REKLAMA

Miesiąc z SharePlay. Sprawdzamy dla Was unikalną usługę Sony dla PlayStation 4

Dokładnie miesiąc minął od wprowadzenia głośnej usługi dla wszystkich posiadaczy PlayStation 4. Wraz z aktualizacją oprogramowania 2.0 gracze mogą udostępniać własne gry swoim znajomym, wszystko za pośrednictwem sieci. Nasze pierwsze wrażenia były bardzo optymistyczne. Dzisiaj wracamy do innowatorskiego rozwiązania na chłodno, oceniając faktyczny potencjał usługi Sony.

24.11.2014 17.18
Miesiąc z SharePlay. Sprawdzamy dla Was unikalną usługę Sony dla PlayStation 4
REKLAMA
REKLAMA

Czym jest SharePlay?

SharePlay to nowa usługa oddana posiadaczom PlayStation 4, za pomocą której ci mogą dzielić się posiadanymi na wyłączność grami. Udostępnianie tytułu z własnej biblioteki jest ograniczone czasowo i w przeciwieństwie do Steam Family Sharing nie wymaga pobierania żadnych plików. Wszystko odbywa się za pomocą technologii strumieniowania obrazu, co jest największą zaletą, jak i największą słabością usługi.

20141028130656

Komu i jak mogę udostępniać swoje gry?

W teorii każda gra dedykowana konsoli PlayStation 4 może być udostępniona znajomemu. W praktyce jest niestety nieco inaczej, o czym przeczytacie niżej. Udostępnianie działa w oparciu o znaną posiadaczom konsol Sony funkcję Imprezy, która łączy ze sobą graczy w grupy zespolone czatem głosowym. Każdemu graczowi, którego możemy zaprosić na Imprezę, możemy również udostępnić naszą grę na okres maksymalnie godziny. Po 60 minutach możliwe jest ponowne udostępnienie.

20141028122453

Usługa SharePlay posiada trzy zasadnicze sposoby dzielenia się rozgrywką. Każdy z nich jest inny i każdy z nich zawsze może zostać zmieniony przez gospodarza Imprezy:

Patrzcie jak gram! – nic nie stoi na przeszkodzie, aby razem ze znajomym utworzyć Imprezę i wspólnie rozmawiać, podczas kiedy gospodarz gra w nowy tytuł, z kolei znajomy w trybie pełnoekranowym obserwuje jego poczynania. Oczywiście gospodarz w każdym momencie może przekazać możliwość sterowania swojemu znajomemu, oraz zabrać mu ją kiedy tylko sobie zażyczy.

Chcesz przetestować przed zakupem? – gospodarz nie musi grać w posiadany tytuł i od samego początku może przekazać władzę gościowi. Ten ma godzinę na przetestowanie produkcji, ale nic nie szkodzi, aby po upływie 60 minut powtórzyć ten proces. Potem jeszcze raz. I jeszcze. I jeszcze jedna sesja. Sony nie przewidziało tutaj żadnych obostrzeń.

Zagrajmy razem – moja ulubiona możliwość w SharePlay. Za jej sprawą możemy rozegrać ze znajomym sesję w trybie kooperacji/rywalizacji, nawet jeżeli ten nie posiada swojej kopii gry. Za pomocą jednego przycisku kolega może od razu wskoczyć do podziemia w Diablo III, towarzysząc naszemu herosowi. Szybki meczyk w FIFĘ bądź walka w InJustice? Nie ma żadnego problemu. Wspólne przechodzenie Knacka? Proszę bardzo.

Co ważne, gość testujący grę gospodarza nie musi posiadać abonamentu PS Plus. Ten jest wymagany jedynie podczas udostępniania rozgrywki oraz zabawy w trybie kooperacji/rywalizacji.

Czy udostępnianie własnej konsoli nie jest niebezpieczne?

PlayStation 4 przechowuje informacje na temat naszej karty kredytowej/debetowej oraz może zostać zsynchronizowane z Facebookiem, Twitterem czy YouTube. Z tego powodu warto zadać sobie pytanie, czy udostępnianie obrazu z własnej konsoli jest bezpieczne. SharePlay to pod tym względem naprawdę przemyślana usługa, zabezpieczająca gospodarza na wszystkie możliwości.

20141028122509

Po pierwsze, gość testujący grę z biblioteki gospodarza nie może wejść do ekranu systemu. Znajomy jest „uwięziony” w środowisku samej gry, nie mogąc wejść nigdzie indziej. Co kapitalne, w momencie pojawienia się ekranów logowania podczas samej rozgrywki, gość chwilowo przestaje widzieć, co dzieje się na ekranie. Świetny pomysł.

Bardzo ważne jest to, że gospodarz przez cały czas posiada pełną władzę i kontrolę nad udostępnianiem obrazu. Posiadacz PS4 może w każdym momencie przerwać strumieniowanie, zmienić charakter testów czy zablokować kontroler gościa, przejmując dowodzenie nad wirtualną postacią/pojazdem/statkiem kosmicznym/czymkolwiek co tylko przyjdzie do głowy producentom. Z całą pewnością możemy napisać, że na ten moment SharePlay jest bezpieczne i nie stanowi zagrożenia dla naszych danych.

20141028122555

Udostępnianie KAŻDEJ gry na PlayStation 4 znajomym? To zbyt piękne aby było prawdziwe.

Jak wspomniałem na samym początku, założenia Sony są naprawdę ciekawe – każda zakupiona na PS4 gra, niezależnie czy na krążku czy w formie cyfrowej, może być wykorzystana jako element usługi SharePlay. Niestety, wizjonerskie podejście dla części z wydawców była czymś zbyt groźnym. Z tego powodu ci skorzystali z luk w programie, zabezpieczając się przed udostępnianiem swoich gier.

call of duty: advanced warfare recenzja

Architekci Sony przewidzieli, że podczas strumieniowania obrazu dla znajomych ci mogą poznać ważny zwrot fabularny, który zepsuje frajdę z rozgrywki. Z tego powodu każdy producent gry może zaznaczyć czułe fabularnie obszary, które nie będą udostępniane. Co jednak z wydawcami oznaczającymi w ten sposób całe swoje produkty? Na taki trącący myszką, „przewrotny” zabieg zdecydowało się Activision. Ich odsłony Call of Duty są „strumienio-odporne”. Złośliwi mogą napisać – wszystko po to, aby nie przejść całej kampanii dla jednego gracza w jedno popołudnie.

Podejście Acivision jest błędne. SharePlay nie nadaje się do przechodzenia gier za pomocą technologii strumieniowania obrazu. To ich kosztowanie, to testowanie ich przed potencjalnym zakupem. SharePlay nie jest pełnoprawną rozrywką, a jedynie jej substytutem, obdartym z obrazu w jakości 1080p, możliwości zapisu rozgrywki czy trofeów. SharePlay ma napędzać sprzedaż, nie ją ograniczać. Niestety, nie każdy to rozumie.

Call of Duty®: Advanced Warfare_20141105223326

Strumieniowanie obrazu to największa zaleta oraz największa wada SharePlay.

Usługa Sony przynajmniej na razie nie ma aspiracji do tego, aby być czymś na kształt Steam Family Sharing. SharePlay jest szybsze, natychmiastowe i krótsze. Nie służy do przechodzenia gier, ale ich testowania. Z tej perspektywy decyzja o wykorzystaniu strumieniowania obrazu wydaje się naturalna. Trzy kliki i już udostępniamy wybrany przez nas tytuł. Dwa liki i już jesteśmy w oferowanej nam przez gospodarza produkcji. Niestety, chociaż proste i intuicyjne, rozwiązanie nie jest dla każdego.

20141028123155

Jak łatwo się domyślić, strumieniowanie obrazu wymaga przyzwoitego łącza internetowego o minimalnym opóźnieniu. W wielu rejonach Polski sieciowa infrastruktura jest zbyt słaba, aby oferować graczom obraz w jakości 720p. Mówię zwłaszcza o tych gospodarstwach domowych, gdzie wybór sieciowych usługodawców ogranicza się do Orange, Orange i Orange. Gracze o słabszych łączach albo będąc borykać się z obrazem w niskiej jakości i artefaktami, albo nawet nie zostaną dopuszczeni do korzystania z usługi.

Sam korzystałem ze SharePlay już kilkunastokrotnie. Udostępniana przez mnie rozgrywka „wygląda prawie jak na Xboksie 360”, jak oceniają to moi redakcyjni koledzy. Obraz pozbawiony jest pewnej ostrości, od czasu do czasu coś zatnie się na pół sekundy, ale generalne wrażenie jest jak najbardziej pozytywne. Niestety, zdaję sobie sprawę, że nie każdy może tak napisać o własnych doświadczeniach. W wielu miejscach w Polsce infrastruktura po prostu nie jest gotowa na SharePlay, jak i szersze wykorzystane strumieniowanie obrazu, w postaci PlayStation Now.

playstation now 3

Rewolucja, ewolucja czy nietrafiony pomysł?

Założenia SharePlay wywracają przyjęty porządek do góry nogami, jeszcze silniej wciągając PlayStation 4 w orbitę sprawdzonych, komputerowych rozwiązań. Usługa jest zupełnym novum w konsolowym środowisku, na które nie była gotowa nawet część z wydawców. To nowatorskie podejście do generowania zysku oraz wyraźny ukłon w stronę graczy, którzy od teraz mogą grać ze sobą nawet bez posiadania produktu.

Diablo III: Reaper of Souls – Ultimate Evil Edition_20140821224603

W mojej ocenie SharePlay najlepiej sprawdza się właśnie w trybie kooperacyjnym. Wspólna przygoda z LEGO Batman 3, błyskawiczna walka w InJustice, mecz w FIFA, poziom w Knack czy szczelina w Diablo 3 – kilka kliknięć i już mamy przy sobie równie dzielnego kompana, z którym możemy spędzić godzinę zabawy. Albo i godzin kilka, o ile wystarczy determinacji. Oczywiście jakość rozgrywki SharePlay nigdy nie będzie taka sama, jak gdybyśmy sami kupili grę. Nie o to jednak chodzi w tej usłudze.

Niestety, wielu polskich graczy nie ma jeszcze możliwości stałego, regularnego korzystania z nowych funkcji konsol PlayStation 4. Z tego powodu wciąż jest zbyt wcześnie, aby ferować ostateczne oceny. Już dzisiaj wiemy jednak, że SharePlay to przewartościowanie modelu sprzedaży, jaki dotychczas dominował na konsolach. To po prostu przyszłość.

REKLAMA
knack

To również zupełnie nowe podejście do klientów, z którego regularnie korzystam. SharePlay oferuje nie tylko udostępnianie gry. Chodzi  również o debaty na temat rozgrywki, wspólne wymienianie się doświadczeniami oraz zacieśnianie więzi między graczami. Od jakiegoś czasu społeczność skupiona wokół PlayStation 4 naprawdę ożyła i SharePlay na pewno miał w tym swój udział.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA