REKLAMA

Nie chcieli przesiąść się na Windows 10, to Microsoft ubił im Windows 7

Użytkownicy komputerów z Windows 7 i płytami głównymi produkcji Asusa powinni zrezygnować z jednej konkretnej aktualizacji systemu operacyjnego. Felerny update KB 3133977 może sprawić, że maszyna stanie się nieużywalna.

06.05.2016 13.52
Zbiorcze aktualizacje Windows - Problem z Windows 7 - aktualizacja KB 3133977
REKLAMA
REKLAMA

Użytkowników komputerów z systemem Windows 7, którzy zdecydowali się na maszynę z płytą główną Asusa, mogła spotkać niemiła niespodzianka. Rekomendowana przez Microsoft aktualizacja KB 3133977 sprawia, że system operacyjny zaczyna być niestabilny.

Łatka KB 3133977 pojawiła się już w marcu, ale dopiero teraz stała się poważnym problemem.

Z początku felerne aktualizacja Windows 7 o nazwie kodowej KB 3133977 pojawiła się w usłudze Windows Update jako aktualizacja opcjonalna. Użytkownicy mogli zainstalować ją tylko ręcznie, więc problem z nieprawidłowym działaniem systemu dotknął tylko nieliczną grupę posiadaczy komputerów z płytami głównymi marki Asus.

Microsoft postanowił jednak na początku kwietnia, jak podaje serwis CNet, zmienić status aktualizacji KB 3133977, a uaktualnienie nie jest już opcjonalne, a rekomendowane. Oznacza to, że chociaż Microsoft i Asus mieli mieć świadomość problemów związanych z tą konkretną łatką, to trafiła ona do wszystkich użytkowników, którzy zdecydowali się na włączenie automatycznych aktualizacji systemu Windows.

Użytkownicy części komputerów z płytami Asusa zaczęli mieć nagle problemy z pracą na swoich maszynach.

Problem związany jest z włączeniem przez Asusa funkcji o nazwie Secure Boot, która w założeniu ma chronić użytkownika przed atakami realizowanymi jeszcze przed rozruchem systemu operacyjnego. Ze względu na brak wsparcia dla tego rozwiązania w Windows 7 po aktualizacji pojawił się konflikt skutkujący zawieszaniem się Windows 7.

Obie firmy starają się teraz pomóc użytkownikom, którzy doświadczyli problemów. Zarówno Asus, jak i Microsoft przygotowały strony pomocy informujące o tym, jak rozwiązać problem z aktualizacją KB 3133977. Microsoft wykorzystał swój dokument nie tylko do przekierowania konsumentów na stronę Asusa, ale też do… zachęcenia ich do aktualizacji do Windows 10.

Nie dopatruję się tutaj złej woli ze strony Microsoftu, ale firma z Redmond nie tworzy korzystnego wizerunku.

Windows 10 jest dostępny blisko rok i jestem przekonany, że wszyscy zainteresowani aktualizacją skorzystali już z tej możliwości. Microsoft najwyraźniej nie tylko przestał już dbać o użytkowników starszych wersji dopuszczając do Windows Update aktualizację powodującą problemy, ale też sugerując rozwiązanie nakłania do aktualizacji nowej wersji.

Doskonale rozumiem, że w interesie Microsoftu jest, by jak najwięcej osób wykonało aktualizację - ale nie każdy ma na to chęć lub czas, a w niektórych przypadkach taka aktualizacja jest wręcz niewskazania. Użytkownicy starszych systemów operacyjnych są już po prostu zmęczeni nagabywaniem ich do aktualizacji.

REKLAMA

Na szczęście już niedługo zakończy się program darmowej aktualizacji Windows 7 i Windows 8.1 do Windows 10. Microsoft obiecuje, że jednocześnie zakończy akcję promowania Windows 10 u użytkowników starszych wersji swojego oprogramowania. Pozostaje mieć nadzieję, że firma swojej obietnicy dotrzyma.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA