REKLAMA

Najlepszy prezent (nie tylko) na święta? To proste

Święta tuż za rogiem, mam nadzieję, że szał prezentów już za wami i szykujecie się do spędzania tego czasu z rodziną. Jeśli jednak z jakiegoś powodu nadal polujecie na idealny prezent dla bliskich, podpowiem wam, co ja uważam za idealny prezent dla niemal każdego. To proste – czytnik ebooków.

23.12.2016 20.13
Czytnik ebooków to najlepszy prezent na święta.
REKLAMA
REKLAMA

O zaletach e-czytnika pisaliśmy już tyle razy na Spider’s Web, że nie będę się powtarzał. Po szczegółowe wytłumaczenie zapraszam albo do mojego tekstu podsumowującego rok z Kindle’em, bądź artykułu Rafała o przewadze czytnika nad papierem.

Dlaczego czytnik ebooków to idealny prezent (nie tylko) świąteczny?

Składa się na to wiele czynników. W tym konkretnym przypadku jednym z najważniejszych będzie… cena. Dobry czytnik ebooków wcale nie kosztuje fortuny. Przyzwoite możemy kupić już za naprawdę niewielkie pieniądze, a nawet decydując się na coś z wysokiej półki wciąż oscylujemy w okolicach górnej granicy tego, co wielu z nas uważa za racjonalne pieniądze wydane na prezent.

inkbook-classic-2-prime-2 class="wp-image-535934"

Jest to też prezent niezwykle uniwersalny. Jeśli ktoś lubi czytać książki – czytnik ebooków to błogosławieństwo. Nawet jeżeli preferuje papier, czytnik zawsze przyda się w podróży, czy wszędzie tam, gdzie papierowej książki nie sposób ze sobą zabrać. Z doświadczenia swojego i innych wiem też, że dzięki czytnikowi czyta się po prostu więcej.

Jeżeli ktoś nie czyta zbyt wiele – czytnik ma spore szanse sprawić, że zacznie. Właśnie dlatego, że jest tak dostępny i poręczny. Czytnik można zabrać ze sobą wszędzie, więc automatycznie łatwiej jest wykroić z bardzo napiętego harmonogramu kilka chwil na lekturę.

To prezent dobry i dla dorosłych, i dla dzieci, które dopiero odkrywają świat czytelniczy. Nie ma tu progu wejścia innego, niż umiejętność łączenia liter. Czytnik ebooków sprawdzi się zarówno dla młodszych, jak i dla najstarszych.

Na dobrze, ale jaki czytnik kupić?

Na rynku nie brakuje opcji, jednak – jak z każdą elektroniką – warto kupować rozważnie, bowiem sklepowe półki wprost zalane są produktami mizernej jakości. A czytnik mizernej jakości przekłada się na mizerne doświadczenie z lektury, czyli dokładnie odwrotne od zamierzonego efektu.

Oto moje trzy propozycje, jeśli chodzi o wybór czytnika ebooków. Nie tylko na święta.

Opcja numer 1 – Kindle

Czytniki Amazon Kindle to nadal najlepsza i w zasadzie bezkonkurencyjna opcja. Pozostawiają wszelkich rywali daleko w tyle płynnością działania i ogólną przyjemnością z czytania. Dlaczego? Bo te czytniki są w 100% skupione wokół CZYTANIA. Nie znajdziemy tu dziesiątek „rozpraszaczy”, gier, przeglądarek internetowych, zbędnych aplikacji. Wszystko, co mamy, to książki i narzędzia pomagające w ich czytaniu.

Kindle Oasis to najlepszy czytnik Amazonu w historii. class="wp-image-495422"

Dodatkowo wprost z poziomu czytnika zyskujemy dostęp do nieprzebranych zasobów Amazonu. Jeżeli więc lubisz czytać książki w języku angielskim, ta opcja nie ma sobie równych.

Amazon ma w swojej ofercie kilka czytników, jednak ja polecam szczególnie jeden: Kindle Paperwhite 3. To najlepiej wyceniony w stosunku do jakości czytnik w ofercie giganta. Za około 600 zł otrzymujemy doskonały, podświetlany ekran i 4 GB pamięci na książki – zmieścisz tam tysiące pozycji.

Jaki będzie nowy kindle? class="wp-image-293338"

Jeżeli szukasz czegoś budżetowego, to podstawowy Kindle również nie ma się czego wstydzić. Kosztuje ok. 400 zł, jednak wraz z niższą ceną tracimy podświetlenie ekranu, konieczne więc będzie czytanie przy zewnętrznym świetle, tak jak w przypadku tradycyjnej książki.

Opcja numer 2 – PocketBook 3 w abonamencie Legimi

Legimi to serwis oferujący książki w abonamencie. Za niewielką, miesięczną opłatę zyskujemy dostęp do tysięcy pozycji, które możemy czytać bez limitu. To doskonałe rozwiązanie dla moli książkowych, bo za równowartość 1-2 papierowych książek otrzymują ich całe mnóstwo.

pocketbook-3-legimi-8 class="wp-image-535942"

Od roku Legimi oferuje też bardzo ciekawą opcję zakupu abonamentu wraz z czytnikiem. Opłata miesięczna wtedy nieco wzrasta (do ok. 50 zł), ale to i tak śmiesznie niska kwota, patrząc na to, ile dostajemy w zamian.

pocketbook-3-legimi-6 class="wp-image-535941"

Obecnie do abonamentu dorzucany jest czytnik PocketBook 3, którego testowałem przez ostatni miesiąc (recenzja niebawem na Spider’s Web!). To urządzenie jest od podstaw dostosowane do współpracy z Legimi – nie ma więc na nim aplikacji serwisu przeniesionej z Androida, lecz interfejs użytkownika zbudowany od podstaw. I spisuje się on naprawdę dobrze.

pocketbook-3-legimi-4 class="wp-image-535939"

Nie poleciłbym go raczej jako samodzielnego czytnika, kupowanego poza abonamentem, ale jako dodatek do subskrypcji jest bardzo dobry.

Jeżeli więc chcesz komuś ofiarować nie tylko czytnik, ale i zapas lektur na resztę życia – Legimi i PocketBook 3 to najlepszy wybór.

Opcja numer 3 – czytniki inkBook

To rozwiązanie dla tych, których nie przekonuje Kindle, a nie chcą wiązać się abonamentem Legimi. Nowe czytniki inkBook polskiej firmy Arta Tech to świetne rozwiązanie pośrednie. Są to urządzenia naprawdę wysokiej klasy, zarówno podstawowy inkBook Classic 2, jak i topowy inkBook Prime. Do tego zostały zaprojektowane w Polsce, a ich konstrukcja została opracowana w taki sposób, by wygodnie trzymało się je w dłoniach bez dodatkowego etui.

inkbook-classic-2-prime-12 class="wp-image-535937"

Na każdy z nich możemy wgrać ebooki zakupione w dowolnej księgarni, lub też skorzystać z wbudowanego sklepu Midiapolis, który cały czas się rozrasta.

Pełną recenzję obydwu czytników również przeczytacie niebawem na Spider’s Web, tymczasem mogę powiedzieć, że obydwa warte są swojej ceny.

inkbook-classic-2-prime-5 class="wp-image-535936"

InkBook Classic 2 kosztuje raptem 350 zł. Nie oferuje co prawda podświetlenia i pracuje zauważalnie wolniej od wersji Prime, lecz nadal gwarantuje bardzo przyjemne doznania czytelnicze.

InkBook Prime z kolei to koszt 600 zł, ale oferuje znacznie szybsze działanie i podświetlenie ekranu, a także bezprzewodową łączność Bluetooth.

inkbook-classic-2-prime-16 class="wp-image-535938"

W obydwu przypadkach mamy też do czynienia z urządzeniami pracującymi pod kontrolą systemu Android, więc możemy dodatkowo rozbudować ich możliwości poprzez aplikacje, które pobierzemy ze sklepu inkBook Apps.

Jeśli chodzi o fizyczne podarunki, nie znam lepszego prezentu.

Czytnik ebooków to podarek, który posłuży lata i potencjalnie może wnieść dużo dobra do czyjegoś życia, dając dostęp do wiedzy i rozrywki.

inkbook-classic-2-prime-3 class="wp-image-535935"
REKLAMA

Jeśli jakiś prezent może dać więcej, to chyba tylko taki niematerialny – nasza obecność dla drugiej osoby, zarówno w święta, jak i poza nimi.

Warto połączyć jedno z drugim.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA