REKLAMA

Co to znaczy, że technologia jest cool?

Pokolenie lat 1990-tych jest obeznane z nowinkami technicznymi. Posiadanie komórki nie jest wyróżnikiem w grupie rówieśników. Co innego, posiadanie modnej komórki. Ale co to znaczy „moda”.

16.08.2013 13.34
Co to znaczy, że technologia jest cool?
REKLAMA
REKLAMA

Moda na pewno wiąże się z wyglądem fizycznym. To kwestia doboru kolorów i kształtów. Proponując nową kombinację i dopasowując do niej reklamowy, wizualny „gwóźdź” (propsy za to pojęcie lecą do Laury Ries), producenci próbują przekonać klientów o wyjątkowości samochodu (niewielki samochód to teraz samochód miejski), pary butów (szybkie Mercuriale od Nike kontra agresywne Predatory od Adidasa), telefonu komórkowego (cienka grubością i ostra charakterem była Motorola Razr).

Jednak technologie w wymiarze informatycznym nie mają wyglądu – a jeśli nawet, to procesor pokryty wściekle pomarańczową farbą nie przekazuje informacji „jestem cool i warto mnie kupić”. Technologie są cool z innego powodu. Jakiego? Oto kilka przykładów-wskazówek, potem wyjaśnienie.

Sztuczki karciane są cool

Kilka miesięcy temu czekałem na peronie podmiejskiej linii kolejowej. Obok mnie stał chłopak i trzymał w ręku talię kart. Zwykłych kart do gry. I potem zaczął nimi wykonywać sztuczki. Niczym wytrawny magik odkrył kartę z wierzchu, następnie nakrył ją drugą dłonią, przejechał w bok, odkrywając kompletnie inną kartę. Następnie ułożył ją w jednej dłoni, dwoma gestami podzielił ją na trzy kupki, mieszając ich kolejność. Potem ułożył karty wzdłuż jednej dłoni, lekko je wygiął i wystrzelił całą talię. 52 karty posłusznie przeleciały kilkanaście centymetrów i złożyły się w kupkę w drugiej dłoni. Żadna nie spadła na peron kolejowy.

sztuczki-karciane

Cool bramka w Lidze Mistrzów

Nie ma całkowitej zgodności co do tego, która bramka jest tą najsłynniejszą bramką strzeloną w piłkarskiej Lidze Mistrzów (rozgrywki najlepszych drużyn lig europejskich). W jednych zestawieniach miejsce numer jeden zajmuje bramka Zinedine Zidane’a w meczu finałowym między Realem Madryt a Bayerem Leverkusen, w 2002 roku. Inni stawiają wyżej bramkę strzeloną przez Ronaldinho w meczu Barcelona-Chelsea, w roku 2005. Brazylijczyk dostał piłkę tuż przed linią pola karnego. Znajdował się naprzeciw bramki, ale otaczało go czterech graczy rywali. Koledzy z drużyny byli schowani za zawodnikami Chelsea. Stojąc w miejscu, Ronaldinho zamarkował strzał w prawą stronę, a następnie błyskawicznie zmienił balans ciała i strzelił w lewą stronę. Nikt nie zdążył zareagować, ani obrońcy, ani bramkarz. Piłka swobodnie poleciała w stronę bramki i załopotała w siatce.

Tablety są cool

Trzeci przykład-wskazówka to tablety, tak dobrze nam znane. Skąd wzięła się ich popularność? To zasługa ekranu dotykowego – jako narzędzie techniczne umożliwił on technologię obsługi urządzeń poprzez dotknięcie palcem. Wcześniej, żeby przejść z ekranu na ekran lub żeby uruchomić aplikację znajdującą się kilka miejsc od obecnej, należało kilka razy nacisnąć przycisk „w bok” albo „w dół”. Na ekranie dotykowym wystarczy dotknąć ekran tylko jeden raz, aby uzyskać pożądany efekt.

dziewczyna-z-tabletem

A zatem…

Technologia jest cool, jest modna, gdy pozwala uzyskać efekt znacznie przewyższający jakością lub liczbą efekt dotychczasowy, a przy tym wygląda na prosty, niewymagający wysiłku. Strzał Ronaldinho był cool, ponieważ wyglądał na banalnie prosty. Dopiero na zwolnionych powtórkach widać ile sztuki piłkarz włożył w to uderzenie. Tablety są cool, ponieważ nie trzeba znać się na komputerach i programach, aby je obsługiwać – wystarczy dotyk palcem. Sztuczka karciana wygląda prosto – każdy umie przesunąć dłonią nad kartą – a jej efekt jest fenomenalny: jedna karta „zmienia się” w drugą. Gdy dobrze sprzedający się produkt lub serwis internetowy jest cool, wzmacnia swoje szanse na znalezienie wielu klientów chętnych na jego zakup, w stosunkowo krótkim czasie.

REKLAMA

Gdy technologia tylko wygląda ładnie, ale nie dostarcza znaczącej zmiany efektów na lepsze – choćby opisany we wczorajszym artykule Segway – przez moment cieszy się zainteresowaniem, ale potem spada z pierwszych stron gazet i z głównych stron portali. Warto o tym pamiętać, myśląc nad nowym produktem, startupem, aplikacją, czy blogiem.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA