REKLAMA

Takie polskie pomysły warto wspierać - dr Poket to realne rozwiązanie realnych problemów

O nowych, ciekawych produktach piszemy na Spider’s Web bardzo często, ale zazwyczaj są to nowinki mieszczące się raczej w kategorii gadżetów, niż urządzeń realnie wpływających na nasze życie. Czym innym jest produkt, który zaprezentował polski startup.

05.10.2015 12.06
Takie polskie pomysły warto wspierać – dr Poket to realne rozwiązanie realnych problemów
REKLAMA
REKLAMA

O dr Poket pisałem już przy okazji Infoshare 2015, gdzie miałem okazję porozmawiać z ich ekipą i co tu dużo mówić - nadal podtrzymuję zdanie, że jest to jeden z nielicznych startupów rozwiązujących realne problemy.

Ich aplikacja - dr Poket - to bardzo dobrze przemyślany kompan dla wszystkich ludzi regularnie przyjmujących medykamenty i tych, którzy je rozdzielają, czyli chorych oraz lekarzy. Aplikacja dba o to, aby przyjmować właściwe leki, o właściwych porach i o właściwych dawkach, a lekarzom umożliwia kontrolowanie swoich pacjentów, poprzez sprawdzenie, czy stosują się do zaleceń. W sytuacji gdy lekarz czy też opiekun danej osoby nie otrzyma powiadomienia o wzięciu leku, może też odpowiednio zareagować.

O szczegółach działania samej aplikacji możecie przeczytać w naszej wcześniejszej publikacji, natomiast dziś dr Poket rozpoczyna zbiórkę społecznościową na swój najnowszy produkt, który ma być uzupełnieniem aplikacji - PillBox, czyli inteligentny dozownik leków.

O tym, czym jest PillBox i jakie ma znaczenie dla pacjentów, opowiedział nam Project Manager dr Poket, Sebastian Mul:

hospital

Z początku może się wydawać, że takie rozwiązanie jest nieco zbyt… ekscesywne i stanowi raczej przerost formy nad treścią. Wystarczy jednak przyjrzeć się przykładowym zastosowaniom PillBoxa w połączeniu z dr Poket, by wiedzieć, jaka jest jego największa zaleta, co również przedstawił nam Sebastian:

Jak widać podstawową zaletą PillBoxa i dr Poket jest automatyzacja, oraz maksymalne zniwelowanie najbardziej zawodnego czynnika każdego przedsięwzięcia - czynnika ludzkiego. Ludzie chorzy, ludzie w podeszłym wieku bardzo często mają czysto fizjologiczne problemy z pamięcią, zatem zewnętrzny bodziec, który poinformuje ich o konieczności przyjęcia konkretnego leku o konkretnej godzinie znacząco ogranicza szansę, iż ci wezmą niewłaściwy lek, bądź zupełnie o nim zapomną.

Oczywiście wdrożenie takiego rozwiązania z pewnością potrwa lata. Przekonanie do współpracy klinik i szpitali, obniżenie wyjściowej ceny urządzenia, w końcu - przekonanie klientów do tak nowoczesnego rozwiązania. To wszystko wymaga czasu i pracy, z czego ekipa dr Poket doskonale zdaje sobie sprawę. Kampania na Kickstarterze to ledwie jeden z kroczków, które polski startup będzie musiał postawić.

Osobiście gorąco kibicuję dr Poket w ich dążeniach, ponieważ - jak zapewne u wielu naszych czytelników - również w mojej rodzinie wiele razy pojawiały się sytuacje, gdzie takie rozwiązanie jak PillBox i automatyzacja choć części opieki byłyby bardzo przydatne. Dr Poket zdaje się być też dobrym remedium na koślawe próby cyfryzacji opieki zdrowotnej w naszym kraju. Nie twierdzę, że Ministerstwo Zdrowia powinno od razu uderzyć do dr Poket, niemniej jednak istnienie takiego systemu wysyła wyraźny sygnał, że można zrobić to dobrze.

pillbox kitchetable

Kampanię można znaleźć pod tym adresem. PillBox może nie należy do najtańszych urządzeń, ale nie jest też przesadnie drogi. Co ważniejsze - jest dobrze przemyślany pod względem technicznym, uwzględniając nawet takie detale jak znacznik w języku breill’a, by niewidomym łatwiej było odnaleźć się w nawigowaniu urządzeniem. Do tego współpracuje z trzema największymi platformami mobilnymi (tak, z Windows Phone też) oraz posiada aplikacje przeglądarkowe, więc każdy może je obsłużyć, niezależnie od posiadanego komputera czy smartfona.

REKLAMA

Jeśli dr Poket zbierze wymaganą kwotę, to pierwsze PillBoxy trafią do wspierających w lipcu przyszłego roku. Początkowo startup potrzebuje niedużej kwoty (w porównaniu do niektórych kampanii) - 55 tys. dolarów.

Mam więc nadzieję, że zbiórka nie tylko się powiedzie, ale też przekroczy ich oczekiwania i pozwoli zespołowi jeszcze bardziej rozwinąć swój produkt.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA