REKLAMA

pleonazm.pl - polski startup dla osób, którym nie wystarcza automat tłumacza Google

Już za kilka dni wystartuje serwis pleonazm.pl, który będzie udostępniał usługi szybkiego tłumaczenia tekstów na język angielski. Zamknięta wersja beta witryny już działa i mieliśmy okazję ją przetestować.

17.01.2013 21.29
pleonazm.pl – polski startup dla osób, którym nie wystarcza automat tłumacza Google
REKLAMA
REKLAMA

Zasada działania platformy jest bardzo prosta. Po wejściu na stronę, wklejamy tekst, który chcemy, aby nam przetłumaczono. Po drugiej stronie czeka sztab tłumaczy, którzy zgłosili swoją chęć do pracy. Gdy tylko wyślemy im tekst, jeden z nich zabierze się za jego tłumaczenie. Jak tylko skończy pracę gotowy tekst zostanie odesłany na nasz adres e-mail.

Za stworzeniem tego prostego, ale całkiem dobrze zaplanowanego serwisu stoją Paweł Nowak i Michał Opydo. Zapytałem ich o szczegóły działania platformy i plany na przyszłość. Chłopaki zapowiadają, że otwarta beta serwisu ruszy na początku przyszłego tygodnia. Możliwe, że uda się wystartować szybciej, ale to jeszcze nic pewnego. Przez pierwsze dwa tygodnie praca serwisu będzie dokładnie monitorowana. Programiści postarają się szybko reagować na wszystkie zgłoszenia o błędach i problemy w funkcjonowaniu skryptów.

Dostałem od twórców serwisu dostęp do zamkniętej bety. Interfejs jest bardzo minimalistyczny. Nie ma żadnych zaawansowanych funkcji. Prosty formularz pozwala przesłać tekst. Skrypt liczy znaki i cenę za tłumaczenie. Tekst zawierający 1800 znaków ze spacjami zostanie przetłumaczony za około 30zł. Opłata jest realizowana za pośrednictwem serwisu platnosci24.pl.

pleonazm2b

Kluczem do sukcesu jest szybka realizacja tłumaczeń. Na chwilę obecną z pleonazm współpracuje grupa ponad 20 tłumaczy, oczywiście stale napływają nowe zgłoszenia. Selekcja tłumaczy przeprowadzana jest przez zaprzyjaźnionego z twórcami native speakera. Gdy tylko nowy tekst do tłumaczenia pojawi się w serwisie, wszyscy zweryfikowani tłumacze otrzymują powiadomienie o oczekującym zleceniu. Obowiązuje tutaj zasada, kto pierwszy ten lepszy. Zwykle po jednej minucie tekst jest już przejmowany przez daną osobę. Jeżeli jeden z tłumaczy potwierdzi gotowość do pracy niezwłocznie zajmuje się tłumaczeniem.

Zabronione jest rezerwowanie tłumaczeń z chęcią ich realizacji w późniejszym terminie. Gdy zlecenia trafia do tłumacza oznacza to, ze ten właśnie przystępuje do pracy nad tekstem. Obecnie tłumacze oferują błyskawiczny czas przeprowadzania tłumaczeń. Tekst o długości 3500 znaków jest tłumaczony i odsyłany do klienta średnio po ponad jednej godzinie od wypełnienia formularza zlecającego. To bardzo dobry wynik.

pleonazm1

Twórcy pleonazm.pl zapewniają, że będą chcieli zapewnić odpowiednią liczbę tłumaczy. Jednak wszystko musi być tak zbilansowane, aby klient otrzymywał stosunkowo szybko swoje teksty z powrotem, ale również osoby tłumaczące muszą mieć szansę coś zarobić. Niedopuszczalną sytuacją byłoby dopuszczenie za dużej liczby tłumaczy, którzy zabijaliby się o każde zlecenie.

W chwili obecnej usługa działa dla tłumaczeń z języka polskiego na angielski. Jeżeli ta forma się przyjmie w planach są również tłumaczenia z innych języków na angielski oraz z angielskiego na dowolny język. Na chwilę obecną twórcy nie planują bardziej zaawansowanej formy tłumaczeń, które nie byłyby związane z językiem angielskim. Taki system wymagałby znacznie większych nakładów.

REKLAMA
pleonazm1b

Muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem tego jak sprawnie działa cała usługa i obsługa. Testując betę wystąpił jeden błąd z dostarczeniem tłumaczenia na mojego maila, ale zgłosiłem już go twórcom i sprawdzają moje zgłoszenie. Zastosowanie dla takiej platformy widzę w przypadku firm, które prowadzą anglojęzyczne wersje swoich serwisów informacyjnych lub blogów. Niewielkim kosztem możemy uzyskać profesjonalne tłumaczenie wykonane przez zweryfikowanego tłumacza. Jeżeli jednak mielibyśmy jakiekolwiek wątpliwości co do poprawności tłumaczenia, to system pozwala na wniesienie reklamacji.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA