REKLAMA

Współczuję dziś użytkownikom poczty Gazety - znikające maile i migracja na gorszą platformę to tylko wierzchołek góry lodowej

Szczerze współczuję internautom, którzy aktywnie korzystają z poczty w Gazecie. Wielu z nich zostało zapewne skuszonych Gmailem, polską domeną i łatwym do zapamiętania adresem, jednak to, co od jakiegoś czasu wyprawia Gazeta woła o pomstę do nieba.

15.10.2015 14.37
Problemy z (nową) pocztą Gazeta.pl - oto jak je rozwiązać
REKLAMA
REKLAMA

Pierwszym sygnałem, że coś jest nie tak, była informacja wysłana do użytkowników przez administratorów poczty w Gazecie. Komunikat w dość lakoniczny, niewyczerpujący, a wręcz podejrzany sposób informował o tym, że użytkownik musi kliknąć w podany w mailu link, aby zachować ciągłość dostępu do swojej skrzynki. Tak, to nie żart.

Takim krótkim mailem Gazeta informowała o tak ważnej sprawie, jak nieprzerwany dostęp do poczty e-mail:

Powyższa wiadomość nie do wszystkich użytkowników dotarła z odpowiednim wyprzedzeniem. Gdy na Spider’s Web zajmowaliśmy się tą sprawą, wiele osób kontaktowało się z nami, gdyż nie otrzymali wiadomości wcale lub otrzymywali ją dosłownie w ostatniej chwili - na reakcję mieli czasem mniej niż dwa tygodnie.

A przecież nie każdy systematycznie sprawdza każdą skrzynkę mailową. Wielu użytkowników, szczególnie tych mniej aktywnych w Sieci, loguje się do poczty sporadycznie. Co wcale nie oznacza, że można ich ot tak odciąć od skrzynki, tylko dlatego, że nie kliknęli w link w przeciągu dwóch tygodni.

Skąd to zamieszanie?

Migracja skrzynek mailowych w Gazecie na nową platformę jest związana ze zmianami technicznymi. Do tej pory maile w Gazecie były obsługiwane przez Gmaila. Po zalogowaniu się na adresy w domenie gazeta.pl użytkownicy korzystali niemal z tych samych funkcji i możliwości, jakie daje poczta w domenie gmail.com.

Teraz Gmail kończy z usługą “Google for ISP”, więc Gazeta idzie na swoje. Nowa poczta sygnowana jest dopiskiem “Powered by: dreamlab”, co oznacza, że mamy do czynienia z autorskim, lub robionym na specjalne zamówienie systemem pocztowym.

Na stronie pomocy poczty Gazeta znalazło się stosowne wyjaśnienie:

Użytkownicy są wkurzeni

Nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem i migracja skrzynek do nowej usługi nie jest płynna. Według komunikatu Gazety zmiany miały zostać wprowadzone w życie dzisiaj rano, ale nadal, czyli w godzinach popołudniowych, użytkownicy borykają się z problemami.

Czytelnicy Spider’s Web wysłali nam sygnały, że coś jest nie tak. Sprawdziliśmy to i rzeczywiście… poczta u nas nie działa. Próba zalogowania na moją skrzynkę w Gazecie kończyła się takim komunikatem:

gazeta-pl-poczta-nie-dziala

Również na Facebooku Gazety możemy poczytać o problemach, które zgłaszają internauci.

Jego imiennik również ma podobny problem:

Niektórzy radzą sobie z problemem na własną rękę:

Również ci, u których nowa poczta działa, nie są w pełni zadowoleni. Pojawiają się głosy, że nowy interfejs nie jest wygodny i intuicyjny, oraz że stare (Gmailowe) rozwiązanie było lepsze:

Większość wiadomości zamieszczanych na Facebooku przez użytkowników pozostaje lub pozostawała tam przez dłuższy czas. Jako pierwszy na reakcję Gazety mógł liczyć Krzysztof, który w dość dosadny sposób zgłosił swoją reklamację:

W odpowiedzi na tę wiadomość Gazeta podesłała użytkownikowi link do strony, na której znajdują się stosowne wyjaśnienia. To publikacja datowana na 6 października br., czyli wpis sprzed ponad tygodnia, w którym Administracja informuje o planowanej migracji i konsekwencjach z nią związanymi:

Jak na te problemy reaguje Gazeta.pl?

Aleksandra Wawrzos, specjalista ds. komunikacji w Gazeta.pl, powiedziała w rozmowie ze Spider’s Web, że wszystkie ewentualne problemy dotyczące poczty zespół Gazety rozwiązuje na bieżąco, a należy je zgłaszać pod adresem nowapoczta@agora.pl. Również pod telefonem do biura obsługi klienta (tel. (42) 631 60 90) Gazeta odpowiada na pytania użytkowników.

Zapewniono nas również, że w tej chwili (tj. godz. 15:50) poczta Gazeta.pl jest w pełni funkcjonalna, czyli można zarówno wysyłać jak i odbierać e-maile.

Nie mam dostępu do poczty w Gazeta.pl, co mam zrobić?

Przedstawicielka Gazety potwierdza również, że niektórzy użytkownicy mogą nie mieć dostępu do skrzynki pocztowej. Taki stan rzeczy dotyczy tych użytkowników, którzy nie zapisali się do korzystania z nowego systemu pocztowego.

Zapewniono nas również, że wszyscy użytkownicy, którzy do 21 października br. zgłoszą się do biura obsługi klienta, będą mogli przenieść swoją starą pocztę w Gazecie na nową platformę.

Zaś do 1 listopada br. użytkownicy zachowają dostęp do archiwalnej korespondencji i innych danych za pośrednictwem usługi Gmail.com.

Jak pobrać dane z konta Google?

Możesz skorzystać z narzędzia Google Takeout, które pozwala na pobranie wszystkich danych z konta Google (również poczty z maila Gmail w Gazeta.pl).

REKLAMA

Więcej o usłudze Google Takeout przeczytasz w publikacji: Google na wynos, czyli jak nie dać się zamknąć w usługach jednej firmy.

[stock] + Gazeta.pl

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA