Nie używasz maila i chcesz się zarejestrować w usłudze internetowej? Oto sposób
Twitter zaprezentował właśnie swoją nową usługę o nazwie Digits, która powinna sprawić, że logowanie się do różnego rodzaju aplikacji oraz usług będzie znacznie łatwiejsze i bezpieczniejsze. Wykorzystuje ono znane i sprawdzone rozwiązanie, jakim jest weryfikacja przez SMS.
Jak Przemek wczoraj zauważył, e-mail jest reliktem przeszłości, przenośnym i dosłownym odpowiednikiem poczty. Doskonale świadczy o tym fakt, że używa się go przede wszystkim do celów pracowniczych, biznesowych. Kiedy ostatnio zdarzyło się Wam wysłać maila do znajomego, żeby umówić się na piwo? Czy w ciągu miesiąca wysłałeś do swojej dziewczyny lub żony maila, żeby zaprosić ją do kina? No właśnie.
Skoro Wy tego nie robicie, po co mają to robić osoby w regionach bardziej zacofanych technologicznie?
Tam sektor nowych technologii dopiero raczkuje, a ludzie oswajają się ze smartfonami i tabletami, a komputerów najczęściej nie mają. Mail jest dla nich martwą technologią, której nikt nie używa nikt, a wszyscy komunikują się za pomocą Facebooka czy Snapchata.
Dla osób, które przygodę z technologią zaczęły od urządzeń mobilnych, konieczność rejestracji na stronach internetowych i usługach za pomocą loginów, haseł i linków aktywacyjnych przychodzących na pocztę elektroniczną może wydawać się skomplikowany i nielogiczny.
Tutaj ma pomóc usługa Digits, która ma umożliwić się logowanie do stron i usług internetowych za pomocą swojego numeru telefonu oraz jednorazowych haseł SMS. Skorzystać z tego rozwiązania będzie potrafił nawet technologiczny nowicjusz. To proste rozwiązanie nie tylko dla użytkowników, ale też dla deweloperów. Wprowadzenie nowego sposobu logowania ma ograniczyć się do dodania zaledwie kilku linijek kodu, tak samo jak w przypadku podobnych serwisów pozwalających logować się za pomocą kont Facebook lub Google.
Czy rozwiązanie to przyjmie się na świecie? Jeśli tak, to tylko w krajach rozwijających się.
Cała reszta świata, która z różnego rodzaju komputerów korzysta już od kilkudziesięciu lat zdążyła się przyzwyczaić do logowania się za pomocą maila i następnie porzucić je na rzecz autentyfikacji za pomocą serwisów społecznościowych. Dlatego choć jestem pewien, że zobaczymy to rozwiązanie w sieci, nie będziemy mieli potrzeby korzystania z niego. Prywatnie jednak gorąco mu kibicuję, gdyż dzięki niemu dostęp do sieci będzie jeszcze łatwiejszy niż do tej pory, co przełoży się na lepiej doinformowane i świadome społeczeństwo.
----
Zdjęcie główne pochodzi z serwisu Shutterstock.
