IFA 2013: Zakrzywione ekrany już nie tylko dla bogaczy
Targi IFA, to dla producentów telewizorów przed wszystkim batalia na rozdzielczość 4K. Kto nie miał, ten prezentuje, kto miał to przecenia i ulepsza. Berlińska impreza jest także okazją do prezentacji innowacji, a wśród nich znajdują się zakrzywione ekrany. Te najwidoczniej będą nowym trendem, do Koreańczyków właśnie dołączył Sony. I od razu robi się ciekawiej.
Na IFA mieszkańcy starego kontynentu po raz pierwszy mieli okazję zetknąć się z zakrzywionymi telewizorami OLED, które w ostatnich dniach trafiły do dystrybucji. W Stanach Zjednoczonych i w Korei Samsung oraz LG sprzedają je już od jakiegoś czasu. Niestety te 55-calowe telewizory, kosztują krocie. W stanach za ekran Samsunga zapłacimy, aż 9 tysięcy dolarów.
Koreańczycy na jednym zagiętym ekranie nie poprzestają. W Berlinie podczas targów można zobaczyć wersję z wsparciem dla ultrawysokiej rozdzielczości. Tym samym mamy do czynienia nie tylko z zakrzywionym telewizorem wykonanym w technologii OLED, ale też w coraz popularniejszej rozdzielczości 4K. Cena urządzenia nie jest znana, sądzę że w Europie i tak w tym roku go nie uświadczymy. To przede wszystkim demonstracja siły oraz kontynuacja zaciętej rywalizacji pomiędzy Samsungiem, a LG.
Jak się okazuje zagięte ekrany, to nie tylko kosztowne telewizory OLED. Na IFA premierę miał też 65-calowy wykrzywiony telewizor od Sony. Ten o 10-cali większy od koreańskich rywali ekran, wykorzystuje technologię LCD z podświetlaniem LED. Mamy więc powszechniejszą technologię, w nowym opakowaniu. Poza większą przekątną, telewizor pochwalić może się wbudowanymi głośnikami po bokach, podobnie jak to jest w przypadku ekranu X9 od Sony. Nowy zakrzywiony telewizor, będzie posiadał „jedynie” rozdzielczość 1920x1080 pikseli.
Poza rozmiarem i technologią, ekran Sony od produktów Samsunga i LG różni się jeszcze ceną. Zagięty telewizor na początek dostępny będzie wyłącznie w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie na jego zakup będą musieli przeznaczyć tylko, lub aż 4000 dolarów. To cena, która plasuje ten telewizor pośród pozostałych topowych wyświetlaczy Sony czyli serii W9 oraz X9. Jednocześnie ekran jest, aż o 5000 dolarów tańszy, niż OLED od Samsunga.
Ruch Sony jest ciekawy ponieważ pokazuje, że Samsung i LG odskoczyli technologicznie konkurencji. Pozostali producenci na dzień dzisiejszy nie są w stanie wprowadzić seryjnie produkowanych telewizorów OLED, nawet kosztem wysokiej ceny. Sony gra więc konkurencji na nosie pokazując większy i tańszy telewizor. Jestem przekonany, że konsument w sklepie widząc zagięty telewizor Sony z technologią Truliminos oraz ekran OLED Samsunga, jednak wybierze ten pierwszy. Różnica na pierwszy rzut oka, dla większości będzie za mała, by wydać dodatkowe 5 tysięcy dolarów.
Najważniejsze jest jednak pytanie czy zagięte telewizory zyskają na popularności? Przekonamy się o tym, zapewne w styczniu, gdy producenci będą pokazywać kolejne swoje modele. Jeśli doczekamy się, kolejnych zagiętych ekranów LCD LED, to będzie oznaczało, że idzie nowe. Na razie zakrzywione telewizory, to taka mała przepychanka producentów.
