Cortana w nowych językach - kiedy polski?

Cortana to jeden z asów w rękawie Microsoftu, który, z wielu różnych przyczyn, nie jest dostępny w większości krajów na świecie. Wirtualna asystentka Microsoftu błyszczy przede wszystkim na rynku amerykańskim, gdzie Windows Phone nie radzi sobie za dobrze i na rynku chińskim, gdzie… praktycznie jest nieobecny w rękach klientów. A co z krajami takimi, jak Włochy czy Polska czy inne, gdzie system Microsoftu może niekoniecznie świeci triumfy, ale jest liczącym się graczem?

Cisza. Cortana na tych rynkach nie jest dostępna a powody tego stanu rzeczy są dwa. Po pierwsze, paradoksalnie mniej istotne: Cortana szczyci się możliwością rozumienia tak zwanej mowy naturalnej. Czyli takiej, w której nie trzeba używać precyzyjnych sformułowań i odpowiedniej składni. Każdy język, gwara i dialekt to osobne „szkolenie” dla asystentki. Jest to jednak mniej istotne, bo Microsoft dla bardzo wielu języków, w tym polskiego, ma już gotową „bazę językową”. Problemem jest źródło wiedzy Cortany. Czyli Bing.

A ten dla większości krajów występuje w bardzo okrojonej wersji. Co z tego, że Cortana rozumie o co ją prosimy, skoro API od strony backendu są nieaktywne? Niestety, zlokalizowanie platformy informacyjnej to coś więcej, niż przygotowanie polskiego UI. To nawiązanie wielu umów partnerskich, nad czym Microsoft… dopiero pracuje.

Przyznali to pracownicy Microsoftu podczas jednego z redditowych AMA, w czasie gdy większość użytkowników Cortany pochodziła z programu Preview for Developers. Jak się bowiem okazało, znaczna część użytkowników Windows Phone 8.1 postanowiła zmienić region i język interfejsu systemu na amerykański, by móc cieszyć się pełnią możliwości Cortany. Nie dbali o to, że wtedy telefon głupieje próbując znaleźć informacje stricte regionalne ani o to, że część aplikacji przestała być dostępna.

Ci sami pracownicy złożyli dość niepewne i nieśmiałe oświadczenie, że „spróbują poszerzyć zasięg Cortany tak, by usunąć entuzjastom te niedogodności”. Na razie jednak na tym półoficjalnym oświadczeniu się skończyło. Cortana nadal, nawet w wersji „alfa”, nie jest dostępna w Polsce ani w większości innych krajów. Tymczasem…

Jak donoszą czytelnicy hiszpańskojęzycznej witryny o Windows Phone, Cortana zaczęła się pojawiać i znikać na ich smartfonach, oferując hiszpański język interfejsu. Microsoft do tej pory nie wystosował żadnego komentarza, więc do tych rewelacji należy podchodzić z dużym dystansem. Możliwe, że czytelnicy zrobili sobie żart z redakcji tamtego serwisu.

Ja jednak wierzę w te informacje. Powyższego newsa znalazłem na Neowin.net (na co dzień nie czytuję hiszpańskojęzycznej prasy, tak wyszło…), a tam w komentarzach doniesienia o niemieckiej i włoskiej wersji Cortany, która pojawia się i znika.

Dlaczego w ogóle tak się dzieje, że asystent głosowy w najnowszej, testowej (a więc nie dla „zwykłego konsumenta”) pojawia się i znika? Otóż aplikacja systemowa Cortana to tylko malutki klient usługi chmurowej, którą Microsoft rozwija po stronie serwera. Najprawdopodobniej gigant z Redmond ją po cichu testuje, a efekt uboczny testów widzą osoby zarejestrowane do programu „Preview for Developers”.

Powiemy krótko: nie mamy zielonego pojęcia. Jedyną oficjalną informację, jaką udało nam się wyciągnąć od Microsoft Polska, to „Cortana zostanie uruchomiona najprawdopodobniej wraz z uruchomieniem pełnej wersji Binga w naszym kraju, co planujemy w pierwszej połowie 2015 roku, data ta nie jest ostateczna”. Przy czym tę wypowiedź zdobyłem… pół roku temu, a więc coś mogło się pozmieniać.

Wiem też drogą nieoficjalną, ale również od pracownika Microsoft Polska, że nagrywanie i przetwarzanie próbek polskiej mowy dla Cortany zostało już zakończone w zeszłym roku. Obie te informacje sugerują, że premiera Cortany w naszym kraju w wersji „alfa” może nadejść lada chwila.

Pamiętajmy jednak, bardzo o to proszę, że „sugerują” nie oznacza pewności tej informacji. To dalej gdybania i domniemywania. Tym razem jednak na podstawie mocnych poszlak…

-

Zdjęcie tytułowe pochodzi z serwisu Shutterstock