REKLAMA

Asteroida, która minęła Ziemię, ma... własny księżyc

Asteroida 2004 BL86 przed zaledwie dobą minęła Ziemię w odległości 1,2 miliona kilometrów - czyli mniej więcej trzykrotnej odległości Księżyca od Ziemi. Ten odkryty 30. stycznia 2004 roku kawałek kosmicznej skały został obfotografowany przy tej okazji przez NASA (były to obrazy radarowe). Przy okazji okazało się że... asteroida posiada swojego własnego satelitę - krążący wokół niej maleńki księżyc.

28.01.2015 10.24
Asteroida, która minęła Ziemię, ma… własny księżyc
REKLAMA
REKLAMA

Przy pomocy 70-metrowej anteny Deep Space Network znajdującej się w Kalifornii zebrano jak najwięcej informacji o mijającym Ziemię obiekcie. Asteroida ma średnicę około 320 metrów, a krążący wokół niej księżyc 70 metrów. Nie jest pod tym względem wyjątkiem - ze znanych nam asteroid które są większe niż 200 metrów, około jedna na pięć z nich posiada tego typu towarzysza - czasami o wiele mniejszego, czasami o podobnych rozmiarach, tworząc z nim układ binarny.

150127140652-large

Trajektoria 2004 BL86 była wyliczona i przewidziana - spodziewamy się jej powrotu za około 200 lat. Takie bliskie "otarcie" się tak dużego obiektu z Ziemią nie jest częste - następnego tego typu przelotu spodziewamy się w roku 2027. To właśnie wtedy podobny przelot zafunduje nam planetoida 1999 AN10.

asteroid-2004bl86

Wykrywanie i badanie przelatujących w pobliżu Ziemi asteroid jest częścią programu NASA o nazwie NEO (od słów Near Earth Objects). Oprócz samych obserwacji NASA we współpracy z uczelniami i rządem USA próbuje wypracować metody jakimi Ziemia może bronić się przed ewentualnym zbyt bliskim spotkaniem z tego typu obiektem.

asteroidwatch

W 2016 roku planowana jest bezzałogowa misja na jedną z takich potencjalnie groźnych planetoid - (101955) Bennu w celu rekonesansu.

REKLAMA

Najciekawsza jednak jest planowana na około 2020 rok misja ARM - Asteroid Redirect Mission. Polegać ma ona na... przekierowaniu orbity jednej z asteroid w taki sposób, aby stała się ona satelitą... naszego Księżyca. Może to się wydawać dziwne, ale ma na celu opanowanie techniki przekierowywania toru lotu zbliżających się do Ziemi obiektów. Technika ta przyda się również do wysyłania zasobów osadnikom np. na Marsa, zanim się tam udadzą.

*Grafika główna pochodzi z serwisu ShutterStock. Ilustracje pochodzą z informacji prasowych NASA.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA