REKLAMA

République zachwyca. Jednak można stworzyć dobrą grę skradaną na smartfona

W końcu jest. Chociaż posiadacze iSprzętów mogli grać w République już od kilku miesięcy, tytuł dopiero teraz pojawił się w Google Play. Postanowiłem wydać 10 PLN i sprawdzić, o co właściwie tyle szumu. Muszę przyznać, że jestem zachwycony! Pomimo mobilnego formatu, République to prawdziwa gra AAA.

05.11.2014 11.04
République zachwyca. Jednak można stworzyć dobrą grę skradaną na smartfona
REKLAMA
REKLAMA

Bardzo dobra gra skradana na smartfonach oraz tabletach z dotykowym ekranem? W branży zawsze istniały pewne uwarunkowane platformami granice. Myślałem, że to właśnie jedna z nich.

Screenshot_2014-10-31-14-19-53

Gry skradane, gry strategiczne, symulatory – część z gatunków po prostu nie da się zamknąć w cienkiej obudowie dotykowego urządzenia. Sterowanie byłoby zbyt uciążliwe, bądź możliwości samej platformy niedostateczne. Takim trywialnym ograniczeniom producenci République śmieją się prosto w twarz, wydając jedną z niewielu, ale bez dwóch zdań najlepszą „skradankę” jaka kiedykolwiek powstała na smartfony i tablety. Wszystko dzięki oryginalnemu patentowi na rozgrywkę, który doskonale sprawdza się w przypadku dotykowych urządzeń.

W République gracz tylko częściowo może wpływać na los głównej bohaterki. Hope to kobieta od dziecka więziona i wychowywana w zamkniętym, naukowym ośrodku. To właśnie jej z pomocą przychodzi posiadacz smartfona, mogąc sterować wszystkimi elektronicznymi elementami dookoła protagonistki. Gracz jest niczym haker widzący obiektywami wszechobecnych kamer, dotykający komputerami oraz terminalami oraz słyszący głośnikami i systemami alarmowymi.

Screenshot_2014-10-31-14-56-48

République to jedna z wielu adaptacji orwellowskiej wizji państwa totalitarnego, które kontroluje każdy aspekt naszego życia. Właśnie w takim środowisku gracz przejmuje kontrolę nad wszystkimi zdobyczami technologii, pomagając bohaterce w ucieczce.

Ta jednak wcale nie jest łatwa. Na Hope czekają setki zamkniętych drzwi, dziesiątki wartowników oraz kilka zagadek logicznych do rozwiązania. Wszystko to upchnięte w jeden z pięciu epizodów. Wzorem serii The Walking Dead każdy kolejny odcinek to dodatkowy wydatek, do nabycia z poziomu samej gry. Autonomiczna odsłona oferuje około 3 – 5 godzin rozgrywki, w zależności od wybranego poziomu trudności oraz waszej ambicji. Aplikację możecie „przebiec w locie”, ale również zajrzeć w każdy najciemniejszy kąt i wydrzeć jej każdy najbardziej skrzętnie ukrywany sekret.

Screenshot_2014-10-31-14-35-53

Tak się bowiem składa, że République pęka w szwach od opcjonalnych pomieszczeń do zbadania, komputerów do włamania, kolekcjonerskich przedmiotów do zebrania oraz notatek do przeczytania i plików audio do przesłuchania. Jedynie skrupulatny gracz będzie w stanie zrozumieć większy obraz kryjący się za République oraz dogłębnie poznać fikcyjny, totalitarny świat przedstawiony w produkcji. Zwiedzać i poznawać z kolei warto, ponieważ każda „znajdźka” zwiększa szanse na ulepszenia naszych „hakerskich możliwości”.

To, co od razu rzuca się w oczy po uruchomieniu République to niesłychany rozmach, z jakim została zrealizowana gra. Warstwa wizualna, gwiazdorska obsada, dopracowana mechanika… z tej aplikacji mogłoby się uczyć wielu innych producentów.

Chociaż gra została wykonana przy użyciu silnika Unity, wygląda naprawdę rewelacyjnie. Na wielkim ekranie Samsunga Note 3 produkcja nie miała się czego wstydzić przed stacjonarnymi tytułami, zachwycając ilością detali, modelami postaci, szczegółowością modeli oraz rewelacyjnymi efektami świetlnymi. Producenci nie bawili się w żadne sztuczki, oddając graczom w pełni trójwymiarowy produkt bez żadnych półśrodków. Efekt jest niesamowity, ale przy okazji rozpalający do czerwoności samego smartfona.

Screenshot_2014-10-31-14-51-56

Cieszy również dbałość o nie tak widoczne gołym okiem szczegóły. Weźmy na ten przykład obsadę aktorów. W République udzielają się takie sławy jak David Hayer czy Jennifer Hale. Nie można również nie napisać o ścieżce dźwiękowej. Ta nie tylko odpowiednio buduje napięcie oraz klimat, ale również broni się jako autonomiczny twór, do kupienia zresztą w Google Play oraz iTunes.

REKLAMA

Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony. Oczywiście République nie jest tytułem, który uruchamiasz jadąc metrem bądź stojąc w kolejce. Produkcja ma naprawdę mało wspólnego z Angry Birds czy Subway Surfers. To dokładna, rozbudowana i doszlifowana oferta, która, chociaż mobilna, w niczym nie ustępuje swoim stacjonarnym odpowiednikom. Nie żałuję ani grosza.

République w Google Play oraz iTunes App Store

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA