REKLAMA

Przemiana CDP.pl rodzi wiele pytań, na które odpowiada nam CEO firmy, Michał Gembicki

Wczoraj ogłoszono start nowej wersji serwisu CDP.pl. Michał Gembicki, CEO firmy ma ambicję nie tylko konkurować z Empikiem i Merlinem, ale też w perspektywie najbliższych dwóch lat przegonić oba sklepy. Zadaliśmy mu kilka pytań na temat nowego internetowego sklepu na mapie polskiego internetu.

23.01.2015 18.53
Przemiana CDP.pl rodzi wiele pytań, na które odpowiada nam CEO firmy, Michał Gembicki
REKLAMA
REKLAMA

Przemiana CDP.pl w sklep internetowy i konkurenta sieci sklepów Empik i Merlin została ogłoszona w czwartek rano na konferencji prasowej. Omawiano na niej dotychczasowe dokonania firmy i jej plany na przyszłość. Serwis zadebiutował już dzisiaj rano, a zaraz po premierze omówiłem na łamach Spider’s Web zmiany, jakie zaszły na stronie.

Już nie tylko “Cyfrowa Dystrybucja Plików”

cdp-pl-e-commerce-2

Od teraz w CDP.pl sprzedawane są nie tylko wersje cyfrowe mediów takich jak gry, książki, komiksy i filmy, ale też fizyczne nośniki. Oprócz tego firma wprowadza też dział hobby z m.in. grami planszowymi i karciankami oraz sprzedaje sprzęt do konsumpcji sprzedawanych treści. W ofercie są chociażby konsole do gier, a nawet czytnik ebooków Kindle.

Klientów do zakupów mają zachęcić nie niskie ceny i promocje, ale bardzo dobrze przygotowana szata graficzna portalu, szeroki asortyment i krótki proces zakupu. CDP.pl nie chce być dyskontem, a “delikatesami”. Wisienką na torcie jest dostawa produktów jeszcze tego samego dnia w cenie zwykłej wysyłki towarów kurierem.

Kilka pytań dotyczących CDP.pl zadałem szefowi firmy, Michałowi Gembickiemu.

cdp-pl-ceo-michal-gembicki

Piotr Grabiec, Spider’s Web: CDP, czyli Cyfrowa Dystrybucja Plików. Co teraz z nazwą, zmieniacie rozwinięcie akronimu, czy zostaje jak było bo macie ważniejsze rzeczy na głowie, a klientom i tak nie robi to różnicy?

Michał Gembicki, CEO w cdp.pl: Można powiedzieć, że CDP.pl nabrało kolorów. Nowe CDP.pl nie zaprzecza wcześniejszym deklaracjom. Nadal twierdzimy, że cyfrowa dystrybucja to przyszłość, o czym świadczy ciągle rozszerzana baza produktów w naszym sklepie – zaczynaliśmy z 30 tytułami w jednej kategorii, a na koniec 2014 roku mieliśmy ponad 7 tysięcy produktów cyfrowych w 4 kategoriach. Cyfrowa dystrybucja stale się rozwija. Jednak zdajemy sobie sprawę z pewnych barier, do których pokonania potrzebny jest czas.

Nie wszyscy są już teraz przekonani do gier, książek, filmów czy muzyki w formie plików pobieranych przez Internet. Technologia ciągle potrafi przerażać i budzić nieufność. Tych klientów, których mamy w tej chwili mogę nazwać pionierami nowej ery dystrybucji, teraz pora pozyskać tych, którzy chcą kupować w Internecie, ale ciągle wolą czytać, grać lub oglądać multimedia na nośnikach fizycznych. Za kolejne 2–3 lata, również i ci klienci zaadoptują się do cyfrowej formy.

Decyzję rozumiem i zastanawiam się tylko, czemu z takim zapleczem wchodzicie w sprzedaż detaliczną tak późno. Czy ten pomysł nie pojawiał się wcześniej, a jeśli tak, dlaczego tak długo zwlekaliście z wdrożeniem nowej wersji sklepu?

Do każdej decyzji trzeba dojrzeć. Ruszając w 2012 roku z platformą cyfrowej dystrybucji wchodziliśmy w niszowy segment rynku, w którym największe wzrosty przewidywane były na parę lat na przód. To były 2 lata doskonałego treningu. Dzisiaj uruchamiając CDP.pl 2.0 mam zebrany duży bagaż doświadczeń, mamy mocny i zahartowany w bojach zespół i czujemy się pewnie w tym co robimy.

Nad nową odsłoną CDP.pl przez 12 miesięcy pracowało 40 osób z cdp.pl oraz naszych partnerów: ArsThanea, Divante i Atende. Naszym celem nie jest po prostu otwarcie sklepu internetowego z produktami fizycznymi, ale stworzenie e-commercu dla klientów poszukujących multimediów, który będzie w stanie równać się z Empikiem, Merlinem czy Grupą Allegro. W perspektywie trzech lat chcemy być największym sklepem internetowym w kategorii rozrywki i kultury w Polsce.

cdp-pl-strona-główna

Zmieniacie model działalności, rozszerzacie asortyment, to się chwali. Na biztok.pl czytam jednak wypowiedź “Stacjonarne sklepy z multimediami zaczynają mieć problem z długim ogonem. (…) W jednym z nich ostatni widziałem hantle. A przecież ludzie chcą kupić tam kulturę”. Czy nie obawiacie się, że spotka Was za kilka lat coś podobnego? O CDP.pl też można powiedzieć, że nagle pojawia się u Was płyta DVD, a Wasi klienci przychodzą przecież do Was po kulturę “cyfrową” - a kto wie, czy by być większym niż Empik i Merlin, nie trzeba będzie wprowadzić tych nieszczęsnych hantli, jeśli kultura nie wystarczy?

Po okresie, w którym mogliśmy zauważyć zachwyt nad sklepami wielkopowierzchniowymi w których jest wszystko, widzimy odwrotny trend ku specjalizacji. To samo tyczy się rynku e-commerce. W CDP.pl skupiamy się na rozrywce i chcemy przyciągać klientów którzy poszukują książek, filmów, gier czy planszówek a nie takich którzy kupują jedynie wtedy gdy coś jest akurat przecenione. Pojawienie się gry w pudełku czy książki nie jest „zdradą” naszych ideałów, to poszerzenie oferty które wpisuje się w nasz cel oferowania klientom multimediów i rozrywki. Wierzymy, że nadchodzą czasy, w których design, wizja i klimat stają się kluczowymi czynnikami w percepcji klientów.

REKLAMA

Wprowadzacie sprzedaż kopii na fizycznym nośniku i cyfrowych dóbr w jednym miejscu. Będzie wreszcie szansa na to, że jak zakupię papierową książkę to pobiorę też za darmo ebooka, czy to marzenia ściętej głowy?

Jedną z nowości, która pojawi się w nowym sklepie są produkty figital – czyli produkt fizyczny i cyfrowy w jednej ofercie. Zaczynamy od parudziesięciu produktów w tym formacie. Temat jest trudny i to dopiero początek długiej drogi. Ale czuje że zrobiliśmy pierwszy krok.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA