Co zyskasz, jeśli kupisz prąd i założysz konto bankowe tam, gdzie masz telefon? Więcej, niż myślisz

Orange obsługuje ponad 16 mln Polaków. Do tego zatrudnia ponad 16 tys. osób. Telekomunikacyjny gigant poszerza katalog usług o zupełnie nowe pozycje. Jak każda nowoczesna firma, rozwija się nie tylko horyzontalnie, ale również wertykalnie - wchodząc na zupełnie nowe sektory polskiego rynku, takie jak energetyka czy finanse.

Orange korzysta z know how i rozbudowywanej infrastruktury. To procentuje nowymi usługami, na zupełnie odrębnych obszarach działania. Silna pozycja technologicznego giganta sprawia, że już na starcie może zaproponować konkurencyjne oferty.

Jak podaje Urząd Regulacji Energetyki, w 2015 roku dokonano ponad 150 tys. zmian dostawcy energii elektrycznej. Sektor zaczyna powoli wyglądać tak, jak doskonale nam znany rynek telekomunikacyjny - firmy walczą o klienta cenami i pakietami, a konsument na możliwość wyboru własnego dostawcy. Tak zresztą powinno to wyglądać od początku.

Orange nie jest pierwszym operatorem telekomunikacyjnym, który oferuje sprzedaż energii. Jest za to najtańszym. Korzystając z zewnętrznej przeglądarki, oferta „pomarańczowych” znajduje się ponad innymi, konkurencyjnymi pakietami firm o korzeniach w sektorze telekomunikacyjnym.

Ale czy Orange Energia to najlepsza opcja? Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa, ponieważ oferta została zespolona z innymi usługami Orange. Zasada jest tutaj prosta - jeżeli jesteś klientem tego telekomu, możesz liczyć na dodatkowe upusty i dobre promocje.

Każdy posiadacz umowy z Orange dostaje na start energię za 1 kWh - 0,2424.netto. W tym momencie to trzecia najniższa średnia stawka za energię czynną dla indywidualnego klienta, na ponad 30 ofert dostępnych w zasięgu mojego dystrybutora. Stawka jest przy tym odporna na wahania rynkowe. Jak świadczy umowa, cena jest stała i nie podlega zmianom.

Innym dodatkiem dla indywidualnych gospodarstw domowych są rabaty Orange. Telekom premiuje osoby posiadające zawarte umowy na usługi telekomunikacyjne, oferując miesięczne zniżki  w wysokości od 5 do 15 złotych, odliczane od rachunku w czasie drugiego roku trwania umowy. Wszystko zależy od tego, ile prądu konsumujemy - im wyższy  rachunek, tym większy rabat.

Trzecią, bardzo ciekawą opcją, jest program Pół roku za pół ceny. To oferta dostępna dla nowych oraz obecnych klientów usługi światłowodowego internetu  w opcjach od 100 do 600 Mb na sekundę. Posiadacze szybkiego internetu  mogą liczyć na  50-procentowy rabat na czynną energię przez pierwsze 6 miesięcy umowy. Czyli opłaca się być w Orange.

Czy to znaczy, że zupełnie nowi klienci Orange Energia, bez żadnych wcześniej zawartych umów, nie mogą liczyć na ciekawe oferty? Nic z tych rzeczy. „Pomarańczowi” pomyśleli również o nich. Stąd powstał Wartościowy Pakiet Powitalny, czyli jednorazowy upust należności. W zależności od zużycia energii, ten waha się między 50, a 120 złotymi. Tak na dobry początek. Do tego nakładają się Rabaty Orange od drugiego roku umowy, o ile klient zdecyduje się na wybór jakiegoś abonamentu.

Nowi klienci mogą również skorzystać z niedawno wprowadzonej, specjalnej oferty dla tych, którzy chcą zmienić dostawcę energii. Wybierając Orange Energię, operator nie tylko zajmuje się wszelkimi formalnościami związanymi ze zmianą dostawcy energii, ale również daje 200 złotych upustu na rachunki za prąd. Do tego klient ma pewność, że przez cztery lata będzie dostawał energię po najniższej oferowanej przez Orange stawce.

Słowem podsumowania - w Polsce istnieje 16 milionów podmiotów uprawionych do zmiany swojego dostawcy energii. Dzisiaj swobodnie zmieniamy operatorów komórkowych oraz dostawców Internetu, szukając najlepszej dla siebie oferty. Warto zadbać o domowy budżet i zrobić dokładnie to samo z energią. Za prąd tak czy siak będziecie musieli zapłacić. A możecie zapłacić mniej. Wystarczy to sobie policzyć.

Orange Finanse to „bank stworzony z myślą o Klientach Orange”. Tak jak w przypadku wcześniej omawianej usługi - Orange Energia - pomarańczowy telekom dąży do powiększania wachlarza usług klientom indywidualnym, oferując ujednoliconą platformę oraz rabaty i promocje wynikające z zawartych umów.

Czym Orange Finanse wyróżnia się na tle masy innych internetowych banków? Przede wszystkim zniżkami na pozostałych fakturach Orange. Posiadając konto w Orange Finanse, dostajemy do 10 złotych miesięcznej zniżki na abonament mobilny lub stacjonarny. Jak to działa?

W zbliżającym się okresie bożonarodzeniowym za sprawą świątecznej oferty „Super Bank dla Klientów Orange, Święta 2016”, co miesiąc otrzymasz 10 złotych rabatu na fakturze za usługi telekomunikacyjne, pod warunkiem wydania przynajmniej 300 złotych kartą. Jeśli masz ofertę telefonu na kartę,  dostaniesz doładowanie w tej wysokości.  Rocznie można zaoszczędzić  nawet 120 zł.  Proste, jasne, czytelne i zrozumiałe. Co więcej, rabat łączy się z promocją Orange Open, dzięki czemu comiesięczne oszczędności mogą być jeszcze większe. Jeśli planujesz większe wydatki związane ze świętami, możesz dostać 4 tys. szybkiego kredytu, który będziesz spłacał w dogodnych, niskich  ratach.

Mnie najbardziej spodobał się bonus podczas doładowywania konta mobilnego. Jeżeli zabrakło ci środków na smartfonie i zdecydujesz się zasilić konto, robiąc to za pośrednictwem Orange Finanse zyskasz więcej. Dokładnie o 30% więcej, o ile posiadasz numer u tego operatora.  Do tego co miesiąc dostajemy ekstra 10 złotych doładowania na rozmowy/SMS-y/Internet mobilny, jeżeli wydamy ponad 300 złotych z kartą Orange Finanse. Wszystko się łączy.

Orange Finanse to także zero kosztów prowadzenia konta dla stałych klientów Orange. Takie prawdziwe zero złotych. Nic nie kosztuje nas otwarcie oraz prowadzenie konta. Nie ponosimy kosztów związanych z przelewami krajowymi zewnętrznymi i wewnętrznymi przez Internet. Nie płacimy za wydanie karty debetowej. No i najlepsze – równe zero złotych za wypłaty z WSZYSTKICH bankomatów na terenie całej Polski. Taka sielanka trwa przez pierwsze 24 miesiące prowadzenia konta.

Dobrą wiadomością jest to, że wszelkie produkty bankowe Orange Finanse, jak na przykład aplikacja mobilna, darmowa karta NFC do płatności smartfonem czy w końcu zabezpieczenia kont są dostarczane przez mBank. Czyli sprawdzoną markę na rynku internetowej bankowości, o jakość i solidność której nie trzeba się martwić.

„Pomarańczowi” stawiają na łańcuch powiązanych ze sobą usług, rozrzuconych po rozmaitych sektorach gospodarki. Usług, z których i tak korzystamy, u różnych dostawców. Największy telekom w Polsce chce zaproponować przeniesienie ich do Orange, w zamian za spójną platformę oraz połączone korzyści.

Wyżej opisany 50-procentowy rabat na energię, miesięczne rabaty na fakturze za smartfona i konto za prawdziwe zero złotych - to tylko przykład konfiguracji rozmaitych usług i płynących z tego benefitów. Możliwości jest naprawdę wiele, a z perspektywy obecnego klienta grzechem jest się z nimi nie zapoznać.