REKLAMA

To już pewne - Microsoft nie będzie produkował smartfonów pod marką Nokia

Połączenie, a w sumie to wykupienie działu mobilnego Nokii przez Microsoft jest już faktem. Jednak cała czas spora grupa użytkowników ma wiele pytań związanych tą transakcją. Jak będą się nazywać nowe telefony z Windows Phone – Nokia czy Microsoft? Co z projektem Nokia X, czyli telefonów z Androidem? Na te pytania odpowiedział Stephen Elop, wcześniejszy prezes Nokii, a teraz wiceprezes Microsoftu.

29.04.2014 07.33
To już pewne – Microsoft nie będzie produkował smartfonów pod marką Nokia
REKLAMA

Na stronie internetowej Nokii zorganizowano AMA, czyli Ask Me Anything ze Stephenem Elopem, wcześniejszym szefem Nokii, a aktualnie wiceprezesem Microsoftu ds. urządzeń. W trakcie tego wirtualnego spotkania odpowiadał on na pytania zadawane przez użytkowników. Jak pewnie się domyślacie, wiele dotyczyło przyszłości telefonów marki Nokia. Wśród odpowiedzi nie zabrakło oczywiście zapewniania, że Nokia z Microsoftem jest jeszcze silniejsza. Postanowiłem wyszukać najciekawsze odpowiedzi Elopa, które rzeczywiście dają jakiś pogląd na to, jaka przyszłość czeka system Windows Phone i urządzenia na nim działające.

REKLAMA
Satya Nadella Stephen Elop

Wiele wątpliwości budziło to, jak teraz będą się nazywać telefony produkowane przez Microsoft – czy będą to wciąż Nokie?

To pytanie często pojawiało się także w komentarzach pod naszymi tekstami na temat Windows Phone’a, więc nie mogło go zabraknąć na AMA z Elopem. Okazuje się – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, że marka Microsoft Mobile Oy powstała tylko jako swego rodzaju konstrukcja prawna, która miała ułatwić połączenie obu firm i nie jest to marka, która będzie komunikowana użytkownikom. Jednocześnie wiceprezes Microsoftu zapewnił, że firma ma prawo do używania marki Nokia, ale w przypadku smartfonów nie będzie ona wykorzystywana i trwają prace nad wyborem odpowiedniej nazwy dla urządzeń Lumia.

Spore zamieszanie wywołała także niedawna premiera telefonów Nokia X, czyli urządzeń budżetowych, ale jednak opartych na systemie Android. Co prawda są one pozbawione usług Google’a, ale ich przywrócenie nie jest wcale tak trudne, tak samo, jak wgranie odpowiedniej nakładki na system, aby wyglądał nieco bardziej znajomo. Inwestowanie przez Microsoft w projekt powiązany z rozwiązaniem konkurencyjnym raczej nie ma większego sensu. Jednak Stephen Elop zapewnia, że amerykańska firma kupiła także ten projekt i już wcześniej dało się zauważyć wzrost zainteresowania usługami Microsoftu, np. OneDrive’em, Skype’em czy też Outlookiem i właśnie takie zadanie miał projekt Nokia X, aby przywiązać do Microsoftu tych mniej zamożnych użytkowników, którzy wcześniej nie mieli jeszcze smartfona.

lumia 930 przod

Padło także pytanie o to, czy z perspektywy czasu były prezes Nokii nie żałuje tego, że fińska firma nie zdecydowała się wejść na rynek Androida i w całości poświęciła się Windows Phone’owi.

Oczywiście Stephen Elop jest także dobrym marketingowcem, więc odpowiedział, że to był dobra decyzja. Co ciekawe, podkreślił, że podjęto ją, ponieważ na rynku Androida w tym czasie bardzo mocną pozycję miał już Samsung i Nokia nie chciała wejść na kurs kolizyjny z Koreańczykami.

REKLAMA

Nie zabrakło również pytań o ulubiony telefon Stephena Elopa (odpowiedział, że strasznie podoba mu się nowa Nokia Lumia 930, ale we wcześniejszych wpisach dał do zrozumienia, że sam używa aktualnie Lumii 1020), czy też aplikacje z których korzysta (są to między innymi „Track my life”, ATIS oraz Uber). Wiceprezes Microsoftu ds. urządzeń dał także do zrozumienia – chociaż podkreślał, że nic nie może zdradzić, iż jeszcze w tym roku zobaczymy następcę Lumii 1020.

Stephen Elop, jako sprawny marketingowiec, nie zdradził nam zbyt wiele na temat przyszłości mobilnego oddziału Microsoftu (bo już nie powinniśmy pisać w tym kontekście o Nokii). Potwierdził wcześniejsze doniesienia. Teraz pozostaje nam czekać na rozstrzygnięcie sprawy z nazwą smartfonów Lumia. Będą się nazywać Microsoft Lumia, Surface Lumia, a może marka Lumia w ogóle zostanie porzucona i będziemy mieli telefony Microsoft Surface lub Microsoft Surface Phone (chociaż to byłoby moim zdaniem strzałem w kolano)? Możliwości jest całkiem sporo. Możliwe, że wymyślona zostanie też zupełnie nowa nazwa.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA