REKLAMA

Sukces True Detective i House of Cards pokazuje, że biznesu medialnego nie robi się dziś na odpowiedzi na pytanie: ile na tym zarobimy

- Czy pomoże naszej marce? - odpowiedzi na to pytanie żąda szef HBO przed decyzją o tym, czy inwestować w nowy serial/show. Jakże to różna postawa od tej, którą prezentują szefowie zdecydowanej większości innych firm medialnych, którzy oczekują raczej odpowiedzi na inne pytanie: - Ile na tym zarobimy?

10.03.2014 16.48
Sukces True Detective i House of Cards pokazuje, że biznesu medialnego nie robi się dziś na odpowiedzi na pytanie: ile na tym zarobimy
REKLAMA

Na szczęście, to postawa tego pierwszego zaczyna być istotniejsza, a to oznacza świetne czasy dla widzów.

REKLAMA

Wszystko przez internet - tak w jednym krótkim zdaniu można określić to, co dzieje się dziś w mediach, i to nie tylko tych związanych z treściami wideo.

To nie przypadek.

Szefowie Agory mówią: - wiemy, że są luki w internetowym paywallu "Gazety Wyborczej", zostawiamy je tam celowo. Szefowie Spotify przyznają: - nie zarabiamy jeszcze na naszej usłudze, chcemy urealnić i uprawomocnić najbardziej popularny format dystrybucji muzyki na świecie, i w ten sposób budować własny zasięg. Szefowie Netfliksa dowodzą: - wiemy, że nas piracą, cieszy nas to - w ten sposób nasza marka dociera tam, gdzie nigdy inaczej by nie dotarła.

detektyw 1

Takie przykłady myślenia można mnożyć. Dziś, gdy jesteśmy w trakcie gigantycznych zmian na rynku treści cyfrowej rozrywki, które będą skutkować totalnym wywróceniem hierarchii medialnego rynku, taka postawa zakłada zupełnie inne podejście do medialnego biznesu.

Przyznaję, trochę to przeczy temu, co sam często na Spider's Web punktuję - że każdy biznes internetowy powinien przynajmniej mieć pomysł na to, jak zarabiać tu i teraz. Spotify nie był dotychczas ani razu rentowny, Netflix też nie zarabia jeszcze kroci (112 mln dol. w 2013 r.) w porównaniu do rywali z rynku filmowego, ale oba podmioty są wiodącymi podmiotami zmieniającymi rynek cyfrowej rozrywki. Podobnie jak "Guardian", czy "New York Times" na polu digitalizacji treści prasowych.

detektyw 2

Wszystko to sukcesy w internecie, gdzie dotychczas rządziło piractwo i nikomu poza Apple'em ze swoim iTunesem nie udało się zarabiać na legalnej sprzedaży treści medialnych.

Swoim niewątpliwym medialnym sukcesem "House of Cards", Netflix zmusił do publikacji (po raz pierwszy) danych finansowych HBO przez Time Inc. I wprawdzie HBO zarabia znacznie więcej od Netfliksa (1,7 mld dol. zysku operacyjnego w 2013 r.), ale nie do końca wiadomo jak bardzo przyczynił się do tego serwis HBO Go, który jest bezpośrednim rywalem Netfliksa.

Niemniej jednak postawa szefa HBO, Richarda Pleplera znamionuje pełne rozumienie sytuacji: - Czy pomoże naszej marce? - pyta zanim wyłoży pieniądze na produkcję nowego serialu, formatu wideo, który w dobie internetowej dystrybucji treści zaczyna odgrywać najważniejszą rolę.

house of cards

Dziś skończył się pierwszy sezon wybitnego serialu HBO "True Detective". W ujęciu nominalnym serial nie przyniósł zapewne HBO mnóstwa nowych przychodów, szczególnie że HBO nie sprzedaje przecież reklam. Zarabia na opłatach od kablówek i afiliacyjnych partnerów na rynkach lokalnych, które licencjonują treści HBO. Im większy naturalny buzz wokół kolejnych produkcji HBO, tym większe prawdopodobieństwo, że partnerów będzie przybywać, a jednostkowe ceny rosnąć.

"True Detective" zamieszania w Sieci zrobił przynajmniej tyle samo co "House of Cards" konkurencyjnego Netfliksa, więc jest pewne, że w oczach Pleplera swoje zadanie wykonał. Koszt licencji sezonu drugiego "True Detective" będzie zapewne dużo wyższy niż jedynki.

house of cards 2

Z podobnych powodów szefom Netfliksa podoba się piractwo "House of Cards". Dzięki temu, że Polska pojawia się na wysokim drugim miejscu piratów drugiego sezonu "House of Cards", są znacznie większe szanse na to, że Netflix będzie patrzył na nasz rynek przychylniejszym okiem, a wcześniej zapewne licencja na legalne pokazywanie kolejnego sezonu tego serialu w polskich telewizjach kablowych nie zostanie sprzedana AleKino+, tylko stacji o znacznie większym zasięgu.

Te wszystkie przykłady pokazują jak bardzo zmienia się charakter biznesu medialnego w dobie internetu. Najpierw trzeba zbudować potężną markę, wypromować ją w wirusowy sposób w Sieci, zachwycić nią serwisy społecznościowe, a dopiero następnie myśleć o zarabianiu, niekoniecznie nawet na dokładnie tym samym produkcie, lecz następnym.

REKLAMA

Tak myśli Spotify, tak myślą w Netfliksie, i tak myślą u nas lokalnie w Agorze.

Kadry z seriali True Detective i House of Cards pochodzą z serwisu Filmweb.pl.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA