REKLAMA

Nowe oferty Orange dla Firm pokazują, czym zaczęli walczyć operatorzy

Orange przedstawiło dziś nową taryfę skierowaną dla małych i średnich firm. Przy prezentacji podkreślano, że nie jest to oferta przygotowana tak, by być najtańszą, a elastyczną i z dodatkową wartością dodaną, bo rynek ofert nielimitowanych jest już tak szeroki, że nie ma praktycznie szans na dobrą konkurencję cenową. Czy tak wygląda przyszłość abonamentów telefonicznych?

23.01.2014 20.22
Nowe oferty Orange dla Firm pokazują, czym zaczęli walczyć operatorzy
REKLAMA

Operatorzy zaczynają mieć ciężko. Jakieś dwa lata temu wraz z pojawieniem się nielimitowanych rozmów zaczęła się mała rewolucja na rynku telekomunikacyjnym. Najpierw dotyczyła rozmów wewnątrzsieciowych, potem rozprzestrzeniła się na innych operatorów i dziś już praktycznie żaden operator nie ma w ofercie usługi nielimitowanych połączeń. W cenach zazwyczaj oscylujących wokół 100 zł (u niektórych mniej, u niektórych więcej, zależnie też od tego, czy ze smartfonem czy bez) można dzwonić i SMS-ować do wszystkich. I nikogo już to chyba nie szokuje.

REKLAMA
20140123_141641

Po małej wojence na taryfy nielimitowane operatorzy stanęli troszkę w kropce. Dotychczasowy biznes opierający się w swojej mierze na konkurowanie na minuty i ceny za minutę poszedł nieco w odstawkę. Wydawało się, że zacznie królować przesył danych. Może i zaczął, ale modernizacje i utrzymywanie infrastruktury kosztuje, a konkurencja nie śpi. Do tego klienci mają rosnące, ale wprostproporcjonalnie do spadających cen paczek danych potrzeby.

Klienta jednak trzeba jakoś kusić.

Można postawić na LTE, można podkreślać jakość sieci, można robić oba naraz i dołożyć do tego dodatkowe usługi oraz elastyczne oferty.

Takie mają być z założenia nowe oferty Orange Biz. Na konferencji podkreślano analogię do budownictwa - można budować tak, by metr kwadratowy był najtańszy, można tak, by całość była wygodniejsza czy bardziej wytrzymała. Nie wiem, czy to dobra analogia, ale oferty prezentują się następująco:

orange biz

Do każdej z nich klient może dokupić jeden z siedmiu multipaków (dziwaczne nazewnictwo wdarło się i tu, pakiety są już widocznie passe), czyli dodatkowych usług.

orange multipaki

Orange podkreśla, że są to unikalne pakiety usług, ale tak naprawdę nie ma w nich nic specjalnego. Jedyne, co wyróżnia je od konkurencji, to to, że poszczególne usługi nie są dosprzedawane osobno, a w pakietach. Czyli jeśli chcę kupić w Multipaku ubezpieczenie smartfona, muszę wziąć je z na przykład paczką internetu 3 GB i niższą ceną smartfona.

To jednak zręczna dla Orange strategia. W taki sposób łatwiej będzie dosprzedawać usługi, na które klienci wcześniej się nie decydowali lub w ogóle ich nie rozważali. Teraz przy sprzedaży dostaną ofertę nie dziesięciu pakietów, a jednego, w ramach którego trzymają to, to i tamto. Zręczne.

Ma też chyba sens.

Skłania też do zastanowienia, co dalej z ofertami operatorów. Ile internetu potrzebujemy w smartfonie? Co dziś skłania nas do zmieniania ofert?

20140123_141709

Według własnych badań Orange dla klientów firmowych istotne są ceny, nawigacja, ubezpieczenie i backup danych. Z doświadczenia wiem, że z powodu penetracji rynku nielimitowanymi ofertami coraz większego znaczenia nabierają też czynniki takie, jak jakość sieci, obsługi, prostota czy możliwość zmiany oferty na inną. Wcześniej były ważne, owszem, ale teraz zaczynają królować.

REKLAMA

Orange odpowiada więc na zmieniające się warunki na rynku. Jednak ciężko stwierdzić, czy robi to dobrze, bo Multipaki... Multipaki brzmią dziwnie i ciekawe, jak duże grono klientów biznesowych będzie z nich korzystać. A od tego przecież zależy sukces Orange Biz.

Wartość dodana - słowo klucz na kolejne lata.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA