REKLAMA

Microsoft celowo opóźnia premiery kolejnych gier na wyłączność dla Xboksa One

Jeżeli spojrzymy na listę ostatnio wydanych gier na wyłączność, to właśnie konsola Xbox One, nie PlayStation 4, może pochwalić się ciekawszych katalogiem ekskluzywnych tytułów. Mimo tego Microsoft nie idzie za ciosem, zmieniając plany co do swojego cyklu wydawniczego. Jak się okazuje, powodem wcale nie są wydłużające się prace nad grami.

04.11.2014 15.18
Microsoft celowo opóźnia premiery kolejnych gier na wyłączność dla Xboksa One
REKLAMA
REKLAMA

Patrząc na wydawniczy kalendarz Microsoftu, posiadacze konsol Xbox One mają powody do zadowolenia. Świetne Forza Horizon 2 (recenzja), zaskakująco dobre Sunset Ovderdrive (recenzja), a niebawem oczekiwane Master Chief Collection (recenzja za kilka dni!) – to wszystko naprawdę udane tytuły. Co ważne, każdy z nich jest różnorodny i trafia w odmienne gusta. Miłośnicy zręcznościowych wyścigów, strzelanin oraz gier akcji – każdy znajdzie coś dla siebie. W kontekście problemów PlayStation 4 z Driveclubem Microsoft może mieć powody do radości.

rise of the tomb raider

Mimo tego w Redmond postanowili nie iść za ciosem.

Podobnie jak w tym roku, w Microsoft zaplanowali zalać graczy kolejną porcją gier na wyłączność następnej jesieni. Wrześniowo – październikowa ramówka zapowiadała się naprawdę intensywnie. Nawet bardziej, niż w tym roku. Quantum Break, Scalebound, Crackdown, Rise of the Tomb Raider czy w końcu Halo 5: Guardians to wszystko produkcje z najwyższej i prawie najwyższej możliwej półki, którymi moloch będzie próbował walczyć o serca niezdecydowanych oraz wątpiących w Sony graczy. Jak jednak twierdzi Phil Spencer, plany Microsoftu mogą niebawem ulec drastycznej zmianie.

QUANTUM BREAK 2

Co ciekawe, powód takiej decyzji jest bardziej prozaiczny, niż mogłoby się wydawać. Nie chodzi ani o problemy przy produkcji gier, ani tym bardziej o Xboksa w wersji „silm”, o którym plotkuje się już od dłuższego czasu. Powodem opóźnień jesiennej ramówki Xboksa przypadającej na 2015 rok ma być… ciasnota. Zbyt wiele wielkich hitów w zbyt krótkich odstępach czasu. W rozmowie z autorem podcastu Larry’m Hyrbem Phil Spencer przyznał:

Jako gracz i recenzent doskonale rozumiem Phila Spencera. Jesień 2014 roku jest jednym z najbardziej niesamowitych okresów w branży gier.

Popatrzcie tylko na te tytuły – Destiny, Obcy: Izolacja, Civilization: Beyond Earth, Lords of the Fallen, Borderlands: The Pre-Sequel, Sunset Ovderrive, Master Chief Collection, Driveclub, Call of Duty: Advanced Warfare, Dragon Age: Inkwizycja, FIFA 15, Assassin’s Creed Unity, Assassin’s Creed Rouge, The Evil Within, Far Cry 4, „nowe” Grand Theft Auto V, Shadow of Mordor, LittleBigPlanet 3, Pokemon Alpha Sapphire oraz Omega Ruby – to szybka wyliczanka z pamięci. Jestem przekonany, że ciekawych tytułów jest jeszcze drugie tyle.

SCALEBOUND
REKLAMA

Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że jesień 2015 roku zapowiada się na jeszcze bardziej intensywną i bogatszą w premiery. Z tego punktu widzenia zupełnie nie dziwię się decyzjom w Microsofcie. Między początkiem września oraz końcem października jest wydawanych zbyt dużo zbyt dobrych gier. Oczywiście od przybytku graczy nigdy głowa nie zaboli, ale z punktu widzenia wydawcy wygląda to już zupełnie inaczej, Z jego perspektywy liczy się każdy dzień, w którym uwaga mediów może być skupiona tylko i wyłącznie na ich produkcji.

Nie zdziwię się, jeżeli Microsoft przesunie kilka premier na w okolicę świąt bądź wyznaczy daty debiutów na luty 2016 roku. To w tym miesiącu bardzo często pojawiają się gry ekskluzywne na PlayStation 4 i taka decyzja będzie naturalną przeciwwagą dla oferty Sony. W następnym roku ekskluzywne Bloodborne od twórców Dark Souls dla PS4 pozostanie praktycznie bez konkurencji. Nie dziwię się, jeżeli w 2016 sytuacja będzie wyglądać już zupełnie inaczej.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA