REKLAMA

Nowa Sony Xperia XZ i XCompact to mocne uderzenie jeśli chodzi o aparat

Nowe smartfony Sony Xperia XZ i XCompact to nie tylko odświeżona bryła i podzespoły, ale również przeprojektowane aparaty. W ich przypadku zmian jest bardzo dużo, a wszystkie cieszą.

01.09.2016 11.24
Nowa Sony Xperia XZ i X Compact to mocne uderzenie kwestii foto
REKLAMA
REKLAMA

Sztandarowe smartfony serii Sony Xperia już od samego początku kładły mocny nacisk na funkcje fotograficzne. Sony zawsze było w czołówce stawki jeśli chodzi o zdjęcia mobilne, a dodatkowo już od zawsze widać było, że Japończycy lubują się w nowinkach technologicznych.

W przypadku nowych Xperii, wszystkie podzespoły aparatu zostały zaprojektowane i wyprodukowane przez firmę Sony

Sony-Xperia-XZ (8) class="wp-image-513525"

Na przedpremierowym spotkaniu, na którym mieliśmy okazję zapoznać się z nowymi smartfonami Xperia, Sony zwróciło uwagę na bardzo ważną kwestię. Wszystkie kluczowe komponenty aparatu, a więc matryca, obiektyw i procesor obrazu, są podzespołami produkcji własnej.

To sytuacja unikatowa w skali całego rynku mobilnego. Przeważnie większość producentów zamawia podzespoły u innych firm i opracowuje na tej bazie swoje rozwiązania. Większość producentów wykorzystuje w swoich aparatach matryce Sony, które obecnie wręcz zdominowały rynek smartfonów, jak i aparatów w ogóle.

Sony-Xperia-XZ (14) class="wp-image-513510"

Tymczasem Sony jest dostawcą wszystkich części w swoich aparatach, więc dokładnie może kontrolować cały proces ich powstawania, od projektu, po produkcję.

A co właściwie znajdziemy w aparacie?

Zarówno w przypadku Sony Xperii XZ, jak i Sony Xperii XCompact, zastosowany obiektyw to szkło serii G, a więc najwyższej klasy, jaką tworzy Sony. Jest to obiektyw składający się z sześciu soczewek. Oferuje on szeroki kąt widzenia (22 mm w przeliczeniu na pełną klatkę), a jego jasność to f/2.0. Co ważne, tę samą jasność znajdziemy też w obiektywach przednich aparatów. W przypadku flagowej Xperii XZ rozdzielczość w przednim aparacie to 13 megapikseli, a w Xperii XCompact jest to 5 MP.

Sony-Xperia-XZ (7) class="wp-image-513524"

Matrycę w obu przypadkach stanowi przetwornik wykonany w technologii Exmor RS, czyli najdoskonalszej, jaką obecnie dysponuje Sony. W obu nowych Xperiach główny aparat ma 23 megapiksele, a przekątna sensorów to 1/2.3 cala. Matryce są wyposażona we wbudowane komórki detekcji fazy, które znane są z bezlusterkowców i najnowszych lustrzanek Canona.

Dzięki detekcji fazowej aparat rozumie, czy ostrość znajduje się za, czy przed obiektem. Pozwala to na szybkie i precyzyjne ustawienie ostrości, bez potrzeby „myszkowania”, tak jak ma to miejsce przy zwykłej detekcji kontrastu. Jest to rozwiązanie, które w znacznym stopniu wpływa na komfort obsługi aparatu. To jednak nie koniec, bowiem poza detekcją fazową mamy coś jeszcze. O tym jednak dalej.

Ostatni elementem jest procesor obrazu Bionz for mobile, który dba o przetwarzanie zdjęcia, a więc o jego kolory, kontrast, odszumianie i stopień ostrości.

Sony Xperia XZ to przykład na to, że technologie z dedykowanych aparatów fotograficznych zaczynają spływać do aparatów w smarfonach

Sony-Xperia-XZ (2) class="wp-image-513519"

Świat dedykowanych aparatów i świat fotografii mobilnej to pozornie dwa równoległe byty. Pozory jednak mylą, bowiem technologie stosowane w obu segmentach coraz częściej się przenikają.

Mamy przykłady na to, że sprawdzone rozwiązania ze smartfonów trafiają do „dużych” aparatów. Przykładem są łączności bezprzewodowe i dotykowe ekrany, ale także technologie matryc. Już kilkukrotnie nowa technologia (Exmor R, Exmor RS) debiutowała na półce mobilnej, a dopiero później matryce tego typu stawały się większe i trafiały np. do bezlusterkowców.

Sony-Xperia-XZ (5) class="wp-image-513522"

W przypadku Sony Xperii XZ sprawa wygląda inaczej, bowiem do smartfona zaimplementowano algorytmy, które początkowo zadebiutowały w segmencie dedykowanych aparatów.

Jeśli chodzi o bezlusterkowce, obecnie wszyscy producenci kładą ogromny nacisk na szybkość autofocusu. Pamiętam, jakie wrażenie zrobiła na mnie szybkość układu ostrości w A6000 i A6300. W momencie premiery pierwszego z tych aparatów Sony chwaliło się, że ma on najszybszy AF na świecie.

Zastosowano tam technologię przewidywania ruchu. Kiedy w kadrze porusza się jakiś obiekt, algorytmy stale przewidują jego kolejny ruch, nawet jeśli jest on zupełnie chaotyczny. Układ AF jeszcze przed wykonaniem ruchu dostaje informacje, w jakim położeniu może się znaleźć obiekt za ułamek sekundy.

Sony produkuje zarówno aparaty dedykowane (bezlusterkowce i lustrzanki Alfa) jak i smartfony, a więc może przenosić procesy technologiczne między działami. To dzięki temu technologia przewidywania Predictive Hybrid AF trafiła do smartfona Sony Xperia X.

Sony-Xperia-XZ (20) class="wp-image-513516"

W przypadku najnowszego flagowca, Sony Xperia XZ, system autofocusa został jeszcze mocniej rozwinięty, bowiem po raz pierwszy u Sony mamy laserowy autofocus, a więc trzeci rodzaj układu, obok kontrastowego i fazowego. Dzięki temu ma być jeszcze szybciej i jeszcze precyzyjniej, nawet w trudnych warunkach oświetleniowych.

To jeszcze nie koniec, bowiem Sony pomyślało też o kolorach

W smartfonach Sony Xperia XZ i Xperia XCompact zadebiutował też nowy sensor kolorów RGBC-IR. Odpowiada on za wyłapywanie i eliminowanie światła podczerwonego. Wszystko po to, by zapewnić obraz taki, jaki widzi ludzkie oko.

Sony-Xperia-XZ (18) class="wp-image-513514"

Nasze oczy widzą dość wąski zakres długości fal światła. Problem polega na tym, że matryca każdego aparatu widzi nieco szersze spektrum, bowiem rejestruje też podczerwień. Dla człowieka fale o długości charakterystycznej dla podczerwieni są już niewidoczne, ale aparat jak najbardziej je widzi i stara się uwzględnić w obrazie.

Różni producenci różnie radzą sobie z wycinaniem podczerwieni. Tym razem Sony zastosowało cały osobny sensor, którego zadaniem jest wyłącznie odcięcie tego rodzaju światła, by zachować jak najwierniejsze kolory sceny.

Wisienka na szczycie tortu: pięcioosiowa stabilizacja obrazu. Z przodu i z tyłu.

Pięcioosiowa stabilizacja obrazu to technologia, która najpewniej w sposób najbardziej zauważalny wpłynie na jakość filmów i zdjęć. Ten rodzaj stabilizacji mają oba nowe smartfony Sony, a dodatkowo stabilizowane są zarówno tylne, jak i przednie aparaty! Różnica polega na rozdzielczości, z jaką można nagrywać. Flagowa Xperia XZ filmuje w 4K, a mniejsza Xperia XCompact w Full HD.

Pięcioosiowa stabilizacja obrazu to bardzo gorąca technologia w świecie foto, która szturmem podbija rynek dedykowanych aparatów. Dzięki niej aparat stabilizuje właściwie wszystkie ruchy użytkownika, w tym lekkie przesunięcie smartfona, jak i jego pochylenia w każdej osi.

Czekam z niecierpliwością na egzemplarze testowe

Aparaty w nowych smartfonach Sony Xperia XZ i XCompact na papierze prezentują się naprawdę świetnie. Zwłaszcza wyższy, flagowy model, oddziałuje na wyobraźnię.

Sony-Xperia-XZ (10) class="wp-image-513527"

Jedynym zastrzeżeniem jakie widzę, jest - ponownie - nieco zbyt wysoka rozdzielczość głównych aparatów, przez co teoretycznie detali zdjęć może być mniej, kiedy fotografie będziemy oglądać w pełnym powiększeniu. Pamiętajmy jednak, że po pierwsze, w takim powiększeniu oglądamy zdjęcia chyba tylko w testach, a po drugie, aparaty w Xperiach pozwalają na ograniczenie rozdzielczości do 8 megapikseli.

Podczas prezentacji mogłem wykonać kilka zdjęć i filmów nową Xperią XZ i wyglądają one naprawdę dobrze. Niestety na tym etapie nie mogę ich udostępnić, bowiem smartfony nie miały jeszcze finalnej wersji oprogramowania.

Czekam z niecierpliwością na moment, aż nowe Xperie - a zwłaszcza Xperia XZ - trafi w moje ręce. Sony po raz kolejny tworzy rozwiązanie bardzo zaawansowane technologicznie, ale Japończycy już niejednokrotnie udowodnili, że nie jest to tylko sztuka dla sztuki. Bardzo cieszy mnie fakt, że technologie i doświadczenia zdobyte na rynku dedykowanych aparatów są implementowane w rozwiązaniach mobilnych.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA