REKLAMA

O Cortanie dla Androida już słyszałeś. A co powiesz na głęboką integrację z tym systemem?

Microsoft wpycha swoje usługi gdzie tylko się da, nie patrząc czy to Windows, Android czy iOS. Chce, by jego klienci mieli jak najlepszy do nich dostęp, niezależnie od preferowanego przez siebie urządzenia. Konsekwencja w dążeniu do tego celu jest godna podziwu.

12.09.2015 17.51
Windows 10 i Android / Bing Concierge Bot
REKLAMA
REKLAMA

Cortana to prawdziwe oczko w głowie Microsoftu. I trudno się dziwić: inteligentne narzędzia, właśnie takie jak Cortana czy konkurujący z nią Google Now, to najprawdopodobniej przyszłość typowej interakcji z urządzeniem elektronicznym. Zamiast obsługiwać je… no właśnie, jak urządzenie elektroniczne, będziemy mogli w przyszłości wydawać im polecenia naturalną mową, a te same wykonają resztę. Co więcej, wymagana technologia właściwie jest już dla nas dostępna. Jedynym problemem jest dokładne rozumienie tego, co mówimy do asystentów, w języku angielskim lub dowolnym innym.

Cortana jest już częścią Windows. Dostępna jest też publiczna wersja poglądowa aplikacji na Androida, wkrótce ma się pojawić też aplikacja dla iOS. Jednak te aplikacje, na inne niż Windows systemy, są w pewnym sensie ograniczone. Cyfrowa asystentka Microsoftu może robić na Windows „co chce”, ponieważ jej twórcy są również twórcami Windows. Na Androidzie i iOS jest ograniczona przez publiczne API tych systemów. Tam, gdzie Apple i Google nie wpuszczają aplikacji, nie zrobią też wyjątku dla Cortany. Zwłaszcza biorąc pod uwagę istnienie konkurencyjnych Siri czy Google Now.

Cortana jako integralna część Androida?

Jest jednak jeden system, jedna dystrybucja mobilnego Linuxa, która nie będzie miała takich ograniczeń. Mowa tu o opartym o Androida i AOSP systemie Cyanogen OS, który dostępny jest na wybranych telefonach. Jest on oparty również o system CyanogenMod, który potrafi na wielu popularnych telefonach zastąpić dedykowaną im dystrybucję Androida. Informacje o integracji Cortany z przyszłą wersją Cyanogen OS potwierdził dyrektor generalny firmy Cyanogen, a więc Kirt McMaster.

cortana

Cortana na Cyanogen OS nie będzie występowała w formie aplikacji, a będzie częścią samego systemu operacyjnego.

To oznacza, że znikają dla niej jakiekolwiek ograniczenia wynikające z konstrukcji Androida i udostępnianych przez niego API. W teorii (bo konkretów jeszcze nie znamy) asystentka Microsoftu będzie potrafiła dokonywać wszystkich działań, które potrafi wykonywać na Windows. A nawet, być może, więcej.

REKLAMA

Jest to osoba, która jak sama przyznaje, ma wielką determinację, by odebrać Google’owi kontrolę nad Androidem, nawet jeżeli oznacza to sojusz z inną, wielką korporacją. Już teraz Cyanogen OS jest zintegrowany z Bingiem, Skypem, OneDrivem i Officem.

Z drugiej jednak strony, znacznie popularniejszy CyanogenMod nie został wymieniony, a to oznacza, że będzie on wolny od usług Microsoftu, w tym Cortany. Konfrontując to z faktem, że telefony z Cyanogen OS, nie licząc OnePlus, są popularne głównie w krajach, w których Cortana nie funkcjonuje, Google, przynajmniej na razie, nie ma się czym przejmować.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA