REKLAMA

Janusze biznesu, czyli jak Microsoft próbuje sprzedawać system Windows 10

Dziwna sprawa. Najpierw Microsoft wręcz na siłę wciskał użytkownikom darmową aktualizację, do Windows 10, a teraz, gdy promocja się skończyła, a za system trzeba zapłacić, firma skutecznie zniechęca klientów, aby to robili.

01.08.2016 16.31
Windows Bridge
REKLAMA
REKLAMA

Postanowiłem sprawdzić, jakie są polskie ceny systemu Windows 10 i przekonać się, jak wygląda zakup tego produktu. W tym celu wpisałem w wyszukiwarkę hasło „microsoft windows 10” i otworzyłem pierwszy oraz drugi wynik wyszukiwania.

Pierwszy miał prowadzić do „How to Upgrade to Windows 10”, a drugi do „Uzyskaj system Windows 10 | Odwiedź sklep i kup nowe...”. Okazało się jednak, że oba przekierowują do tej samej strony.

Klik 1: Z wyszukiwarki trafiamy na stronę, gdzie możemy kliknąć „Kup teraz”. No to klikamy.

windows-10-cena-1-min class="wp-image-509196"

Klik 2: Zmieniła się grafika, zmienił się tekst, ale to nadal nie jest sklep. Znowu klikamy w przycisk „Kup teraz”. Może tym razem się uda…

windows-10-cena-2-min class="wp-image-509197"

Klik 3: Nic z tych rzeczy. Microsoft przekierował nas do zupełnie nowej strony, która otworzyła się w nowej karcie. Szukamy informacji, ale nie, to nie jest strona poświęcona systemowi Windows 10. Klikamy zatem w „Windows” w kategoriach sklepu.

windows-10-cena-3-min class="wp-image-509198"

Klik 4: załadowała się kolejna strona, a na niej… znowu przycisk „kup”. No to klikamy w „Kup Windows 10”.

windows-10-cena-4-min class="wp-image-509199"

Klik 5: W końcu jest strona produktu Windows 10 Home, a na niej podana cena – 579,99 zł. Teraz wystarczy po raz czwarty kliknąć w „kup”, aby produkt został dodany do koszyka i rzeczywiście można będzie go kupić.

windows-10-cena-5-min class="wp-image-509200"

Może się czepiam, może za dużo wymagam od Microsoftu, ale umówmy się – żyjemy w czasach, gdy wszystkie wielkie firmy świata e-commerce zabijają się o to, aby usprawnić proces zakupu produktów wszelakich.

Wprowadzane są rozwiązania pozwalające na zakup jednym kliknięciem oraz masa innych usprawnień.

Tymczasem istnieje sobie taki Microsoft, który ma wszystko w nosie i wprowadza system zakupu najnowszego systemu, który polega na czterokrotnym klikaniu w przycisk „kup teraz”.

Janusze biznesu. Inaczej tego podsumować nie potrafię.

PS Za którymś tam klikiem na stronie Microsoftu znalazłem też system Windows 10 Pro. Kosztuje 1199 zł, jakby ktoś był zainteresowany.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA