REKLAMA

Temat tygodnia: Nietypowe życzenia noworoczne, czyli technologiczne marzenia na 2015 rok

Tego życzymy wam, sobie i rynkowi tech.

04.01.2015 19.52
Temat tygodnia: Nietypowe życzenia noworoczne, czyli technologiczne marzenia na 2015 rok
REKLAMA
REKLAMA
maciek gajewski

Maciej Gajewski: Właściwie, to życzę sobie i wam tylko jednej rzeczy: by Polska jakimś cudem stała się dla gigantów na rynku krajem istotnym. Choć widać znaczną poprawę sytuacji i nie można tego nie docenić, nadal ze złością i zazdrością patrzymy na naszych sąsiadów na Zachodzie. Sąsiadów, którzy mają dostęp do Hulu, Cortany, pełnego Google Now, którzy mają Apple Stores z prawdziwego zdarzenia, którzy mają dostęp do wielu produktów i usług, o których my możemy… czytać.

To utrudnia również naszą pracę, autorów piszących na Spider’s Web. Niejednokrotnie oceniamy globalny rynek kierując się, i nie boję się tego napisać, wyobraźnią i instynktem. „Jak by to było, gdybym, jak reszta świata, na swoim Xbox One miał dostęp do Xbox Music czy Xbox Video, czy ta konsola by mi się spodobała?”. To przykład pytania, jakie nieraz sobie każdy z nas piszących tu zadaje.

xbox one china

Zresztą, pal licho blogerów Spider’s Web. Tu chodzi o nas wszystkich. Czyż nie byłoby wspaniale, gdyby Google Now faktycznie operował jak nasz wirtualny asystent, któremu możemy zlecić… no, może nie wszystko, ale naprawdę bardzo uprościć sobie życie? Czy nie byłoby cudownie, gdybyśmy nie musieli czekać na premierę serialu „House of Cards” na Blu-ray czy w polskiej telewizji, a po prostu mogli kupić abonament na Netflix? Albo móc pójść do sklepu i sprawdzić tego microsoftowego Surface’a przed zakupem?

I proszę, nie piszcie mi, że „przecież wystarczy karta płatnicza w tym jednym odpowiednim banku, fałszywy adres, jakieś proxy, no może VPN i działa”. To nie jest żadne rozwiązanie, a niejednokrotnie balansuje ono na granicy prawa. Chciałbym w 2015 roku przestać być traktowany jako obywatel świata drugiej bądź trzeciej kategorii. Życzę sobie, by korporacje zaczęły inwestować w polski rynek. Mam serdecznie dość kombinowania i patrzenia zazdrośnie za zachodnią granicę. Nieważne, czy korzystasz z Linuxa, komputera Mac czy Windows. Może i nie jesteśmy bogatym narodem, ale mamy dość bycia spychanymi na drugi tor. Ja przynajmniej mam.

Marcin Połowianiuk

Marcin Połowianiuk: Życzyłbym sobie, by w 2015 roku nastąpił przełom w zasilaniu urządzeń mobilnych. Czekam na nową technologię akumulatorów, albo na nowe sposoby ładownia, wykorzystujące np. energię kinetyczną z ruchu użytkownika. Mimo całego rozwoju technologicznego, baterie nadal są najsłabszym ogniwem urządzeń – czy to smartfonów, czy nowych aparatów.

powerbank smartfon bateria akumulator

Chciałbym też, by nowe sprzęty były bardziej dopracowane. Roczne, czy wręcz półroczne cykle wydawnicze, to szaleństwo. Wolałbym, żeby urządzenia wychodziły rzadziej, ale żeby były przy tym bardziej dopracowane w kwestii oprogramowania i samego sprzętu. Marzy mi się też większa wytrzymałość mechaniczna, w tym ekrany odporne na stłuczenia i wodoodporne obudowy. Szkoda tylko, że wizja „długowiecznych” sprzętów kłóci się z biznesem firm i raczej nie mam co liczyć na jej ziszczenie.

W przypadku sprzętów stacjonarnych, takich jak konsole do gier i komputery, chciałbym, by w ogóle nie było potrzeby ich wymiany ani modernizacji. Bardzo liczę na rozwój technologii strumieniowania, która zamieni nasze urządzenia w internetowe terminale. Życzyłbym sobie, by nawet do najbardziej zaawansowanej pracy wystarczył sam monitor z dostępem do Internetu, a żeby wszystkie obliczenia były przeprowadzane nie pod biurkiem, a w jakimś odległym centrum wyposażonym w najnowsze stacje robocze.

Z bardziej przyziemnych życzeń, w 2015 roku bardzo liczę na Netflixa w Polsce. Mam również nadzieję, że plany cenowe będą dostosowane do polskich realiów, a oferta będzie tak bogata, jak na rynku amerykańskim.

grabiec nowe

Piotr Grabiec: Życzyć mógłbym sobie naprawdę wiele jeśli chodzi o rozwój technologii i podpisuję się pod wypowiedziami Maćka i Marcina. Najgorsze jednak jest to, że to w większości nierealne marzenia. Lepsze serwisy VOD działające w Polsce i zniesienie geofencingu? Straciłem nadzieję. Dłuższy czas pracy na baterii w smartfonach? Nie, zamiast tego dostajemy wyższe rozdzielczości i wydajność komputerów sprzed kilku lat.

Do podobnych marzeń, które realnie raczej są bez szans, dołożyłbym odwrócenie się od pogoni za technologią ubieralną. W obecnej formie to ślepa uliczka i tworzenie na siłę kategorii urządzeń, której bardziej potrzebują producenci i dostawcy usług, niż użytkownicy.

apple watch

Najbardziej jednak marzy świat, w którym mniejsze znaczenie ma to, jakiego ekosystemu usług używamy. Dzisiaj mamy zasadę synergii - im więcej urządzeń danej firmy w domu, tym większe możliwości daje taki zestaw. Niestety wiąże się to z tym, że jesteśmy przywiązywani do rozwiązań jednej firmy (lub grupy firm). Problem pojawia się wtedy, kiedy znajomi i współpracownicy chcą korzystać z innego oprogramowania i sprzętu z innej bajki. Trzeba kombinować, bawić się w półśrodki.

O ile wygodniej by było, jeśli urządzenia komputerowe gadałyby ze sobą bez problemu, wymieniały informacje w zrozumiałej formie? Dzisiaj jesteśmy ograniczeni autorskimi rozwiązaniami, które nie chcą ze sobą działać.

A dlaczego to takie istotne i jednocześnie nierealne? Po pierwsze, wchodzimy powoli w erę internetu rzeczy, coraz bliżej nam do prawdziwych smart domów. Z jednej strony chcielibyśmy aby wszystko było połączone, ale z drugiej strony to producentom jest nie na rękę.

przemekspider przemek pająk

Przemysław Pająk: Chciałbym, żeby Netflix wszedł do Polski. Chciałbym, żeby Apple Watch zadebiutował w Polsce w tym samym czasie, co w innych miejscach na świecie. Chciałbym, aby Siri mówiła po polsku. Chciałbym, aby Cortana pojawiła się w Polsce. Chciałbym, aby Google Now działało w Polsce tak, jak w USA.

Chciałbym, żeby stare media opamiętały się w walce z Google’em, a pośrednio także z nowymi mediami. Chciałbym, żeby giganci technologii lepiej dbali o dane ich klientów w Sieci. Chciałbym, aby zniknęły bezsensowne podziały geograficzne na lepszych i gorszych klientów w internecie.

Chciałbym, żeby Twitter nie wprowadzał żadnych algorytmów w Timelinie. Chciałbym, żeby Facebook zrezygnował z algorytmu Edge Rank w Newsfeedzie.

No, to by było na tyle.

mateusz nowak newwalk

Mateusz Nowak: Przede wszystkim życzę wam i sobie, żeby nowe smartfony w jeszcze lepszy sposób zarządzały energią. W ostatnim czasie i tak już zmalało moje obsesyjne przywiązanie do kontaktu i poszukiwania przenośnych źródeł zasilania, ze względu na to, że akumulator w Xperii Z3 bez problemu wytrzymuje dwa dni użytkowania smartfona, ale i tak w tej materii wiele można jeszcze zmienić na lepsze. Liczę na to, że w 2015 roku pojawią się na rynku rozwiązania przyśpieszające ładowanie akumulatorów w urządzeniach przenośnych, co przełoży się na jeszcze większą ich mobilność.

mega kim dotcom

Po drugie, życzę wam i sobie aby bezpieczne chmury, komunikatory, skrzynki email i inne usługi sieciowe stawały się jeszcze lepsze, co przełoży się na wzrost ich popularności. Liczę na to, że ProtonMail, z którego korzystam codziennie doczeka się niebawem dobrych aplikacji mobilnych. Wierzę też, że komunikator BitTorrent Bleep wyjdzie z fazy testowej i stanie mocno na nogach. Z zainteresowaniem będę też wyglądał premiery usługi MEGA Email i Chat, które mogą być świetnym uzupełnieniem mojej ulubionej chmury - Mega.

REKLAMA

Życzę wam też, żebyście nie musieli się przejmować włamaniami na konto Dropboksa, Gmaila, czy Facebooka, tylko dlatego, że nauczyliście się już korzystać z uwierzytelniania dwuetapowego.

*Część grafik pochodzi z Shutterstock.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA