Posiadacze iPhone'ów mogą zazdrościć zupełnie nowej aplikacji Google Analytics dla Androida

Dzisiaj w trakcie dnia pracy niespodziewanie zniknęła mi z pulpitu telefonu ikonka Google Analytics. Wszedłem do listy aplikacji, odszukałem pozycję i przywróciłem na pulpit jeden z ważniejszych dla mnie skrótów aplikacji mobilnych. Momentalnie zauważyłem zmianę, bo ikonka wygląda zupełnie inaczej niż wcześniej. Otworzyłem program i okazało się, że ikonka to najmniejsza ze zmian – Google przeprojektowało całą aplikację Analytics, która teraz wygląda rewelacyjnie, a działa jeszcze lepiej (wyjaśnienie: gdy podczas aktualizacji aplikacji zmienia się jej ikona, to Android usuwa skrót z pulpitu).

Po kilku godzinach dostrzegam już 4 zalety nowej wersji aplikacji.

Gestem przesunięcia od lewej krawędzi ekranu możemy rozwinąć panel boczny, który usprawnia przełączenia się między serwisami, których statystyki chcemy monitorować.

W tym bocznym menu znajdują się też podzielone tematycznie funkcje, takie jak: Czas rzeczywisty, Ogółem, Odbiorcy, Pozyskanie i Zachowanie – są to te same kategorie, które dostępne są w przeglądarkowej wersji serwisu, z tą różnicą, że w aplikacji zastosowano przy ich nazwach trochę inne ikony, co może być mylące.

Ponad wymienionymi wyżej kategoriami dostępna jest funkcja Panelu informacyjnego, w którym możemy zamieszczać  wybrane przez nas moduły. Osobiście wrzuciłem tu kilka opcji z zakładek Czas rzeczywisty oraz Ogółem, które wolę mieć w jednym miejscu, aby sprawnie kontrolować najważniejsze dla mnie parametry.

Panel informacyjny w nowej aplikacji Google Analytics daje się łatwo personalizować, ale niestety zabrakło funkcji pozwalającej na uporządkowanie wyświetlanych tu modułów w odpowiedniej dla nas kolejności. Panel działa na zasadzie jednego wielkiego worka i to co wrzucimy do niego najpierw będzie na samym dole. Dlatego wybierając funkcje, które chcemy mieć pod ręką warto kierować się zasadą – najpierw te mniej ważne, a później te najczęściej używane.

Wcześniej funkcja ta nazywała się Na żywo i wyglądała dość archaicznie oferując przy tym mniej możliwości. Teraz mamy zakładkę Czas rzeczywisty, a w niej liczbę osób na stronie oraz czytelny wykres kołowy przedstawiający procentowy udział komputerów, telefonów/smartfonów i tabletów w generowanym ruchu.

Poniżej możemy sprawdzić, które treści cieszą się aktualnie największym zainteresowaniem odwiedzających. Co ważne TOP 5 można rozwinąć, aby sprawdzić TOP 10.

Jeszcze niżej widzimy skąd przychodzą ludzie, czy są to wejścia organiczne, ruch z sociala, czy też ze stron odsyłających.

Żeby wygenerować podobne raporty w przeglądarce, trzeba kilku kliknięć, żeby wygenerować je w poprzedniej wersji aplikacji na Androida trzeba było być chyba cudotwórcą, bo ja tego się nigdy nie nauczyłem. Na iOS-ie działało to od strzału, a na Andku nie umiałem łatwo porównać np. aktualnego tygodnia do poprzedniego lub zrobić tego samego z miesiącami.

Teraz problemy zostały rozwiązane, bo wystarczy dosłownie jedno dotknięcie ekranu i po wejściu do opcji Ogółem lub Odbiorcy, porównania do poprzednich okresów wygenerowane są automatycznie.

Ostatnią rzeczą, która bardzo, bardzo mocno spodobała mi się w nowej wersji aplikacji jest fakt, że teraz można generować szybkie raporty i udostępniać je dalej. Wystarczy przy wybranym module kliknąć ikonkę udostępniania, a aplikacja wygeneruje grafikę i wyśle ją tam, gdzie chcemy.

Zdecydowanie warto zaktualizować aplikację do nowej wersji. Google się postarał i nie tylko jest ładniej, począwszy od samej ikony, ale też czytelniej i szybciej. Kontrola statystyk, zarówno bieżących, jak i tych dotyczących wybranych okresów, przebiega bardzo sprawnie.

Aplikację Google Analytics pobrać można oczywiście z Google Play, ale jeśli sklep nie widzi u ciebie jeszcze nowej wersji, to możesz pobrać plik instalacyjny ze strony APK Mirror.

Aktualizacja: nowa wersja aplikacji pojawiła się również w App Store.