REKLAMA

Łączne roczne przychody Orange i T-Mobile wynoszą 400 mld zł, przychody budżetu Polski to 300 mld - czyli czego boi się Plus

Plus uważa, że głównym zagrożeniem dla branży telekomunikacyjnej jest sojusz T-Mobile i Orange. Marki te dążą nie tyle do stworzenia duopolu, co faktycznego monopolu.

26.09.2013 18.08
Łączne roczne przychody Orange i T-Mobile wynoszą 400 mld zł, przychody budżetu Polski to 300 mld – czyli czego boi się Plus
REKLAMA
REKLAMA

Już teraz T-Mobile i Orange mają w swoich rękach około 60% rynku. Łączne roczne przychody obu korporacji wynoszą 400 mld złotych co Plus porównuje do 300 mld złotych rocznego budżetu Polski.

Dlaczego taka sytuacja jest niebezpieczna?

Plus zauważa, że największymi akcjonariuszami obu korporacji są rządy Niemiec i Francji, które mają odpowiednio 32% i 27% udziałów. W związku z tym Plus musi konkurować ze spółkami kontrolowanymi przez inne państwa.

Na czym polega współpraca Orange i T-Mobile, którą Plus odbiera jako tworzenie monopolu? Operatorzy ci współkorzystają z infrastruktury, czyli korzystają ze wspólnej sieci w spółce Networks. Dodatkowo firmy łączą posiadane częstotliwości.

Spółka Networks została założoną przez T-Mobile i Orange w grudniu 2010 roku. Polkomtel był wtedy spółką kontrolowaną przez skarb państwa.

Oznacza to, że dwóm zagranicznym korporacjom, kontrolowanym przez rządy Francji i Niemiec, umożliwiono (nie przewidując długoterminowych skutków) stworzenie spółki, która stanowiła bezpośrednie zagrożenie dla wówczas państwowego Polkomtelu, będącego w procesie prywatyzacji. - tłumaczy Plus

Według Polkomtela zezwolono innym państwom na powołanie spółki, która miała zdominować polską państwową firmę. Plus po prywatyzacji został jedynym dużym operatorem komórkowym i telekomunikacyjnym, który znajduje się w polskich rękach - niestety, ale tylko pozornie. Po prywatyzacji, bezpośrednim udziałowcem w Polkomtelu została szwedzka spółka Eileme 4 AB, która jest zależna od cypryjskiej spółki Metelem Holding Company Ltd., kontrolowanej przez Zygmunta Solorza-Żaka i Hieronima Rutę.

O sile sojuszu T-Mobile i Orange dużo mówią poniższe slajdy.

plus 1

Rezultatem współpracy obu korporacji są miliardowe zyski, których nie uzyskają inni operatorzy. Sytuacja ta może w dłuższym okresie spowodować wypchnięcie z rynku telekomunikacyjnego mniejszych graczy i możliwość dyktowania cen przez Orange i T-Mobile.

Będziemy wtedy świadkami pozornej konkurencji.

Tak naprawdę na rynku może zostać tylko dwóch operatorów posiadających wspólną infrastrukturę i korzystających z tych samych częstotliwości.

Jakie częstotliwości są najcenniejsze? Rzućcie okiem na poniższe slajdy.

plus 4

Łączenie częstotliwości ma o wiele większe znaczenie w przypadku szybkiego Internetu LTE niż połączeń głosowych GSM. (podane wartości liczbowe są jedynie przykładowe – z zachowaniem proporcji – ale nie są wartościami rzeczywistymi)

plus 8

Operatorzy Orange i T-Mobile mogą stworzyć czterokrotnie lepszą usługę, dzięki współdzieleniu częstotliwości w technologiach HSPA/LTE. Zrobią to bez ograniczania pojemności stacji nadawczej. Aby inni operatorzy mogli im dorównać musieliby pozyskać cztery razy więcej pasma. Co samo w sobie jest albo niemożliwe z powodu ograniczeń przetargowych lub bardzo kosztowne.

Polkomtel złożył do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zawiadomienie w sprawie podejrzenia naruszenia przez PTK Centertel Sp. z o.o. (Orange) oraz T-Mobile Polska S.A. (T-Mobile) przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów.

Plus uważa, że UOKiK mógł zostać wprowadzony w błąd przez T-Mobile i Orange.

Urząd mógł nie znać faktycznego zakresu planowanej współpracy obu firm w ramach utworzonej spółki Networks.

plus 9

Plus zwrócił uwagę na fakt, że częstotliwości zdobyte w ramach przetargu są przydzielane odzielnie dla T-Mobile lub Orange. W praktyce obie firmy wykorzystują je wspólnie tak, jakby należały do jednej grupy kapitałowej. Dopuszczalne są porozumienia dotyczące wspólnego wykorzystania infrastruktury, ale nie można przenosić i udostępniać częstotliwości w sytuacjach, które prowadzą do naruszenia konkurencji na rynku.

REKLAMA

Jestem szalenie ciekaw tego jak zareaguje UOKiK i jakie decyzje zapadną w tej sprawie. Mówimy tu nie tylko o olbrzymich pieniądzach, które nie są w polskich rękach, ale o możliwości zepsucia konkurencji na rynku telekomunikacyjnym co w dłuższym okresie będzie odczuwalne dla nas wszystkich.

Zdjęcie Mobility and modern telecommunication concept pochodzi z serwisu Shutterstock. Wszystkie slajdy pochodzą z materiałów prasowych Plusa.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA