REKLAMA

Myślałem, że kupię Oppo N1. Teraz już wiem, że to genialny sprzęt, ale... nie dla mnie

Gdy usłyszałem po raz pierwszy o zmianach i planach na przyszłość ekipy tworzącej CyanogenModa pomyślałem, że partnerem Steve’a Kondika mógłby zostać Oppo - producent ciekawych smartfonów z Androidem, który zapewnia swoim produktom częste aktualizacje. Teraz, gdy słowo ciałem się stało, jestem rozczarowany.

23.09.2013 15.51
Myślałem, że kupię Oppo N1. Teraz już wiem, że to genialny sprzęt, ale… nie dla mnie
REKLAMA
REKLAMA

Nowy Nexus?

Dzisiaj miała miejsce konferencja Oppo, podczas której zaprezentowano światu nowego hi-endowego smartfona. Oppo N1 nawiązuje swoją nazwą zarówno do HTC G1 - pierwszego smartfona z Androidem - jak i rodziny Nexus, której członkowie są nazywani skrótowo N1, N4, N7 itd.

oppo n1 c

Nowe nazewnictwo Oppo raczej nie jest przypadkowe. Tak jak G1 był pierwszym smartfonem HTC z Androidem, tak N1 jest pierwszym smartfonem Oppo z systemem CyanogenMod. Porównanie do Nexusów również można łatwo uargumentować. Oppo bardzo często i sprawnie aktualizuje swoje produkty. Ekipa CyanogenModa również wydaje małe aktualizacje każdego dnia. Zatem tak jak Nexus zawsze był synonimem aktualnego Androida, tak też Oppo N1 może być stawiane na równi z nim, z tym zastrzeżeniem, że będziemy mówić o aktualizacji systemu CyanogenMod.

Oppo N1 to gigant

Przyznam, że zanim ujawniono szczegóły dotyczące modelu N1 byłem praktycznie przekonany, że go kupię. Powtarzałem sobie w myślach “sprzedasz nerkę i jakoś to będzie”. Gdy zaczęły pojawiać się pierwsze oficjalne informacje - Oppo zdradziło kilka szczegółów na Instagramie - zacząłem się bać.

oppo n1 dotyk

Spodobały mi się informacje o dotykowym tylnym panelu obudowy. Takie przewijanie czytanego ekranu poprzez przesunięcie palca po pleckach smartfona to fajny bajer. Zaczynałem się cieszyć z rozbudowanych funkcji fotograficznych, gdyż ich obecność potwierdzała, że N1 będzie to hi-endowy sprzęt, a nie jakiś tani średniak pełen kompromisów.

oppo n1 a

Dopiero podanie informacji o przekątnej ekranu sprawiło, że pomyślałem “dziękuję za współpracę, gdzie jest moja nerka?”... Okazało się, że Oppo N1 będzie miał ekran o przekątnej 5,9 cala. Niestety, ale ja nie szukam phabletu. Myślałem, że N1 będzie normalnym hi-endowym smartfonem. Tymczasem dostaliśmy olbrzymiego potwora… monstrum jakieś.

Bajery są

Oppo N1 to bardzo starannie wykonany sprzęt. Proces produkcji został przedstawiony na poniższym filmie. Mimo, że materiał zdaje się być podkolorowany, przecież nie widzimy na nim setek chińskich rączek składających ten cud techniki, ukazuje w ciekawy sposób proces obróbki i montażu.

N1 jak na prawdziwy hi-end przystało ma mocny aparat foto. Poza podwójną dioda led wyróżnia się on obrotowym elementem. Dzięki temu możemy łatwiej wykonywać zdjęcia. Beż potrzeby manipulowania całym smartfonem. Rozwiązanie to sprawdzi się również do wszelkich słitfoci zwanych też selfie. Wbudowany aparat rozdzielczości 13 megapikseli wykorzystamy zarówno jako przednią i tylną kamerą.

opoo n1 optyka

Obiektyw wyposażony jest w aż 6 soczewek, co jest wyróżniającą się liczbą na tle innych smartfonów. W połączeniu z wysoką światłosiłą - f/2.0 - ma to pozwolić na uzyskanie bardzo dobrych zdjęć w trudnych warunkach oświetleniowych.

Dzięki brelokowi O-Click Control możemy zdalnie wykonywać fotki smartfonem Oppo N1. Urządzenie łączy się z telefonem poprzez Bluetooth (BLE) i pozwala na sterowanie aparatem z odległości do 50 metrów.

oppo n1 oclick control

Mocarna specyfikacja

Oppo N1 posiada czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 600 1,7 GHz, układ graficzny Adreno 320 oraz 2 GB pamięci RAM. To bez wątpienia bardzo mocna specyfikacja, która sprawi, że urządzenie będzie działało płynnie nawet po dłuższym czasie i zainstalowaniu sporej liczby aplikacji. Android lubi wtedy spowalniać, więc trzeba dbać o porządki w systemie, albo wybrać urządzenie o naprawdę wysokich parametrach.

Pełna specyfikacja Oppo N1 znajduje się na poniższych slajdach:

oppo n1 spec1
oppo n1 spec2

Czekam na Oppo N1 mini, albo… micro

Tak jak czekałem na premierę modelu N1 tak samo będę wyczekiwał kolejnej. Tym razem liczę na to, że Oppo i CyanogenMod przygotują coś, co zmieści się w mojej kieszeni.

Rozumiem, że trudno jest niektórym producentom przebić się i zrobić szum medialny, który odciągnie miliony par oczu od nowych iPhone’ów. Jednak czy rosnący w nieskończoność ekran jest dobrym wyborem? Nie sądzę.

oppo n1 kamera
oppo n1 b

Gdyby Oppo N1 był mniejszy, dajmy na to, że mniej więcej rozmiaru Nexusa czwartego to tym samym znacząco zwiększyłby swoją szansę na sukces sprzedażowy. Po pierwsze urządzenie mogłoby być tańsze, a co za tym idzie przystępniejsze dla znacznie liczniejszej grupy odbiorców, a po drugie nie odstraszałoby gabarytami użytkowników, którzy nie zwykli nosić smartfona w plecaku.

REKLAMA

Szkoda, że Oppo N1 jest phabletem. Nie tego się spodziewałem.

Współpraca: Marcin Połowianiuk.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA