Relacja na żywo z planu nowych Gwiezdnych Wojen - taka gratka tylko w Apple TV

W ostatnich dniach Apple po raz kolejny w tym roku uaktualniło ofertę dostępną w ramach Apple TV. Na całym świecie użytkownicy set-top-boxa otrzymali dostęp do serwisu VEVO, oferującego muzyczne klipy. W Stanach posiadacze tego małego urządzenia zyskali także dwa kanały kanały Disney’a oraz Weather Channel i Smithsonian.

To jednak nie koniec nowości. Kolejna aktualizacja Apple TV powinna nastąpić wraz z premierą iOS 7 dla innych urządzeń. Ponadto najnowszy system OS X pozwoli na użycie telewizorów podpiętych pod Apple TV jako drugiego bezprzewodowego ekranu (w tej chwili możliwy jest wyłącznie mirroring). Poza nowymi możliwościami, Apple zamierza także doposażać STB w nowe treści.

Według najświeższych informacji przed świętami w Apple TV ma pojawić się aplikacja dedykowana Gwiezdnym Wojnom. Będzie to tematyczna usługa VOD, w której pojawią się nowe odcinki animowanego serialu Wojny Klonów, a w późniejszym terminie ekskluzywne materiały z planu VII części sagi, wśród nich także treści na żywo. Zapowiada się ciekawe przedsięwzięcie dla fanów Star Wars, pytanie czy także w Polsce dostępna będzie ta aplikacja.

Ta spora liczba nowości w Apple TV, to odpowiedź na popularność Smart TV oraz chociażby Google Chromecast. Firma Cooka nie wprowadza na razie ani nowego set-top-boxa, ani oczekiwanego telewizora. Rozwija koncept wprowadzony w 2010 roku. Urządzenie będące akcesorium dla sprzętów z iOS dziś jest poważnym wzmocnieniem całego ekosystemu Apple'a. Oczywiście, nadal nie jest to produkt, który warto kupić jeśli nie posiada się chociażby iPhone’a, ale z miesiąca na miesiąc jego użyteczność wzrasta.

Warto zwrócić uwagę, że Apple TV rozwijany jest bardzo powoli i ostrożnie. Nowe funkcje dodawane są wręcz w ślimaczym tempie. Od 2008 roku Apple ma App Store na urządzeniach z iOS, gdzie twórcy sami wzbogacają urządzenia Apple, tymczasem w przypadku set-top-boxa Tim Cook stawia na indywidualne umowy. Podobnie zresztą jak to czynią producenci telewizorów na swoich platformach Smart TV.

To pokazuje, jak odmiennymi urządzeniami są telewizory od sprzętów mobilnych. Apple hamując rozwój swojego STB jednocześnie dba o jak najlepsze doświadczenia z treściami. Wydaje się, że jest to preludium do prawdziwego telewizora. Jednocześnie widać, że obecne Apple TV wciąż kryje spory potencjał. Firma może wydać wersje z mocniejszym procesorem, ale przede wszystkim musi pozyskiwać kolejnych partnerów.

Obecne Apple TV w Stanach Zjednoczonych może swobodnie konkurować z Google i Smart TV. W Polsce i reszcie świata pozostaje dodatkiem do iUrządzeń. To jednak nie ostatnie słowo Apple.