REKLAMA

Drony, rekrutacja w Polsce i obiecujące wyniki finansowe Amazona

Ostatni kwartał 2013 roku okazał się być dla największego detalisty internetowego świata mniej owocny niż spodziewała się większość inwestorów. Pomimo że wyniki i tak są lepsze niż przed rokiem, kurs akcji Amazona potaniał po publikacji o ponad 10%. Inwestorom – i zapewne też klientom - nie spodobała się również zapowiedź, że usługa Amazon Prime może podrożeć z uwagi na rosnące ceny paliwa.

31.01.2014 18.22
Drony, rekrutacja w Polsce i obiecujące wyniki finansowe Amazona
REKLAMA
REKLAMA

W finalnym rozrachunku Amazon odnotował w IV kwartale 2013 roku zysk na poziomie 239 milionów dolarów, przy 25,6 miliarda przychodów. Dla porównania, rok wcześniej zysk wyniósł tylko 97 milionów dolarów, co pokazuje, że spółka stała się znacznie bardziej dochodowa. Obecne wyniki dają zysk na akcję na poziomie 0,51 dolara, podczas gdy przed rokiem było to 0,21 dolara.

Niemniej inwestorzy spodziewali się jeszcze lepszego wyniku. Mediana prognoz mówiła o zysku na akcję na poziomie 0,66 dol. i przychodach o pół miliarda wyższych. Oczekiwania napędziły wzrost cen akcji Amazona, które w minionym roku podrożały o 60%, osiągając niedawno, po raz pierwszy w historii, pułap 400 dolarów.

price chart

Na chwilę obecną kurs akcji już odpracowuje wczorajszy spadek, a w kolejnych miesiącach można się spodziewać, że ruch wzrostowy będzie kontynuowany. Spowodowane jest to nadal poprawiającymi się wynikami finansowymi spółki i jej rosnącej przewagi w wielu segmentach. Ponadto na uwagę zasługuje model finansowy, który daje jej dostęp do znacznej ilości gotówki, dzięki której firma zyskuje poduszkę bezpieczeństwa i przychody finansowe. Pozytywnym sygnałem jest również wzrost o 13 procent sprzedaży poza USA. Warto pamiętać, że Amazon to nie tylko sklep internetowy i czytnik Kindle. Firma ta kontroluje wiele innych spółek, dość wymienić tutaj Zappos, Goodreads, Internet Movie Database (IMDb), Alexa Internet, Audible.com. Około rok temu Amazon przejął polską firmę IVONA Software, tworzącą wielojęzykowy syntezator mowy. Spekuluje się, że technologia ta ma być silnie wykorzystywana przez następną generację Kindla. W jej efekcie będziemy w stanie sami stworzyć audiobooka z zakupionej wersji elektronicznej książki, co może być prawdziwą rewolucją dla tego rynku.

Amazon jest jedną z gwiazd amerykańskiego NASDAQa, cieszy się ogromną popularnością wśród inwestorów, podobną do Appla, Google czy innych innowacyjnych gigantów. Co ważne, kurs akcji znajduje się już znacznie wyżej niż był na szczycie bańki dotkomowej na przełomie lat 1999-2000. Amazon, podobnie jak Apple, cierpi jednak na syndrom prymusa – choć jego wyniki są nadal bardzo dobre i poprawiają się z roku na rok to kurs odnotowuje spadki, gdyż nie spełnił oczekiwań inwestorów i analityków.

Tegoroczny okres świąteczny okazał się słabszy niż się tego spodziewano, i to pomimo dużego szumu medialnego wywołanego zapowiedzią usługi Amazon Prome Air. Dzięki niej w przyszłości część przesyłek będzie dostarczana w 30 minut za pośrednictwem dronów. Nastroje studzi fakt, że technologia nie jest jeszcze gotowa, a poza tym najpierw Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) musi wydać Amazonowi odpowiednie pozwolenia, a to szybko nie nastąpi w dobie obaw o ataki terrorystyczne.

Amazon Prime może podrożeć – i to bardzo

Z powodu wzrost cen paliwa spółka może podnieść ceny popularnej usługi Amazon Prime. Szacunki mówią o podwyżce rzędu 20-40 dolarów, co przy obecnej cenie 79 dolarów za rok oznaczałoby wzrost o nawet 50%. Dzięki tej usłudze otrzymujemy darmową dwudniową przesyłkę towarów zakupionych w sklepie Amazona oraz dostęp do streamingu ponad 40 tysięcy programów telewizyjnych i filmów oraz 250 tysięcy ebooków.

prime

To ważna informacja również dla akcjonariuszy tej spółki. Jak się okazuje, korzystający z Amazon Prime wydają średnio o ponad 6 procent więcej na towary niż inni klienci sklepu. Wzrost ceny tej usługi może przyczynić się do ich spadku, a co za tym idzie spadku przychodów spółki.

Trwa rekrutacja do polskich centrów dystrybucyjnych Amazona

Kilka miesięcy temu media obiegła informacja o tym, że Amazon utworzy w Polsce trzy centra logistyczne, zatrudniające w każdym od 2 do 3,5 tys. pracowników. O tym czym Polska przyciąga zagranicznych pracodawców pokroju Amazona pisałem w październiku 2013 roku. Dwa spośród centrów mają stanąć w pobliżu Wrocławia, a jedno pod Poznaniem w miejscowości Sady w gminie Tarnowo Podgórne.

Umowa na budowę pierwszej z wrocławskich hal została już podpisana w listopadzie ubiegłego roku, a zajmie się nią polski oddział międzynarodowej grupy deweloperskiej Goodman, wyspecjalizowanej w stawianiu centrów logistycznych. O znacznej skali inwestycji Amazona niech świadczy fakt, że każde z ich centrów dystrybucyjnych ma docelowo mieć powierzchnię rzędu 100 tysięcy metrów kwadratowych - obecnie do największych w kraju należą centra Tesco, liczące sobie raptem 60 tysięcy metrów kw. Firma zaczęła już proces rekrutacyjny, liczne oferty pracy można znaleźć na ich stronie internetowej oraz np. na facebooku.

Amazon1

Pierwsze co się rzuca w oczy, przeglądając oferty pracy w Amazonie, to ich opis pełen motywacji i pozytywnej energii:

Tak zaczyna się większość ogłoszeń, co brzmi bardzo „po amerykańsku”. Szkoda, że wbrew standardom zachodnim nie jest podany przedział wynagrodzenia. Co ciekawe, na próżno jest szukać ich ofert pracy w Powiatowych Urzędach Pracy, jak to zazwyczaj bywa przy dużych rekrutacjach.

Podobnie jak w moim poprzednim artykule na temat Amazona obstaję przy stanowisku, że Polska skorzysta na inwestycji tej firmy w naszym kraju. Spekulującym na temat niskich płac i trudnych warunków pracy przypominam, że w kraju mamy 2 miliony osób bez pracy, stopę bezrobocia na poziomie 13%, a wśród ludzi młodych blisko dwa razy większą. To oczywiste, że Amazon nie będzie w Polsce płacił pensji niemieckiej czy brytyjskiej, niemniej nie spodziewałbym się, aby oferował gorsze warunki pracy i płacy niż inne centra dystrybucyjne.

Przemysław Gerschmann - Założyciel Equity Magazine, analityk inwestycyjny w globalnym banku. Pasjonat rynków finansowych, biegacz długodystansowy, wielbiciel południowych Włoch i fan książek Murakamiego.

REKLAMA

Zdjęcie Three sealed Amazon.com packages pochodzi z serwisu Shutterstock. 

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA