REKLAMA

Wielki wysyp nowości od Sony na E3. Zobacz, co czeka posiadaczy PlayStation

Konferencja Sony odbywająca się w trakcie E3 rozpoczęła się o 3 w nocy polskiego czasu. Razem z Szymonem Radzewiczem dotrwaliśmy do tej nieludzkiej godziny, by obejrzeć na żywo, co mają nam do zaoferowania w nadchodzących miesiącach twórcy PlayStation 4. Czy było lepiej czy gorzej niż na prezentacji Microsoftu? Sami oceńcie!

16.06.2015 07.32
Wielki wysyp nowości od Sony na E3. Zobacz, co czeka posiadaczy PlayStation
REKLAMA
REKLAMA

Prezentację po krótkim filmowym wprowadzeniu rozpoczął Shawn Layden, czyli CEO Sony Computer Entertainment America. Zapowiedział on, że zarówno deweloperzy tworzący gry i inżynierowie Sony mają dla nas mnóstwo niespodzianek. Półtorej godziny później okazało się, że wcale nie przesadzał!

Layden chwalił się nie tylko tym, jak bardzo rozwinięte jest dzisiaj całe środowisko PlayStation, ale też zapowiadał jeszcze szerszą ekspansję Sony w świecie gier wideo.

Na pierwszy ogień poszła jedna z produkcji, która wydana zostanie ekskluzywnie na PlayStation 4. Gra pochodzi od Japan Studio i Gen Design. W pierwszej scenie widzieliśmy biegającego po ruinach małego chłopca, by zaraz dołączyła do niego słodko wyglądająca… ogromna bestia przypominająca skrzyżowanie kota z gryfem - to bohaterowie The Last Guarian. Może to i klasyka, ale mnie niestety nie porywa.

Trailer zapowiedzianej na 2016 roku gry nie imponował i nieco brakowało mu dynamiki. Potwór i sterowany przez gracza chłopiec przemierzali kolejne drewniane platformy i mieli do rozwiązania kilka prostych zagadek dających dostęp do kolejnych obszarów mapy. Po zwiastunie na scenie pojawił się bardzo podekscytowany tym tytułem Shuhei Yoshida z Sony Computer Entertainment.

Zaraz po nim pojawił się Hermen Hulst z Guerrilla Games.

sony-playstation-e3-3

Przedstawił on nową grową markę i pokazał trailer wygenerowany na konsoli PlayStation 4. Już sam jego początek pokazał klimaty indiańskie, by potem przejść do współczesności i ukazania tego, jak w fikcyjnym świecie od Guerilla Games z Ziemi zniknęła elektryczność, a po niej na Ziemi znów zapanowała natura.

Okazuje się, że w zaprezentowanym świecie neoindianie walczą z ukrycia z maszynami stylizowanymi na dinozaury. W przedstawionej scenie nie zabrakło sekwencji slow-mo i nierównej walki z ogromnym bossem za pomocą futurystycznego łuku i karabinów energetycznych. Horizon Zero Dawn zostało podlane przepiękną oprawą graficzną.

Zaraz potem przeszliśmy do gry od Square Enix.

Lubię takie smaczki, jak bohaterowie korzystający z najnowszych technologii - w tej produkcji bohater biega ze smartzegarkiem na ręku. Gry sprzed dekady chociaż nadal grywalne i piękne, to pokazują świat już znacząco odmienny od współczesnego. Kilka ujęć zresztą wystarczyło, by zorientować się z jaką grą mamy do czynienia - chociaż pierwsze takty muzyki przywiodły mi na myśl nowego Deus Exa.

Widzieliśmy postać biegająca w śniegu, pokaz mody, snajpera przygotowujący się do akcji, wybuch bomby… a potem pojawiła się łysa łepetyna i napis Hitman kończący się głosem z głośnika “glad you’re back”. O Hitmanie opowiadał Asad Qizilbash z Sony Computer Entertainment. Posiadacze PlayStation 4 będą mogli pograć w betę jako pierwsi i dostaną 6 ekskluzywnych kontraktów.

Po zabójcy przyszła kolej na bijatykę.

Street Fighter 5 nie sposób pomylić z żadną inną serią bijatyk. Bardzo komiksowa grafika jest dla niej charakterystyczna, a wiele animacji ciosów wygląda wręcz dwuwymiarowo.

Ma to swój klimat, ale mimo wszystko wolę serię Mortal Kombat, a nawet Tekkena. Fani Street Fightera powinni uzbroić się w cierpliwość i poczekać do lipca, kiedy to pojawi się wersja beta na PlayStation 4.

Kolejna gra to nic innego jak piaskownica o wielkości galaktyki.

sony-playstation-e3-6

Sean Murray z Hello Hames wyszedł na scenę z padem dość speszony i w oszczędnych słowach opowiedział o swojej grze. Pokaz No Man’s Sky rozpoczął się od kosmicznej bitwy, ale jej twórca szybko uciekł do składającej się z niezliczonej liczby systemów gwiezdnych galaktyki i odwiedził jedną z losowo wybranych planet. Jak zapowiedział, galaktyka jest tak wielka, że niektóre światy nawet nigdy nie zostaną odkryte przez graczy, ale może ktoś trafi na ten, na którym wylądował dziś.

No Man’s Sky to sandbox, w którym gracz może eksplorować nowe planety, walczyć z innymi statkami i handlować z innymi mieszkańcami galaktyki. Deweloper pokazał jeden z nieodwiedzonych do tej pory układów gwiezdnych, przeskanował go i wylądował. Swoją drogą ciekawi jesteście co robi człowiek po przyleceniu na obcą planetę, której nigdy nikt nie zbadał? Zaczyna strzelać chwaląc się, że można wszystko zniszczyć.

Kolejny tytuł nie jest do końca grą.

sony-playstation-e3-7

Swoją produkcję prezentował Alex Evans z Media Molecule. Deweloperzy stworzyli nie tyle co grę wideo, a… symulator snów. Prezentacja nie wyjaśniła co prawda, jak dokładnie będzie przebiegała rozgrywka.

Dowiedzieliśmy się za to, że Dreams pozwoli na budowanie scenerii i postaci za pomocą pada DualShock 4 i umieszczonego w nim akcelerometru. Stworzone sceny będzie można zmieniać w filmy, przedstawienia, będzie można tworzyć muzykę.

Po Dreams przyszła kolej na coś nieco bardziej przyziemnego, chociaż to nie jest najlepsze określenie.

sony-playstation-e3-9

Adam Boyes wyszedł na scenę chwalić się sukcesem gry, która “okazała się najlepszych startem nowej franczyzny”. Mówił konkretnie o dziele Activision i Bungie, czyli Destiny i kolejnym dodatku do tego strzelaninowego MMO.

Dzisiaj podobno aż 20 mln ludzi gra w Destiny, a wszyscy dotychczasowi i przyszli fani tej gry będą mogli już 15 września pobrać nową przygodę, czyli Destiny The Taken King. Da to dostęp do nowych map, sprzętu i historii.

Na konferencji Sony zorganizowanych podczas E3 nie zabrakło prezentacji nowego Asasyna, a dokładniej Asasynki.

sony-playstation-e3-10

Assassin’s Creed Syndicate został co prawda zapowiedziany szerzej już jakiś czas temu, ale Ubisoft po kolei wypuszcza kolejne informacje na temat kolejnej odsłony swojej kasowej serii. Dziś mogliśmy przyjrzeć się żeńskiej grywalnej postaci Evie Frye.

Sekwencja walki była bardzo efektowna, ale to nie niestety jest zwiastun z silnika gry, tylko animacja. Dowiedzieliśmy się jednak, że pojawią się ekskluzywne misje tylko dla posiadaczy PS4 w których będzie można zagrać nową bohaterką.

Potem zrobiło się jeszcze ciekawiej.

sony-playstation-e3-12

Największą bombą dzisiejszej konferencji nie były mimo wszystko nowe tytuły. Publiczność oszalała, gdy po krótkim wprowadzeniu do World of Final Fantasy ogłoszono kolejną grę z cyklu. Nie będzie to jednak kolejny numer do długiej serii, a coś o czym marzyło naprawdę wielu fanów.

Na konsolę PlayStation 4 zostanie wydany śliczny remake - nie remaster - Finał Fantasy VII uważanej za jedną z lepszych odsłon serii. Uderzając dalej w sentymentalne nuty Sony zachęciło do wpłacania funduszy na kampanię kickstarerową Yu Suzukiego pragnącego stworzyć Shenmue 3.

Potem przyszła na konsolowy debiut na PlayStation.

sony-playstation-e3-11

Firewatch od Campo Santo i Panic wygląda na przyjemną przygodówkę o horrorowym klimacie i komiksowej grafice, ale nie jest to tytuł z kategorii triple A. Innych indyków było zresztą całkiem sporo i znalazły się na prezentacji aż cztery pozycje od Devolve Digital.

Wśród nich był prosty indyk 2D Ronin, wyglądajacy bardziej retro niż pierwsze diablo EiTR, brutalna bijatyka jak z Pegasusa Mother Russia i jeszcze jeden tytuł utrzymany w klimacie animacji akcji z lat 80. Z pewnością znajdą wielu odbiorców.

W zupełnej opozycji do gier indie stoi projekt Morpheus.

project morpheus 2

Sony nadal nie jest gotowe zdradzić technicznych szczegółów na temat swoich gogli rozszerzonej rzeczywistości, ale twórcy PlayStation zrobili coś równie istotnego: zapowiedzieli pierwsze gry. Nadal mało i nie są to konwersje tytułów AAA, ale jest to jakiś start.

Będzie można nie tylko pograć w piłkę, ale też obejrzeć z bliska życie owadów i podwodne głębiny. W wirtualnych światach będzie można też przebywać z przyjaciółmi powstanie nawet gra typu Battle Arena w której zmagać się będą ze sobą trzyosobowe zespoły.

PlayStation to nie tylko gry.

spotify-playstation

Po prezentacji hardware’u i przed powrotem do omawiania gier Sony pochwaliło się partnerstwem ze Spotify. Aplikacja do obsługi streamingu okazała się najpopularniejszą usługą w historii konsol PlayStation - nie licząc oczywiście gier. A to jeszcze nie koniec partnerstw.

Sony wytoczyło wojnę sieciom kablowym. W kilku miastach w USA będzie można skorzystać z PlayStation Vue dającego dostęp do wybranych stacji telewizyjnych - bez konieczności płacenia za pakiet, w którym większość stacji klienta nie interesuje.

Star Wars dla Sony to nie tylko nowy Battlefront.

sony-playstation-e3-15

O nowej sieciowej grze od studia Dice dla fanów Gwiezdnych wojen i porządnych strzelanin FPS i TPP wiemy już dużo, a na konferencji Sony podczas E3 mogliśmy podziwiać nowy tryb survival polegający na bronieniu się z innymi graczami przed kolejnymi falami wrogów.

PlayStation ma do zaoferowania też coś nowego dla dzieciaków w ramach Disney Infinity. Od teraz można będzie kupić Infinity 3.0 i paczkę przygód przedstawiających wydarzenia z gwiezdnej sagi George’a Lucasa: Rise Against the Empire.

To zresztą nadal nie wszystko!

sony-playstation-e3-14

Sony pokazało jeszcze kilka innych gier. To bardzo mocne tytuły, które doczekają się realizacji już niedługo. Wśród nich nie można nie wymienić nowego Call of Duty Black Ops 3, które trafi na sklepowe półki 6-go listopada - w sierpniu pojawi się beta multiplayer dla posiadaczy PS4. Na targach przedstawiono czteroosobowy coop w czasie kampanii, która była projektowana od razu pod zmagania wieloosobowe.

Call of Duty: Black Ops 3 nie jest nowością. Zdziwił też nieco trailer na E3 debiutującego już za tydzień Batman: Arkham Knight, o którym codziennie można przeczytać w sieci coś nowego. Sony wykorzystało targi po to, by przypomnieć klimatycznym zwiastunem, że posiadacze PS4 będą mogli rozegrać kilka dodatkowych misji powiązanych z postacią Scarecrowa.

Nie na wszystko starczyło czasu.

sony-playstation-e3-17

Na sam koniec konferencji na scenę wyszedł Bruce Straley z Naughty Dog, któreych gra “nie wymagała zapowiedzi”. Mowa oczywiście o Uncharted 4, czyli kolejnej części przygód poszukiwacza skarbów. Tym razem obejrzeliśmy strzelaninę, mordobicie, skakanie po dadach, bardzo długi i widowiskowy pościg samochodowy, a na koniec nawet jazdę autem po dachach.

REKLAMA

Na targach E3 podczas konferencji Sony zabrakło oczywiście również wielu prezentacji. Aż prosiło się o rzut oka na Metal Gear Solid, Deus Exa i MadMaxa. Szkoda też, że nie było szerszej zapowiedzi Until Dawn, ale w sumie to przy tym tytule mimo wszystko nie chcę sobie chyba jednak psuć rozgrywki poznając lokacje, bohaterów i intrygę przez rozpoczęciem.

Największym nieobecnym jest z kolei Quantic Dream. Ikoniczne Heavy Rain i bardzo dobre Beyond: Two Souls prosi się o konwersję na konsole nowej generacji, a gracze w tym wyżej podpisany nie mogą się doczekać ich kolejnego hitu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA