REKLAMA

Aero2 wie, że kody reCaptcha są za trudne i pracuje nad nowym rozwiązaniem

Śledząc aferkę, która wybuchła wokół kodów “kapcia” można dojść do wniosku, że Aero2 to bezduszna firma, która ma gdzieś zdanie i dobro użytkowników. Trzeba jednak spojrzeć na sprawę również z drugiej strony.

29.04.2014 15.53
Aero2 wie, że kody reCaptcha są za trudne i pracuje nad nowym rozwiązaniem
REKLAMA
REKLAMA

Z dniem 1 kwietnia pod osłoną primaaprilisowych żartów dostawca darmowego Internetu Areo2 zapowiedział, że do uzyskania połączenia z Siecią niezbędne będzie przepisanie kodu reCaptcha po stronie urządzenia użytkownika.

W Sieci zawrzało. Użytkownicy zaczęli się denerwować i burzliwie dyskutować w komentarzach na blogach, forach i w sieciach społecznościowych. Pojawiły się również głosy, że sprawą powinien zając się Urząd Komunikacji Elektronicznej.

Po kilku dniach byliśmy już bogatsi w wiedzę i nowe informacje. Okazało się, że wpisanie kodów reCaptcha nie należy do najłatwiejszych. Są trudne i często użytkownikom udaje się je poprawnie przepisać dopiero po kilku lub kilkunastu próbach. Na facebookowym profilu Aero2 nie brakuje komentarzy opisujących nawet kilkadziesiąt prób bezskutecznego przepisania kodu.

Pamiętajmy przy tym, że Aero2 powstało w procesie sprzedaży koncesji na pasma UMTS 900 MHz oraz LTE w 2,6GHz - sprawę doskonale wyjaśnił Jakub Danecki i odsyłam do jego publikacji.

Celem postawionym przed Aero2 była walka z cyfrowym wykluczeniem wśród Polaków. Pojawienie się na rynku darmowego dostępu do Sieci dla osób wykluczonych z internetowej społeczności skusiło również inne osoby, w tym tzw. cebulaków. Popijają oni sojowe late w Starbucksie i oglądają filmy z YouTube’a na swoich z iPadach mini z Retiną. Oczywiście łączą się z Siecią za pomocą darmowego Internetu dla osób wykluczonych cyfrowo.

Dlatego też trzeba uspokoić skołatane przez wprowadzenie kodów reCaptcha nerwy i odstawić na bok uprzedzenia wobec Aero2. Gdyż w lawinie bólu dupy, która opanowała Internet umykają nam ważne, merytoryczne komentarze, które rzucają z drugiej strony nieco światła na kody autoryzacyjne.

To oczywiście nie jedyna taka opinia.

W Sieci podobnych komentarzy jest znacznie więcej, jednak giną one w wiadrach pomyj wylewanych przez oburzonych użytkowników, którzy często używali Aero2 jako głównego źródła do stępu do Sieci w domu lub w urządzeniach mobilnych. Komentarzy o wielokrotnych próbach przepisywania kodów i stale rosnącym poziomie ich trudności przybywa z każdą chwilą, a facebookowy profil Aero2 jest nimi totalnie zalany.

aero2 captcha

Firma obserwuje liczne nieskuteczne próby automatycznego rozwiązywania Captchy przez niektórych użytkowników. Następstwem tego są trudniejsze kody Captcha dla innych osób. Czy system, który działa na zasadzie "odpowiedzialności zbiorowej" jest dobry? Poprosiłem przedstawicieli Aero2 o zabranie głosu w tym temacie.

Zapytałem również o to, czy Aero2 rozważa zmianę systemu reCaptcha na łatwiejszy, który nie będzie wymagał od użytkowników kilkunastu lub kilkudziesięciu prób wpisania kodu - bo o takich przypadkach czytam coraz częściej.

Sytuacja wygląda na patową. Obecne rozwiązanie jest dobre dla Aero2, gdyż gwarantuje niezawodność oraz wystarczającą odporność na rozwiązywanie kodów metodami automatycznymi. Jednocześnie firma dostrzega problemy użytkowników i szuka alternatywnych rozwiązań, informując przy tym, że problemem będą koszty związane z taką zmianą.

REKLAMA

Pozostaje mieć nadzieję, że Aero2 znajdzie skuteczne rozwiązanie. Takie, które co jakiś czas odetnie od Sieci osoby nadużywające darmowej usługi, a jednocześnie nie będzie uciążliwe dla zwykłych użytkowników.

Zdjęcie Telecommunication tower with rich blue sky pochodzi z serwisu Shutterstock.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA