Hasselblad Stellar kontynuuje linię kosmicznych nazw i astronomicznych cen
Hasselblad po premierze bardzo kontrowersyjnego aparatu Lunar nie osiada na (wątpliwych) laurach. Na półki sklepowe trafi niedługo jego młodszy brat Hasselblad Stellar, bazujący na świetnym kompakcie Sony RX 100.
Mimo zapewnień szwedzkiego producenta o ekskluzywności i wyjątkowości, Hasselblad Lunar był tylko kopią bezlusterkowca Sony NEX 7 ubraną w ultra drogie ciuszki. Aparat różnił się od oryginału tylko obudową, do budowy której wykorzystano drogie, szlachetne materiały.
Hasselbad Stellar zostanie zaprezentowany 26 lipca, ale już teraz serwis photorumors.com dotarł do oficjalnej strony www nowego aparatu. Hasselblad Stellar będzie nowym aparatem, który będzie kontynuacją nowej serii szwedzkiej firmy. Stellar będzie kolejnym aparatem powstałym na bazie korpusu Sony, ale tym razem wzięto na warsztat kompakt o dużej matrycy - Sony RX 100.
Kosmiczna nazwa, astronomiczna cena
Nowy Hassel będzie klonem Sony RX 100. W jego wnętrzu znajdziemy matrycę formatu CX (13.2 x 8.8 mm) wykonaną w technologii Exmor CMOS o rozdzielczości 20 megapikseli. Aparat ma zintegrowany obiektyw Carl Zeiss Vario-Sonnar T* o ekwiwalencie ogniskowej 28 – 100 mm dla pełnej klatki i o świetle f/1.8 - 4.9. Kompakt wyposażony jest także we wbudowaną lampę błyskową i całe mnóstwo technologii od Sony.
Jak widać, na papierze RX 100 prezentuje się doskonale. Testy i opinie użytkowników potwierdzają, że połączenie dużej matrycy z jasnym szkłem świetnie daje radę w rzeczywistości. Czy taki sam będzie Hasselblad Stellar?
Jak widać, Stellar różni się od Sony RX100 właściwie tylko wbudowanym gripem, który będzie mógł być wykonany z najróżniejszych materiałów, w tym różnych gatunków drewna i metali szlachetnych. Cena aparatu ma się mieścić w przedziale 1600 – 3200 dolarów, w zależności od zastosowanych materiałów. Dla porównania, Sony RX100 kosztuje w Polsce niecałe 2000 zł. Przebitka cenowa jest zatem niesamowita, ale i tak nie jest aż tak spektakularna, jak w przypadku Lunara i Sony NEX 7.
Hasselu, nie idźcie tą drogą!
Hasselblad już na swojej stronie pokazuje do kogo będzie zaadresowany Stellar. Aparat będzie sprzedawany w eleganckim boksie, a już na starcie będą dostępne do niego różne akcesoria, np. skórzane pokrowce. Aparat będzie zatem drogą biżuterią dla osób, które nie liczą się z portfelem. Trzeba jednak przyznać, że Stellar, w przeciwieństwie do Lunara, jest zrobiony ze smakiem i może uchodzić za aparat ładny.
Czy Stellar zrobi dobre zdjęcia? Tak, świetne. Czy warto go kupić? Nie, mamy przecież kilkukrotnie tańszy RX100 o identycznej specyfikacji. Czy ktoś go zatem kupi? Oczywiście. Mam jednak nadzieję, że nie będą to czytelnicy SW.
