REKLAMA

Nareszcie są! Sony A7 i A7R – nowe bezlusterkowce z pełną klatką

Sony na dzisiejszej konferencji zaprezentowało światu całą gamę wyczekiwanych od dawna nowości. Najważniejszymi są bez wątpienia nowe bezlusterkowce wyposażone w pełnoklatkowe matryce – Sony A7 i A7R. Co ciekawe, Sony zrezygnowało z nazwy NEX przy nowych aparatach.

16.10.2013 11.56
Nareszcie są! Sony A7 i A7R – nowe bezlusterkowce z pełną klatką
REKLAMA

O bezlusterkowcach z pełną klatką spekulowano od dobrych kilku lat, a w ciągu ostatnich tygodni napięcie sięgało zenitu. Na fotograficznych portalach plotkarskich dosłownie codziennie pojawiały się nowe rewelacje. Na dzisiejszej konferencji Sony faktycznie pokazało światu małe korpusy z pełną klatką i z wymienną optyką.

REKLAMA

Sony A7 i A7R

Nowe aparaty Sony noszą nazwy Alfa A7 i Alfa A7R. Mimo, że oba wyposażone są w bagnet Sony E stosowany w linii NEX, w nazewnictwie zrezygnowano z tego członu.

Sony A7 pelna klatka 1

Model Alfa A7 wyposażony jest w matrycę o rozdzielczości 24 megapikseli. Na matrycy umieszczono czujniki detekcji fazy, dzięki czemu aparat korzysta z szybkiego, hybrydowego systemu ustawiania ostrości Fast Hybrid AF (połączenie detekcji kontrastu i detekcji fazy). W trybie detekcji fazy mamy do wyboru 117 pól AF, a podczas detekcji kontrastu możemy korzystać z 25 aktywnych punktów. Tryb seryjny zapewnia 5 kl/s.

Sony A7 pelna klatka 6

Sony Alfa A7R ma matrycę o rozdzielczości 36 megapikseli, która nie jest wyposażona w czujniki detekcji fazy, zatem mamy dostęp tylko do wolniejszego systemu AF opartego o detekcję kontrastu. Większa rozdzielczość pozwala na uzyskanie maksymalnie 4 kl/s w serii. Matryca Sony A7R ma za to usunięty dolnoprzepustowy filtr AA, dzięki czemu zdjęcia są bardzo ostre, ale narażone są na występowanie mory. Taką samą technologię ma także aparat Sony RX1R, który właśnie testuję.

Sony A7 pelna klatka 5

Na tym kończą się różnice między nowymi bezlusterkowcami. Obie konstrukcje zasadniczo są bliźniaczo podobne. Mają identyczny korpus, w którym w końcu przeprojektowano przyciski i pokrętła („klawiszologia” wygląda bardzo obiecująco!). Wygląd aparatów budzi sporo kontrowersji. Nie są to tak miniaturowe konstrukcje, jak Sony NEX, czy pełnoklatkowy Sony RX1. Po podłączeniu opcjonalnego gripa całość wygląda trochę karykaturalnie. Zastanawia też wysunięty do tyłu wizjer. Takie rozwiązanie nie wygląda na szczególnie wygodne w transporcie.

Sony A7 pelna klatka 3

Oba aparaty wyposażane są w elektroniczny wizjer o zawrotnej rozdzielczości 2,36 miliona punktów. Do kadrowania może posłużyć też odchylany, trzycalowy ekran. Korpusy to solidne, uszczelniane konstrukcje o szkielecie wykonanym ze stopów magnezu. Aparaty wyposażone są łączność Wi-Fi i NFC, co umożliwi bezprzewodowe przesyłanie zdjęć na komputer (oraz na tablet/smartfon), oraz ściąganie na aparat aplikacji ze sklepu PlayMemories Camera Apps (podobnie, jak w najnowszych NEXach).

Sony A7 pelna klatka 7

Nowe obiektywy pod bagnet Sony E

Budowanie od zera nowego pełnoklatkowego systemu to zadanie, na które może sobie pozwolić niewiele firm. Obecnie aparaty z pełną klatką mają tylko cztery firmy na świecie: Canon, Nikon, Sony i Leica. Głównym problemem wbrew pozorom nie jest zrobienie dobrego korpusu, tylko zapewnienie obiektywów, które wykorzystają potencjał pełnoklatkowego body.

nowe obiektywy sony e

W systemie NEX mamy już całkiem sporo, bo ponad 20 obiektywów Sony, a do tego dochodzi jeszcze kilkanaście obiektywów firm niezależnych. Problem polega na tym, że obiektywy te były projektowane pod matryce APS-C, wobec czego nie kryją pełnej klatki. Dotychczasowe obiektywy przeznaczone pod bagnet Sony E można będzie podłączyć do nowych bezlusterkowców A7 i A7R, ale będą one działać w trybie „crop”, czyli matryca wykorzysta tylko środek, odpowiadający powierzchni sensora APS-C.

nowe obiektywy sony e 2

Dlatego też Sony zaprezentowało dziś kilka obiektywów bagnetu E, zaprojektowanych pod pełną klatkę. Będzie można je podłączyć zarówno do nowych bezlusterkowców, jak i do wszystkich starszych Nexów. Nowe obiektywy to:

  • Carl Zeiss Sonnar T* FE 35 mm f/2.8 ZA
  • Carl Zeiss Sonnar T* FE 55 mm f/1.8 ZA
  • Carl Zeiss Vario-Tessar T* FE 24-70 mm f/4 ZA OSS
  • Sony FE 28-70 mm f/3.5-5.6 OSS
  • Sony FE 70-200 mm f/4 G OSS
  • Sony 70-200 mm f/2.8G SSM II
nowe obiektywy sony e 3

Zaprezentowano także dwa nowe adaptery pozwalające podpiąć do nowych korpusów obiektywy lustrzankowego bagnetu Sony A.

Sony RX10 - przemyślana niespodzianka

Ostatnią premierą dzisiejszego dnia jest aparat kompaktowy Sony RX10. Sony posiada w ofercie model RX100 z matrycą 1” i RX1 z pełną klatką, zatem jest między nimi luka na model RX10. Logika podpowiada, że model ten powinien mieć matrycę APS-C. Sony wybrało jednak inną drogę i nowy kompakt wyposażyło w matrycę 1” (taką samą, jak w RX100) i w fenomenalny obiektyw Carl Zeiss o ekwiwalencie ogniskowych 24-200mm i stałej światłosile f/2.8.

Sony Rx10

Obiektyw jest bezsprzecznie ogromnym osiągnięciem konstrukcyjnym. Mamy tu zarówno szeroki kąt, długie tele, jak i świetne światło w całym zakresie. Takie parametry świetnie sprawdzą się np. w podróży. Mamy wszystko w jednym, przy zachowaniu dobrej jakości i niewielkich rozmiarów. Przyznacie, robi wrażenie.

Sony Rx10 3

Sony RX10 wygląda na świetną, przemyślaną konstrukcję, przy projektowaniu której wysłuchano potrzeb klientów. Mamy fantastyczny obiektyw, ale równie ciekawy korpus. Zwróćmy uwagę na sterowanie – obiektyw wyposażony jest w pierścień przysłon, a na korpusie mamy pokrętło zmiany ekspozycji i dwa programowalne tryby na kółku trybów. Ponadto mamy dwa kółka nastaw i kilka programowalnych przycisków. Na dokładkę Sony umieściło w aparacie elektroniczny wizjer, sanki lampy i wbudowaną lampę. Największy szok to jednak dodatkowy wyświetlacz na górnej ściance, który jest znany z lustrzanek wyższej klasy.

Sony Rx10 2

Ten aparat na papierze wygląda świetnie, jest to bardzo ciekawa premiera. Taki kompakt ma szansę zastąpić poważną lustrzankę z całą torbą obiektywów.

Wróćmy jednak do najważniejszych premier.

Nowe bezlusterkowce z pełną klatką – nareszcie dobry ruch, tylko czy klienci to docenią?

Jeżeli chodzi o jakość zdjęć, można przypuszczać, że nowe bezlusterkowce będą biły rekordy.

Matryca Sony A7R ma identyczne parametry, jak matryca Nikona D800E, czyli obecnie najlepszego sensora na świecie wg laboratoriów DxO. Wskazuje na to ta sama rozdzielczość, brak filtra dolnoprzepustowego i brak czujników fazy wbudowanych w sensor (Nikon D800E jako lustrzanka korzysta z detekcji fazy, ale w lustrzankach realizuje je zupełnie inny układ, nie czujniki na matrycy). Powszechnie wiadomo, że Sony dostarcza matryce do topowych Nikonów, zatem wszystkie części układanki do siebie pasują. Jeżeli okaże się to prawdą, jakość zdjęć z Sony A7R będzie na tym samym poziomie, co Nikon D800E. Innymi słowy, Sony powinno osiągnąć najwyższą jakość, jaka jest obecnie możliwa do uzyskania w fotografii.

Sony A7 pelna klatka 8

Pozostaje jednak pytanie o sens takich aparatów. Osobiście przyszłość fotografii widzę właśnie w bezlusterkowcach, ale jednocześnie za ich główną zaletę uważam kieszonkowy rozmiar. Sony pokazało, że da się zrobić stosunkowo mały, świetnie wyposażony korpus z pełną klatką. Niestety, japoński producent pokazał też, że tę ideę zabijają duże obiektywy. Niestety, duża matryca wymaga dużych szkieł, co doskonale widać po premierze nowych obiektywów. Trudno mówić tu o kieszonkowości. Wobec tego, największa zaleta bezlusterkowców gdzieś po drodze się rozmyła.

Dostajemy jednak wszystkie wady bezlusterkowca, czyli słabą baterię i stosunkowo wolny AF.

REKLAMA

Szczerze mówiąc, gdybym miał teraz kupić aparat z pełną klatką, miałbym twardy orzech do zgryzienia. Jednak konkurencja i duży wybór korpusów to dobra rzecz. Wydaje mi się, że za kilka lat sytuacja będzie jasna – bezlusterkowce rozwiną się na tyle, że lustrzanka będzie przy nich jakimś archaicznym wynalazkiem. Za kilka lat powinna się także zmienić sytuacja z obiektywami – wybór nowych będzie większy, a rynek wtórny będzie bogatszy.

Nowe korpusy Sony A7 i A7R to pierwszy krok w tym kierunku. Jestem niezmiernie ciekaw jaka będzie odpowiedź Nikona i Canona, gdyż te firmy zostają coraz mocniej w tyle.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA