REKLAMA

LG chce uchodzić za markę z kategorii premium. Ale tego nie załatwi się jednym produktem czy spotem reklamowym

LG jest pierwszym na świecie producentem, który do masowej sprzedaży wprowadził telewizory 4K, OLED i zakrzywiony OLED. Jak głosi reklama tylko najlepszy tworzy pierwszy. LG pragnie być najlepszym w nowych kategoriach telewizorów. Tylko czy to się uda?

16.07.2013 13.38
LG chce uchodzić za markę z kategorii premium. Ale tego nie załatwi się jednym produktem czy spotem reklamowym
REKLAMA

Tej jesieni musimy być gotowi na wysyp modeli 4K. Ekrany od Sony są już w sklepach, Samsung zadebiutował w Korei, inni producenci włączą się do rywalizacji we wrześniu. Wśród nich będzie LG, które podobnie jak Sony obok 84-calowego modelu sprzedawać będzie ekrany o przekątnej 55 i 65 cali. Model 84LM9600 mieliśmy okazję testować, jest on o kilkadziesiąt tysięcy złotych tańszy od ekranu Sony.

REKLAMA
LG_84LM9600_12

W przypadku małych i stosunkowo tanich telewizorów 4K sytuacja będzie odwrotna. Wedle zapowiedzi 55-calowy ekran od LG ma kosztować 5999 dolarów, a model o 10 cali większy, aż 7999 dolarów. To o 500 dol. więcej niż w przypadku telewizorów Samsunga i aż o 1000 dol. więcej niż telewizory Sony. Sęk w tym, że seria X9 od japońskiego producenta już jest dostępna na rynku, a koreańskie firmy jedynie zapowiedziały swoje urządzenia.

Dlaczego ekran LG będzie droższy?

Bynajmniej nie płacimy za logo. Chodzi o rodzaj podświetlania. Sony w swoich telewizorach 4K podobnie jak i w pozostałych tegorocznych modelach stosuje krawędziowe podświetlanie, Samsung również. LG zdecydował się na zastosowanie podświetlania LED z tyłu. W teorii ma to zapewnić lepszy obraz niż u konkurentów. Ja niestety zdecyduje się na trochę mocniejsze stwierdzenie – LG po prostu sobie nie radzi z krawędziowym podświetlaniem.

W testowanym przez nas telewizorze Sony W905 ekran efekt cloudingu czyli białych poświat na czarnym ekranie był praktycznie nieobecny. Także Samsung, Panasonic i Sharp starają się dość skutecznie walczyć z tym niemiłym zjawiskiem dotykającym telewizory podświetlane na krawędziach diodami LED. Tymczasem LG zarówno w olbrzymim modelu 84LM9600 jak i niedawno testowanym 55LA740S nie potrafi zaoferować dobrego podświetlania. Zastosowanie innej technologii jest więc tutaj dobrym rozwiązaniem by móc konkurować jakością obrazu.

LG_84LM9600_9

Problem w tym, że LG nie jest producentem słynącym z jakości obrazu. Nawet jeśli dobra specyfikacja na papierze potwierdzi się rewelacyjnym obrazem w rzeczywistości to produkt i tak wydaje się być skazany na porażkę. LG wygrywało do tej pory jakością, ale w innym znaczeniu. Koreański producent starał się zaoferować odpowiedni stosunek jakości do ceny. To cena czyniła z telewizorów LG atrakcyjne produkty. Teraz tak już nie jest. LG kładzie nacisk na innowacje i wysoką jakość. To cieszy, ale jednocześnie stawia firmę przed bardzo trudnym zadaniem.  Przekonanie klienta, że ma do czynienia z czymś solidnym i luksusowym, gdy do tej pory było się kojarzonym raczej ze średnią półką.

REKLAMA

Przykro mi LG, ale mając do wyboru tańszy telewizor Sony, czy nawet Samsunga wybiorę jeden z nich. Samsung swoją pracę nad marką rozpoczął kilka lat temu, dokonał niewyobrażalnego skoku jeśli chodzi o rozpoznawalność, a przede wszystkim odbiór. Dziś Samsung gra w jednej lidze z Apple, a nie LG.  Cenie sobie LG za chęć wprowadzania nowych produktów, wypromowanie pasywnego 3D ale i wreszcie za ten dobry stosunek jakości do ceny. Sam korzystam z monitora LG, ale nie kupiłem go dlatego bo był najlepszy, był tani i wiedziałem, że w tym przypadku LG mnie nie zawiedzie. I tak od 3 lat produkt LG służy mi bez problemowo.

Myślę, że LG doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej rynkowej pozycji.  Firma ma sporę szanse by ugrać sporo, ciągły rozwój, innowacje, wszystko to sprawia, że LG pnie się do góry. Jednak niemożliwa jest szybka zmiana z marki budżetowej na markę pożądania. Dziś nie zapłacę 1000 dol. więcej za telewizor LG, niż telewizor Sony. Tej przemiany nie załatwi jeden spot reklamowy i jeden dobrze wykonany telewizor. Na to trzeba jeszcze trochę popracować. Teraz LG wciąż gra ceną.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA