzech lat. To ogromna zmiana, która ma ogromny wpływ na cały rynek pecetów.

Do tej pory Intel co rok wprowadzał na zmianę procesory zbudowane w oparciu o nowy proces technologiczny oraz wykorzystujące nową architekturę. Teraz do tego cyklu dodał trzecią generację układów z tym samym procesem technologicznym, w którym architektura jest dopracowywana. Nikt jednak nie wiedział, co to dokładnie znaczy. Aż do teraz.

Niestety, nie mamy do przekazania dobrych wieści.

Z pierwszych testów układów Kaby Lake jasno wynika, że Intel nie wprowadził w swoich nowych procesorach żadnych zmiany istotnych dla użytkownika. Co prawda porównanie wydajności procesorów Intel Core i7-6700K (6. generacja, Skylake) oraz Core i7-7700K (7. generacja, Kaby Lake) pokazuje, że nowszy model jest wydajniejszy o 7 proc., jednak jego częstotliwość pracy również jest o 7 proc. wyższa.

Oznacza to, że same zmiany w architekturze nie przekładają się na jakąkolwiek poprawę wydajności. Obawy te potwierdza przetestowanie obu procesorów z tą samą częstotliwością. Ich wydajność była nie tylko bardzo podobna, ale też nowszy procesor okazał się delikatnie wolniejszy. Różnice w wydajności wynoszą mniej niż 1 proc., ale… niesmak pozostał.

Oczywiście Intel może to zmienić, ponieważ do oficjalnej premiery procesorów pozostał jeszcze miesiąc. Usprawnienia w BIOS-ie nowych płyt głównych mogą sprawić, że wydajność nowych układów wzrośnie, jednak zmiany te nie będą duże. Oznacza to, że w gruncie rzeczy wydajność procesorów Skylake oraz Kaby Lake będzie bardzo zbliżona, praktycznie identyczna.

REKLAMA

Cała sytuacja jest co najmniej kuriozalna.

Największy producent procesorów na świecie nie walczy już bowiem o to, żeby nowe układy były jak najszybsze, tylko żeby dorównały swoim poprzednikom. Dlatego jeżeli zamierzacie wymieniać komputer w przeciągu najbliższego roku, wstrzymajcie się. Prawdziwy powiew świeżości wprowadzą dopiero procesory Intel Core 8. generacji, które pojawią się w komputerach na przełomie 2017 oraz 2018 roku. A jeżeli musicie wymienić komputer już niebawem, wybierzcie model z procesorami Intel Core 6. generacji. Wtedy za komputer zapłacicie nieco mniej, a nie stracicie absolutnie nic.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA