REKLAMA

Przygotuj się na reklamy na Instagramie. Pierwsze właśnie trafiły do twojego streamu

Jeśli przy codziennym przeglądaniu strumienia zdjęć na Instagramie natknąłeś się dziś na zdjęcie z dopiskiem „sponsorowane” – radzę się przyzwyczaić. Taki format reklam już na stałe zagości w strumieniach polskich użytkowników Instagrama.

02.09.2015 09.30
Instagram w przeglądarce ma już powiadomienia
REKLAMA
REKLAMA

Instagram zapowiedział wdrożenie reklam już niemal dwa lata temu. Miały mieć one formę podobną do reklam prezentowanych w aplikacjach Facebooka. Nic w tym dziwnego, bo pomysł Marka Zuckerberga po prostu się sprawdza, a wdrożenie reklam na Instagramie zostało zapowiedziane ponad rok po tym, jak Facebook przejął Instagram.

Tyle tylko, że z tych zapowiedzi nic nie wynikło… aż do dziś

Dziś podczas przewijania strumienia zdjęć na Instagramie natknąłem się na materiał sponsorowany. Sponsorowane zdjęcie jest niejako zapowiedzią wdrożenia reklam. Pochodzi ono z profilu Instagrama, a w opisie znajdziemy informację mówiącą o tym, że „w najbliższych tygodniach na Instagramie mogą zacząć pojawiać się reklamy”.

Jest to pierwszy materiał sponsorowany jaki widzę na Instagramie, podobnie zresztą jak moi znajomi, którzy aktywnie korzystają z usługi. Reklamy będą oznaczone stosownym emblematem (napis „Sponsorowane” nad zdjęciem). Po jego dotknięciu mamy możliwość ukrycia niechcianego materiału, jednak ta funkcja nie wyeliminuje w magiczny sposób reklam. To po prostu narzędzie oceny, czy dany materiał podoba się użytkownikowi. Jeśli nie, następnym razem po prostu zobaczy inny.

Co więcej, Instagram wyświetla reklamy na bazie informacji o twojej aktywności pochodzących z profili na Instagramie (co oczywiste), ale także bazując na... Facebooku. Wobec tego, jeśli ostatnio polubiłeś nową restaurację na Facebooku, na Instagramie możesz zobaczyć reklamy innych restauracji w podobnym stylu.

REKLAMA

Nowość na razie jest widoczna jedynie w aplikacji mobilnej, choć najprawdopodobniej w najbliższym czasie trafi też do webowej wersji serwisu. Przez dwa lata, mimo zapowiedzi Instagrama, mogliśmy oglądać same zdjęcia. Od dziś musimy się przyzwyczaić również do reklam. Dwuletni bufor to sporo czasu, ale i tak decyzja Instagrama jest niemiłym zaskoczeniem.

* Zdjęcie w nagłówku: Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA