REKLAMA

Laserowa lampka rowerowa, która... może uratować życie

Nikomu nie trzeba chyba tłumaczyć dlaczego rowerzyści poruszający się po drogach w nocy lub przy gorszej widoczności powinni wyposażyć swój rower w odpowiednie oświetlenie. Klasyczne lampki rowerowe mają jednak swoje wady i nie zawsze, szczególnie podczas niektórych manewrów, pozwalają kierowcy z odpowiednim wyprzedzeniem zobaczyć nadjeżdżającego użytkownika jednośladów. Czy jest na to jakieś rozwiązanie?

11.04.2014 14.07
Laserowa lampka rowerowa, która… może uratować życie
REKLAMA
REKLAMA

Okazuje się, że z pomocą może nam przyjść jeden z projektów rozpoczętych na Kickstarterze, który udało się z nawiązką (i to dwukrotną) sfinansować w grudniu zeszłego roku, a którego końcowy efekt w postaci specjalnej lampki rowerowej dociera właśnie do pierwszych „inwestorów”.

Idea stojąca za lampką BLAZE, podobnie jak wszystko co zostało już przez kogoś wymyślone, wydaje się dziś banalna (i jednocześnie niezwykle skuteczne). Najlepszym rozwiązaniem, które pozwoli kierowcy np. podczas wyjeżdżania z wąskich uliczek zobaczyć wcześniej, że na drodze z pierwszeństwem przejazdu znajduje się rowerzysta jest… poinformowanie go o tym. Oczywiście liczba sposobów, na które można tego dokonać jest dość ograniczona, ale ten wybrany przez twórców lampki może okazać się skuteczny.

blaze

Poza standardową opcją doświetlania drogi przed rowerem z wykorzystaniem bardzo jasnych diod, niepozorna lampka jest w stanie – z wykorzystaniem dodatkowego lasera - w teoretycznie dowolnej odległości od nas (choć zaleca się maksymalnie 5 metrów) wyświetlać na drodze wyraźny i widoczny z daleka zielony symbol rowerzysty. Żeby poprawić jego „odkrywalność”, symbol może regularnie migać, przez co trudno jest nie zwrócić na niego uwagi, a do tego zmniejszamy zużycie energii i przedłużamy czas pracy wbudowanego akumulatora.

Dzięki temu kierowca, nawet nie patrząc na boki, a tylko przed siebie, jest w stanie zauważyć odpowiednią informację na długo przed tym, niż potencjalnie zobaczyłby standardową lampkę rowerową i również na długo przed momentem, kiedy doszłoby do ewentualnej kolizji. Autorzy zwracają również uwagę na szczególną przydatność lampki podczas jazdy na ulicach, gdzie porusza się duża liczba większych pojazdów, takich jak ciężarówki czy autobusy, których mają często ograniczone możliwości zobaczenia nas, gdy podróżujemy rowerem równolegle do nich. BLAZE, dzięki projekcji obrazu na kilka metrów przed rower (a tym samym i przed pojazd) może zwrócić uwagę kierowcy jeszcze zanim wykona on potencjalnie niebezpieczny manewr.

Pomysł brzmi oczywiście świetnie, jak to często bywa w przypadku internetowych rewolucji, ale czy sprawdza się w codziennym użytkowaniu? Jak na razie niestety opinii użytkowników jest jeszcze niewiele, ale urządzenie zdążyło już trafić do kilku redakcji, w tym m.in. do redakcji Telegraph, gdzie zebrało zaskakująco pozytywne opinie.

Młody i dość innowacyjny produkt był chwalony przede wszystkim za swoją podstawową funkcjonalność (bardzo jasna wiązka światła, wyraźny symbol), która naprawdę potrafi przydać się na drodze, doskonałą jakość wykonania, ciekawy wygląd oraz prostotę montażu. Pewne problemy może początkowo sprawiać obsługa, czy może raczej nieprecyzyjna instrukcja, ale osoba testująca dość szybko poradziła sobie i z tym problemem.

baze lampa rowerowa
REKLAMA

Akumulator o pojemności 1500 mAh, ładowany przez standardowy port USB, ma zapewniać, w zależności od aktywnego trybu świecenia od około 2 godzin (w trybie ekstremalnym) do ponad 13 godzin pracy bez konieczności podłączania do zasilania. Całość jest przy tym zamknięta w eleganckiej i oczywiście „wszystkoodpornej” obudowie, w związku z czym nie musimy się obawiać, że lampka będzie jedynie kosztownym gadżetem, a nie faktycznie przydatnym narzędziem.

Niestety kosztująca 125 funtów lampka BLAZE jest nie tylko stosunkowo droga, ale również bardzo trudno dostępna. W obecnej chwili autorzy rozesłali już wszystkie produkty z pierwszej serii, a na drugą przyjdzie nam poczekać do maja tego roku.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA