REKLAMA

Komisja Europejska właśnie uznała, że Android jest nowym Internet Explorerem i trzeba z nim walczyć

Komisja Europejska stwierdziła, że „firma Google wdrożyła taką strategię związaną z urządzeniami mobilnymi, która pozwoli jej zachować i wzmocnić dominująca pozycję na rynku wyszukiwarek internetowych". Google odpowiada merytorycznie i rzeczowo.

20.04.2016 11.26
Komisja Europejska vs Google. - Android 6.0 Marshmallow
REKLAMA
REKLAMA

Komisja Europejska kontra Google i Android

Komisja Europejska złożyła formalne zgłoszenie zastrzeżeń na praktyki stosowane przez Google. Komisji nie podoba się to, że Google wykorzystuje swoją silną pozycję do tego, aby za pomocą systemu Google Android promować własne aplikacje. Urzędnicy uważają, że system operacyjny Android wpycha użytkownikowi aplikację wyszukiwarki Google oraz aplikację przeglądarki Chrome (w której również Google jest domyślną wyszukiwarką). Komisja uznała, że takie zachowania giganta utrudniają zaistnienie (wyszukiwarkowej) konkurencji na Androidzie.

Urzędnicy uważają również, że naganne jest zachęcanie operatorów i producentów sprzętu do tego, żeby instalowali aplikacje Google’a na sprzętach, którymi chcą handlować oraz nakłanianie ich do niewybierania otwarto źródłowej wersji Androida, która pozbawiona jest dodatków Google’a. Komisarz ds. Konkurencji, Margrethe Vestager uważa, że to użytkownicy powinni decydować o tym, które aplikacje znajdą się na ich telefonach.

Komisja Europejska wezwie firmę Google do złożenia wyjaśnień. Jeśli uzna ona, że amerykański gigant narusza zasady wolnej konkurencji, może nałożyć karę w wysokości do 10 proc. jego obrotów. W przypadku Google'a byłaby to kwota ok. 7,5 mld dol.

Google odpowiada Komisji Europejskiej

Google przesłał nam oficjalne stanowisko firmy, w które oddala zarzuty Komisji Europejskiej o blokowanie rozwoju konkurencyjnych usług na Androidzie. Na dowód tego podaje szereg przykładów i mocnych argumentów.

Google zapewnia, że umowy z partnerami, którzy wybierają Androida w wersji z pakietem aplikacji Google, są w całości dobrowolne. Firma zauważa, że każdy może pobrać i używać system Android bez dodatków Google.

Google wyjaśnia, że prowadzony przez firmę proces certyfikacji urządzeń pozwala upewnić się, że aplikacje Androida działają poprawnie na wszystkich telefonach. Producenci sprzętu mogą jednak dorzucać do swoich smartfonów i tabletów dowolne aplikacje, również te, które pochodzą od konkurencji.

Z prawa tego korzystają nawet najwięksi gracze, np. Samsung dodaje pakiet biurowy i chmurę Microsoftu, mimo że na smartfonach są obecne aplikacje Google oferujące podobne funkcje. Nikogo nie dziwi też obecność aplikacji Facebooka, które można przecież uznać za konkurencyjne dla społecznościowych platform i komunikatorów Google.

Na tle tych przykładów rozmywają się zarzuty Komisji Europejskiej.

Kent Walker przywołuje opinie wielu regulatorów, którzy doszli do wniosku, że użytkownicy mogą w łatwy sposób pobierać i używać konkurencyjnych aplikacji jak również zmienić domyślną wyszukiwarkę w swoim urządzeniu mobilnym.

Android nowym Internet Explorerem

Atak Komisji Europejskiej wymierzony w Androida i wyszukiwarkę Google przypomina sytuację sprzed lat, w której główną rolę grał Microsoft, Windows i przeglądarka Internet Explorer.

Wtedy urzędnicy uznali, że Microsoft wykorzystuje swoją pozycję i popularność systemu Windows do podrzucania pod nos użytkowników własnej przeglądarki internetowej. Sprawa zakończyła się tak, że w systemie Windows pojawił się ekran wyboru przeglądarki, który nowym użytkownikom proponował obok Internet Explorera szereg zamienników, takich jak Google, Firefox, czy Opera.

REKLAMA

Zarówno wtedy – w przypadku Windowsa i Internet Explorera – oraz teraz – przy sprawie Androida i Google – zadaję sobie to samo pytanie: czy uzasadnione jest karanie i ograniczanie działań firmy tylko dlatego, że dba o swoją pozycję na rynku i nie chce dać się wygryźć konkurencji?

Można mieć zastrzeżenia do tego, jak działa Android. Można mieć obawy związane z ogromną ilością danych dotyczących użytkowników usług Google. Ale czy można zakazać Google’owi być Google'em?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA