REKLAMA

Banki muszą zrozumieć, że nie każda usługa powinna być płatna

System płatności Blik to polski pomysł na płatności mobilne. Kilka banków postanowiło stworzyć jeden, wspólny standard, ale z powodu dodatkowych opłat miał on małą szansę na popularyzację. Teraz może się to zmienić.

29.06.2015 14.59
zakaz handlu
REKLAMA
REKLAMA

Zanim Apple Pay, Samsung Pay i Android Pay zadebiutują w Polsce, minie jeszcze dużo czasu. Sam nie mogę się doczekać, aż mój smartfon i zegarek będą mogły służyć za kartę płatniczą.

Jak na razie w Polsce można skorzystać z systemu płatności mobilnych przygotowanego przez banki

To konkretne rozwiązanie postanowiły wdrożyć takie banki jak PKO Bank Polski, mBank, ING Bank Śląski, Bank Zachodni WBK, Bank Millennium i Alior Bank. Niestety, niektóre z banków nadal rozwijają własne systemy takie jak PeoPay od Pekao S.A.

Ten uniwersalny nosi nazwę Blik i odpowiada za niego spółka Polski Standard Płatności. Nie jest to rozwiązanie nowe, ale bazuje na dostępnym wcześniej IKO od PKO Bank Polski. Niestety, nie da się płacić Blikiem wszędzie tam, gdzie możliwa jest płatność kartą.

Barierą przed skorzystaniem z płatności mobilnych mogły być do tej pory opłaty

Blik, chociaż bazuje na IKO, dopiero wystartował. Zanim zdobędzie popularność musi minąć nieco czasu i trzeba przekonać użytkowników do tego, żeby chcieli z niego skorzystać. Kiepskim pomysłem jest jednak proponowanie im nowego systemu płatności, który wymaga dodatkowych opłat - a tak było w przypadku Bliku w ING Banku Śląskim.

abonament rtv oplata audiowizualna

Opłata za korzystanie z Blik miała wynosić 7 zł, ale jeśli klient dokonałby płatności za 300 zł to mógłby jej uniknąć. Mówimy jednak o nowej usłudze, więc pewnie wiele osób chciałoby najpierw ją przetestować, a nie od razu porzucić płatności kartą na rzecz nowego rozwiązania. W dodatku Blikiem nie da się zapłacić wszędzie tam, gdzie można zapłacić kartą.

ING rezygnuje z opłat za Blik

Dzięki temu będzie można korzystać z systemu płatności mobilnych Blik za darmo. To bardzo dobra decyzja, która może - ale pamiętajmy, nie musi - zachęcić klientów do skorzystania z nowej usługi. Wcześniejsza decyzja o wprowadzeniu opłat robiła co innego: zniechęcała. Szkoda jednak, że opłaty za wypłaty z bankomatów z użyciem Bliku nadal obowiązują w wielu bankach.

Pamiętajmy też, że to bankom powinno zależeć, by przyzwyczaić nas do korzystania z ich systemu wymagającego instalacji dodatkowej aplikacji.

REKLAMA

W przyszłości, jak już pojawią się u nas preinstalowane na smartfonach Apple Pay, Samsung Pay i Android Pay, korzystające z chipów NFC, przekonanie ludzi do autorskiego systemu z ograniczoną liczną terminali będzie jeszcze trudniejsze.

*Grafiki pochodzą z serwisu Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA