REKLAMA

MWC 2014: Co o Nokii X myśli Microsoft?

Androidowa Nokia, mimo iż wiedzieliśmy o niej już od jakiegoś czasu, nie przestaje nas zadziwiać. Jak na to wszystko patrzy przyszły właściciel działu smartfonów Nokii? I czy pod władaniem Microsoftu, linia X ma jakąkolwiek przyszłość?

25.02.2014 17.34
MWC 2014: Co o Nokii X myśli Microsoft?
REKLAMA

Pierwotną wersję warunków sojuszu Nokii z Microsoftem, mniej więcej, znamy. Nokia zobowiązała się do porzucenia wszystkich systemów operacyjnych, w tym własne Belle i MeeGo, oraz eksperymentowania z nowymi (na przykład z Androidem) i do stosowania w swoich smartfonach wyłącznie jednej platformy: Windows Phone. W zamian otrzymywała od Microsoftu pokaźne wsparcie finansowe, wsparcie techniczne, marketingowe i możliwość współtworzenia z Microsoftem kolejnych wersji Windows Phone. Był tylko jeden wyjątek od tej reguły: Nokia mogła nadal wykorzystywać swój system Asha OS, przeznaczony dla najtańszych możliwych smartfonów.

REKLAMA

Teraz Nokia wprowadza linię smartfonów z Androidem, wiedząc, że za chwilę przejdą one całkowicie we władanie Microsoftu. Co się stało z poprzednią umową? Tego nie wiemy, najwyraźniej wraz z planami przejęcia w jakiś sposób wygasła. Pytanie jednak brzmi: co dalej z Nokią X? Jak Microsoft się na nią zapatruje? I czy po przejęciu Nokii Microsoft „utnie” dalszy jej rozwój?

Android po microsoftowemu

Warto przypomnieć, dla tych którzy nie doczytali w innych źródłach, że Android na Nokiach X to coś zupełnie innego od tego, jaki znajdziemy na Nexusach, Galaxy, One’ach i całej reszcie androidowej gromady. To AOSP (Android Open Source Project), a więc sam system operacyjny, bez aplikacji i usług Google’a. Oznacza to, że Nokie X nie mają Gmaila, Map Google, Hangoutsów ani nawet zintegrowanej Wyszukiwarki Google. Nokia przebudowała interfejs systemu, zmodyfikowała go pod swój konkretny sprzęt, a jeśli chodzi o usługi, to zapewniła te od jej partnera i swoje własne. Mamy więc mapy Here, radio MixRadio, wyszukiwarkę Bing, Skype’a, Outlooka i całą resztę. I to, najwyraźniej, wystarczyło, by Microsoft był zadowolony.

nokia mwc 63

Joe Belfiore z kadry kierowniczej Microsoftu przyznał na MWC 2014, że „jest bardzo zadowolony ze współpracy z Nokią, mimo iż ta robi czasem rzeczy, które nie są aż tak bardzo ekscytujące dla Microsoftu”, ale Frank Shaw zaznacza, że Nokia X to nadal „microsoftowy” telefon. Stwierdził, że Windows Phone to nadal mobilna przyszłość Microsoftu, ale Nokia X przedstawi usługi Microsoftu, takie jak OneDrive czy Outlook, „milionom nowych użytkowników, których Microsoft będzie mógł przywitać w swojej rodzinie”. Dodał jednak, że jego firma skupiać się będzie niezmiennie na Windows Phone.

Krótki żywot Nokii X?

Skoro Microsoft będzie się skupiał na Windows Phone, to logicznym wnioskiem jest ten twierdzący, że po przejęciu działu urządzeń i usług od Nokii, smartfony z linii X zostaną szybko uśmiercone. A to oznacza, że deweloperzy mają dużo mniejszą zachętę na pojawienie się w sklepie z aplikacjami Nokia Store.

Wydaje mi się jednak, że X pozostanie i będzie rozwijana przez Microsoft. Gigant z Redmond kieruje się bowiem obecnie filozofią „devices and services”, co oznacza, że chce docelowo zarabiać na usługach związanych z oprogramowaniem, a nie samym oprogramowaniu. I doskonale zdaje sobie sprawę, że wypracowana przez lata sympatia deweloperów została mocno nadszarpnięta, co oznacza, że nie może sobie pozwolić na ich dalsze rozczarowywanie. Frank Shaw stwierdził nawet, że Nokia X będzie konkurowała z najtańszymi smartfonami z Androidem, wyraźnie oddzielając „resztę” Androida od tego nokiowego.

nokia mwc 34

Nokia X zastąpi, moim zdaniem, całkowicie linię Asha, więc jedyne, co Microsoft faktycznie uśmierci, to system Asha OS. Nokiowo-microsoftowy Android przetrwa, bo i tak Microsoft będzie na nim zarabiał, właśnie poprzez swoje usługi. Nie spodziewajmy się jednak high- ani nawet middle-endowej Nokii z Androidem. Tu zawsze będzie królował Windows i to z całą pewnością się nie zmieni. Open-source’owy Android to sposób Nokii i Microsoftu na obecność na rynkach najuboższych za pomocą swoich usług, w telefonach tak tanich (i słabych przez to wydajnościowo), w których Windows Phone sobie już nie poradzi.

Nokia X to nowa Nokia Asha. Nie jest żadnym zagrożeniem dla Lumii, nie jest też projektem martwym na starcie. To wytrych do zaistnienia na rynkach rozwijających się i platforma, na której działają OneDrive, Skype i reszta. Możliwości są następujące:

  • sprzedawać Lumie w cenie poniżej kosztów produkcji i liczyć na to, że jakoś to będzie, byle tylko zaistnieć;
  • zrezygnować z obecności w tym segmencie;
  • lub dać konsumentom tani telefon z Androidem i usługami Microsoftu.
REKLAMA

Wybór, moim zdaniem, jest prosty.

Sprawdź nasze pozostałe relacje z targów MWC 2014.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA