REKLAMA

"This War of Mine" to olbrzymi sukces 11 bit studios. Liczby nie kłamią, polska gra podbija świat

Debiutująca 2 tygodnie temu gra This War of Mine okazała się ogromnym sukcesem. Sprzedaż tytułu stoi na bardziej niż zadowalającym poziomie, gracze oceniają ją bardzo pozytywnie, a odpowiedzialne za nią polskie 11 bit studios jest teraz na topie. Z tej okazji po dwóch tygodniach od debiutu nowej produkcji firma postanowiła podzielić się garścią statystyk dotyczących swojej produkcji.

28.11.2014 07.47
„This War of Mine” to olbrzymi sukces 11 bit studios. Liczby nie kłamią, polska gra podbija świat
REKLAMA
REKLAMA

11 bit to warszawskie studio zajmujące się tworzeniem gier komputerowych, które zasłynęło bardzo udanymi grami będącymi wariacją na temat gatunku Tower Defence. Anomaly Warzone Earth wraz z licznymi sequelami i konwersjami na kolejne platformy podbiło serca graczy na całym świecie.

Dzięki temu 11 bit studios nabrało wiatru w żagle.

ThisWarOfMine

Polacy nie chcieli zostać jednak zaszufladkowani jako studio jednego tytułu. Po zdobyciu kapitału postanowili zacząć rozwijać się w kilku różnych kierunkach jednocześnie. Wśród realizowanych przez firmę projektów można wyróżnić chociażby sklep z grami w formie cyfrowej o nazwie Games Republic oraz platformę wydawniczą dla innych twórców gier, czyli 11 bit launchpad. O obu projektach pisaliśmy zresztą w pierwszej połowie tego roku.

Największym projektem dla 11 bit studios w tym roku była jednak nowa gra. To tytuł zupełnie inny od Anomaly. O samej grze pisaliśmy już wielokrotnie, a jej twórcy zresztą opowiedzieli w rozmowie ze Spider's Web sporo o projekcie jeszcze przed premierą This War of Mine. W tytuł miałem okazję pograć też przed premierą, gdy jeszcze był dostępny w wersji Preview dla prasy i spisałem wtedy swoje pierwsze wrażenia.

Po pierwszym zetknięciu się z grą miałem przeczucie, że to będzie hit.

This War of Mine 04

This War of Mine nie jest grą AAA, a można sklasyfikować ją raczej jako indyka, chociaż nie jestem przekonany, czy ten tytuł jeszcze do produkcji 11 bit studios pasuje. To co prawda nie pierwszoosobowa strzelanina z wielomilionowym budżetem, kolejne Simsy lub FIFA będące marką samą w sobie czy nieśmiertelny WoW, ale to nie ta sama liga co platformówki o grafice stylizowanej na NES-ową.

Największą zaletą TWoM jest jednak to, że wciąga, oprawa graficzna przygotowana została bardzo starannie, a mechanika jest przemyślana i spójna. W grze nie znalazłem też żadnych rażących błędów, jej twórcy są otwarci na dialog z graczami i stosują do tego mistrzowskie zagrywki PR-owe nawet w kontaktach z piratami. Trudno, żeby w takich okolicznościach obyło się bez sukcesu.

Co o This War of Mine mają do powiedzenia sami twórcy?

This War of Mine podsumowanie 02

Z okazji wprowadzenia na serwery łatki do gry z numerem 1.1 (wprowadzającej prócz poprawek nowe radio grające utwory polskiego zespołu Cool Kids of Death) firma udostępniła kilka informacji o swojej grze w formie infografiki. Można z niej wyczytać, że w zaledwie dwa dni od rozpoczęcia sprzedaży zwróciły się studiu wszystkie koszta produkcji. Oznacza to, że od tej pory każda kolejna sprzedana kopia gry to zysk dla twórców oraz dodatkowe środki, które mogą zainwestować w kolejne projekty.

Z pewnością bardzo dobrą decyzją był też globalny launch gry. Dzięki temu o polskiej grze nie mówi się tylko nad Wisłą, ale piszą o niej media z całego świata. Aż jedna trzecia graczy pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, a w Europie This War of Mine cieszy się popularnością głównie w Rosji, Niemczech i Wielkiej Brytanii. W sklepie Games Republic należącym do 11 bit studios z kolei najwięcej graczy pochodzi z Polski, USA i Niemiec.

This War of Mine 10

W This War of Mine grają obecnie mieszkańcy 92 krajów, a aż 3,7 mln osób przeczytało o grze na Steamie.

Będąc przy Steamie dużym sukcesem jest to, że gracze zostawili 2200 grecenzji, 96% z nich jest pozytywna. Aż dziw bierze przy tym, że 11 bit studios nie chwali się na infografice innym sukcesem gry na platformie Valve - przez długi czas od debiutu This War of Mine było liderem w tabeli najchętniej kupowanych pozycji, przeganiając nawet najnowsze Call of Duty Advanced Warfare, o innych grach nie wspominając.

11 bit podało też kilka informacji o osobach, które zainteresowały się This War of Mine. To głównie ludzie w wieku od 25 do 34 lat, z niewielką przewagą mężczyzn nad kobietami. Grają raczej aktywnie - dotychczas najdłuższa sesja z This War of Mine odbyta przez jednego gracza trwała blisko 16 godzin, a średnio gracze spędzają przy grze 1 godzinę i 22 minuty. Okazuje się też, że zaledwie co dziesiąta osoba jest w stanie “przejść grę”, a dokładniej przetrwać w niej do zakończenia wojny.

ThisWarofMine_infografika

Sukces This War of Mine jest przy tym bardzo wymierny finansowo

Opisując sukces 11 bit studios nie można też nie wspomnieć o tym, co Paweł Luty zajawił już w swoim tekście “Możemy mieć własne Apple i własnego Jobsa tu, w Polsce. The Economist już go zresztą czuje”. Rzecz w tym, że firma twórców This War of Mine po debiucie najnowszego dzieła zanotowała olbrzymi sukces na giełdzie, a wzrost wartości jednej akcji z 9 zł na 42 zł robi wrażenie.

Jest to najpewniej efekt ogromnego sukcesu względnie małej firmy niepokrywanej przez analityków. Jest też duża szansa na to że sukces 11 bit studios przełoży się na wzrost zainteresowania akcjami innych twórców gier komputerowych w Polsce - co zresztą było widać już tydzień temu na przykładzie chociażby Vivid Games.

This War of Mine przebieg 03
REKLAMA

Nie pozostaje mi więc nic innego, jak pogratulować sukcesu. Liczę też na to, że po udanym debiucie na pecetach 11 bit studios nie będzie zwlekać i wyda swoje gry nie tylko na konsole do gier, ale też urządzenia mobilne. This War of Mine ze względu na tryb rozgrywki aż prosi się o wersję smartfonową i tabletową, najlepiej z międzyplatformową synchronizacją stanu rozgrywki.

A teraz wracam do gry, bo mojej ekipie znów zaczyna brakować zapasów!

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA