REKLAMA

Karolina Gorczyca w roli zupełnie nowej Lary Croft

Cenega poinformowała dziś, która aktorka podłoży głos pod najbardziej oczekiwaną część Tomb Raidera od lat - będzie to Karolina Gorczyca! 

10.01.2013 19.20
Karolina Gorczyca w roli zupełnie nowej Lary Croft
REKLAMA
REKLAMA

Karolina Gorczyca to ulubiona aktorka mojego redakcyjnego kolegi, Dawida Kosińskiego. Widział ponoć wszystkie filmy z jej udziałem, a były to między innymi "Skrzydlate świnie", "Miłość na wybiegu", "Zdjęcie"  czy seriale "Hotel 52" oraz "Usta Usta". Kosiński w wewnątrzredakcyjnych dyskusjach lubi o niej mówić "polska Angelina Jolie" i być może pracownicy Cenegi poszli tym samym tokiem rozumowania (partnerka Brada Pitta wcieliła się w Larę Croft w dwóch całkiem niezłych filmach kinowych).

Słucham sobie próbek (filmik poniżej) i mimo pozytywnych opinii w sieci, sam mam mieszane uczucia. Rozumiem, że Janda była chwilowo zajęta i Gorczyca poradziła sobie ze swoim zadaniem najlepiej jak mogła (głos pasuje do odmłodzonej Lary), ale nie jestem przekonany do koncepcji pełnego tłumaczenia gry takiej jak Tomb Raider. Nie dalej jak kilka miesięcy temu trochę zabawnie w roli Hitmana wypadł Paweł Małaszyński (ale również nie z jego winy).

Na szczęście pełnej polonizacji da się uniknąć. Posiadacze PC i Playstation 3 będą mogli swobodnie wybierać wersję w zakupionym egzemplarzu gry. Nieco bardziej skomplikowana jest sytuacja Xboksowiczów, a więc również mnie. Cenega przed zakupem zachęca do kontaktu z muve.pl - wyślą nam angielską wersję, ponieważ na oryginalnych płytach z grą na X360 się już nie zmieściła (i zaraz znowu ktoś z Microsoftu napisze mi, że się nad nimi pastwię)...

REKLAMA

Nowy Tomb Raider nazywać się będzie po prostu Tomb Raider - to reset serii, a odpowiada za niego zżyta z marką od pewnego czasu ekipa Crystal Dynamics, wspierana przez nie mniejszych ekspertów od gier akcji TPP - konsorcjum Eidos/Square-Enix (m.in. Deux Ex, Hitman, Kane & Lynch). Odnowiona, odmłodzona Lara ma być trochę mniej zręcznościowa (i bardzo dobrze, ileż można spadać w przepaść?!). Całość ma być zresztą sandboksem hołdującym bardziej markom takim jak Assassin's Creed niż stary, prowadzący nas po nitce do kłębka Tomb Raider. To też mnie cieszy. Miejscem akcji ma być między innymi tropikalna wyspa, gdzie Lara i jej znajomi nie są koniecznie mile widziani.

A tak w ogóle to, choć Lara stała się swego rodzaju symbolem, nigdy nie byłem wielkim fanem serii Tomb Raider. Najlepiej, bezapelacyjnie, bawiłem się przy czwartej części gry - The Last Revelation, której wysoka jakość zaskoczyła chyba nawet samych twórców. Potem jeszcze zmieniał się producent, były wzloty i upadki, a teraz wreszcie ta fenomenalna, ale pechowa trochę seria, będzie miała swój kolejny już nowy początek. Trzymam kciuki, żeby tym razem się udało.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA