REKLAMA

Nowa aplikacja Facebooka w końcu na Androidzie. Możesz już pobrać Mentions

Facebook to bez wątpienia prawdziwy gigant na rynku mediów społecznościowych, a jego przyszłość nie wydaje się być zagrożona. Jest jednak coraz częściej podszczypywany przez wyspecjalizowaną konkurencję. Dlatego też kontratakuje, ale… czy ktoś to w ogóle zauważy?

12.01.2016 18.59
Facebook
REKLAMA
REKLAMA

Jeżeli korzystasz aktywnie z mediów społecznościowych, to prawie na pewno korzystasz między innymi z Facebooka i Messengera. Na pewno też masz jakieś inne serwisy w „ulubionych”, a wielu z was zapewne krzyknie, że i tak woli Twittera. Bez wątpienia jednak to Facebook dyktuje warunki. Choć… nie na wszystkich frontach. Mark Zuckerberg, dyrektor generalny firmy, szybko zorientował się, że jeżeli nie będzie kupował bądź kopiował konkurencji, jego internetowe dzieło może szybko skończyć podobnie, jak MySpace. To właśnie dlatego kupiono Instagrama i WhatsAppa. I to właśnie dlatego powstała usługa Facebook Mentions, która ma być częściowym bądź całkowitym rozwiązaniem coraz większej popularności Snapchata i Twittera wśród celebrytów, a co za tym idzie, wśród „zwykłych” użytkowników.

Facebook Mentions to sposób dla aktorów, sportowców, dziennikarzy i innych osób publicznych na podtrzymywanie kontaktów z obserwującymi osobami oraz osobami i tematami, które są dla nich ważne.

Dzięki niemu mogą relacjonować zdarzenie na bieżąco w wideo na żywo, rozpocząć sesję pytań i odpowiedzi lub pokazać wydarzenia obserwującym osobom. Aplikacja współpracuje z Instagramem i  o dziwo również z Twitterem.

Przechwytywanie

Dzięki aplikacji Facebook Mentions na urządzenia z systemem iOS tysiące osób publicznych mogło się połączyć z milionami swoich fanów, a dzięki funkcji Live wielu muzyków, sportowców, aktorów, dziennikarzy i polityków wykorzystało Mentions do transmisji wideo na żywo. Dziś Facebook ogłosił, że Facebook Mentions z funkcją Live będzie dostępny dla osób publicznych używających urządzeń z Androidem.

Aplikację można pobrać za pośrednictwem strony Facebook Mentions. Odnoszę jednak wrażenie, że niewiele ona zmieni wśród celebrytów. Choć sama wydaje się być dobrze zaprojektowana, tak użytkownicy Facebooka wydają się nie być przekonani do interakcji z osobami publicznymi za jego pośrednictwem.

Tu nadal wydają się wygrywać Snapchat czy Twitter.

REKLAMA

Choć z mediami społecznościowymi nigdy nic nie wiadomo i niewykluczone, że z czasem, to Facebook będzie przyciągał nie tylko znane marki, ale również i znane postacie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA