MWC 2013: Nokia czuje się w Barcelonie jak w domu
Ciekawym hasłem przywitała dziennikarzy i blogerów zgromadzonych na konferencji w Barcelonie Nokia - czujemy się w Barcelonie jak w domu.
Konferencję prasową poprowadził Stephen Elop, kanadyjski CEO Nokii, który zaczął od przypomnienia, że rok 2012 był przełomowy dla fińskiej firmy, która zaprezentowała całe nowe portfolio smartfonów z Windows Phone 8.
Pierwszym nowym smartfonem jest Nokia 301. Będzie dostępna w czterech kolorach z opcjami na jedną lub dwie karty SIM. To urządzenie z linii Asha, które swoim wyglądem przypomina smartfony z linii Lumia. - To celowy zabieg - mówi Athisaari, który wyjaśnił, że zunifikowany wygląd wszystkich telefonów Nokii jest jednym z priorytetów wizerunkowych firmy.
W Nokii 301 pojawiają się nowości w oprogramowaniu aparatu fotograficznego, w tym możliwość wykonywania zdjęć panoramicznych, bądź też serii zdjęć. Łatwiej będzie również wykonywać zdjęcia auto-portretowe, ponieważ telefon będzie informował o tym, jak ustawić się, aby własne zdjęcie się udało.
W Nokii 301 pojawi się również wsparcie dla nowych aplikacji w tym What's App z pełnym wsparciem Dual-SIM.
Drugim nowym telefonem jest Nokia 105. - To model wejściowy w markę Nokia - mówi Athisaari. - Będzie kosztował... 15 euro, dlatego to świetny telefon dla 2,7 mld ludzi na świecie, które jeszcze nie mają telefonu komórkowego.
Najważniejszymi nowościami są jednak nowe pozycje z linii Lumia, modele 520 oraz 720
Nokia Lumia 520 to model wejściowy w linię Lumia. Ma 4-calowy ekran i 1 GHz procesor, oraz 5-megowy aparat fotograficzny, do którego dołączone jest oprogramowanie bardzo podobne do tego, jaki znajduje się w high-endowej Lumii 920. Jest tu Cinemagrah, PhotoBeamer, który pozwala gestem rzucić zdjęcie z ekranu smartfonu do przeglądarki komputerowej.
Nokia Lumia 520 ma także dostęp do Nokia Muzyka - serwisu streamingowego fińskiej korporacji. - Nie ma w niej rejestracji, nie ma reklam - przekonywał Athisaari. Nowy przedstawiciel w rodzinie Lumia ma dostęp do Here suite, czyli połączenia usług mapowych: Maps, Drive oraz Transit.
Czwartą nowością Nokii pokazaną w Barcelonie jest Lumia 720. Ma 4,3-calowy wyświetlacz z zakrzywionym ekranem. - Ekran charakteryzuje się głęboką czernią, świetnymi kątami widzenia oraz doskonałą widocznością nawet w świetle słonecznym - przekonywał Arthisaari. Lumia 720 ma wsparcie dla kart SD, mimo iż to konstrukcja typu unibody.
Lumia 720 ma dostęp do usługi muzycznej Muzyka Plus, która w cenie 4 euro miesięcznie oferuje nielimitowany streaming muzyczny wraz z różnymi dodatkami oprogramowania, tj. automatyczny pobór tekstów piosenek.
Nokia Lumia 720 ma wysokiej jakości moduł aparatu fotograficznego przygotowanego wraz z Carl Zeiss. To tyczy się zarówno tylnej, jak i przedniej kamery (1,3 mega pikseli), która wykonuje dobre jakościowo autopotrety. W Nokii Lumia 720 pojawiają się także nowości w usługach mapowych oraz ciekawe dodatki, jak bezprzewodowa ładowarka samochodowa.
Nokia 105 będzie dostępna na rynkach wschodzących w cenie 15 euro jeszcze w tym kwartale. Niestety Elop nie wymienił Polski, więc na razie nie wiemy, czy pojawi się w naszym kraju.
Nokia 301 będzie dostępna w drugim kwartale 2013, na wielu rynkach, także w Polsce w rewelacyjnej cenie 62 euro.
Nokia Lumia 520 będzie dostępna w tym kwartale w cenie wyjściowej 139 euro. - To najlepsza oferta na rynku dla osób, które szukają doskonałego smartfona w niskiej cenie - mówił Elop.
Nokia Lumia 720 będzie dostępna na rynku w 1. kwartale w Azji, o następnie w Europie w cenie 249 euro.
Elop ogłosił również, że mapy Here będą dostępne dla innych urządzeń z Windows Phone, a także dla... smartfonów z Firefox OS.W sklepie z aplikacjami na Windows Phone znajduje się już 130 tys. aplikacji.
Barcelońskie nowości Nokii to ciekawe rozwiązania, szczególnie że Nokia wciąż jest bardzo mocna w tzw. średnim segmencie smartfonów. Z nowymi Lumiami 520 oraz 720, Nokia próbuje wzmocnić swoją pozycję w tym segmencie. To ciekawa strategia, szczególnie że najdroższe smartfony to dziś działka głównie Apple'a i Samsunga. Ciekawą uwagą była wzmianka, że jeszcze 2,7 mld ludzi nie ma telefonów komórkowych - Nokia próbuje wyjść temu naprzeciw bardzo tanimi smartfonami. Kto wie, czy to właśnie nie to pozwoli fińskiej firmie wrócić na top rynku telefonicznego.
