REKLAMA

Allo Allo? Zbliża się premiera nowego komunikatora od Google

Allo to nowy komunikator tekstowy Google’a, który u konsumentów razem z Duo ma zastąpić usługę Hangouts. Nowa aplikacja na smartfony zapowiada się coraz ciekawiej.

22.08.2016 14.24
Allo
REKLAMA
REKLAMA

Na tegorocznym Google I/O zaprezentowano dwa zupełnie nowe komunikatory. Chociaż firma z Mountain View rozwija swoje oprogramowanie o nazwie Hangouts, to postanowiła oderwać go już całkowicie od Google Plus i przeznaczyć na rynek biznesowy.

Dla konsumentów przeznaczone są komunikatory Allo i Duo.

Testowaliśmy komunikator wideo Google Duo jeszcze przed premierą. To bardzo proste, by nie powiedzieć prymitywne narzędzie, ale spełnia swoją rolę. Uzupełnieniem Duo ma być Allo, czyli nieudostępniony jeszcze oficjalnie komunikator tekstowy.

Google Duo bazuje na numerze telefonu i przeznaczone jest do szybkich i prostych rozmów głosowych. Allo będzie nieco bardziej zaawansowanym produktem, który połączy się nie tylko z dodatkowo z kontem Google i pozwoli na prowadzenie konwersacji z botami.

Duo zostało przyjęte cieplej niż się spodziewałem.

Byłem gotowy skreślić Allo i Duo na wstępie. Patrząc na dotychczasowe porażki firmy na rynku usług społecznościowych z miastem duchów w postaci Google Plus na czele uznałem, że kolejne komunikatory - i to dwa, a nie jeden - nie mają większej racji bytu po Google Talk, Hangouts i nie jednej, a kilku aplikacjach do SMS-ów.

Zaskoczyło mnie jednak, że Duo, chociaż jest do bólu prosty, wskoczył na szczyty listy najchętniej wyszukiwanych i pobieranych pozycji w App Store i Google Play. Jak widać Google ma nadal sporą siłę przebicia u użytkowników. Jeśli trafi jako systemowa aplikacja do nowego Androida to kto wie, może namiesza na rynku?

Google Allo - co już wiemy?

Nie wiadomo, czy komunikator Allo powtórzy sukces Duo związany z zainteresowaniem użytkowników - nie jest w końcu jeszcze oficjalnie dostępny, ale wiemy już z grubsza czego można się spodziewać. W ostatnich tygodniach dowiedzieliśmy się sporo ponad to, co Google ujawniło przy pierwszym publicznym pokazie komunikatora.

Do sieci trafiły najróżniejsze zrzuty ekranu pochodzące rzekomo z rozwojowej wersji Allo. Nie mogło oczywiście zabraknąć specjalnych naklejek, emotikon itp., które zaśmiecają bodaj wszystkie współczesne komunikatory. Trzeba pogodzić się najwyraźniej z tym, że ludzkość wraca od liter do pisma obrazkowego.

Wśród nowości w Allo pojawi się coś więcej niż naklejki.

REKLAMA
  • możliwość usuwania pojedynczych wiadomości, a nie pełnej konwersacji jak miało to miejsce w Hangouts, ale i tak nie da się usunąć wiadomości z telefonu odbiorcy;
  • Allo pozwoli na rozmowy głosowe niczym WhatsApp, pozostawiając wideo dla Duo;
  • aplikacja pozwoli wysyłać nie tylko wiadomości tekstowe, ale też lokalizację i wiadomości multimedialne - za to bez zwykłych plików;
  • po obrazkach będzie można rysować w ramach aplikacji;
  • nie będzie opcji automatycznego pobierania treści multimedialnych tylko w sieci Wi-Fi - albo zawsze, albo wcale;
  • komunikator kompresuje wysyłane wiadomości;
  • logowanie się przez numer telefonu;
  • wsparcie dla Google Assistant wymagające zalogowania się na konto Google;
  • najpewniej nie przewidziano synchronizacji między urządzeniami, ale nie jest to pewne;
  • w komunikatorze pojawi się zaawansowana wyszukiwarka.

Premiery Google Allo spodziewamy się w przeciągu najbliższych tygodni, a komunikator najpewniej zadebiutuje razem z nowym Androidem 7.0 Nougat.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA