REKLAMA

Crysis 3 będzie nie tylko świetną grą, ale też benchmarkiem

Jedną z najbardziej oczekiwanych gier przyszłego obecnego roku jest trzecia część Crysisa, która na półki sklepowe trafi już w lutym. Oczekiwania co do tego tytułu są ogromne i nie ma nic dziwnego w tym, skoro jego twórcy je cały czas podkręcają. W jednej z ostatnich wypowiedzi Cevat Yerli, szef Cryteka stwierdził, że najnowszy Crysis będzie nie tylko świetną grą, ale też benchmarkiem, który nada się do testowania podzespołów przez około dwa lata.

02.01.2013 12.33
Crysis 3
REKLAMA

W wywiadzie z serwisem GamesBeat stwierdził on, że Unreal Engine 4 nie zrobił na nim wrażenia. Nie stało się tak jednak z powodu słabej jakości grafiki, a tego, że nie pozwoliłby on na uruchomienie Crysis 3 na konsolach, a w przypadku komputerów osobistych wymagałby wyjątkowo mocnego sprzętu. W przypadku Crysisa 3 będzie to możliwe. Co więcej, szef Cryteka twierdzi, że jest dumny z CryEngine 3 i dzięki niemu Crysis 3 będzie porównywalny graficznie z grami, które powstaną na oczekiwaną przez graczy nową generację konsol.

REKLAMA

Jednocześnie Crysis 3 ma być najlepiej wyglądającą grą, jaka do tej pory powstała na komputery osobiste oraz konsole. Ma on wyciskać ze sprzętu ostatnie soki i po prostu zachwycać, tak jak miało to miejsce w przypadku pierwszej części Crysisa. Szkoda, że Cevat Yerli nie odniósł się tu także do drugiej części swojej gry, która w dniu premiery wyglądała sporo gorzej niż pierwszy Crysis i dopiero wydanie patcha 1.9 oraz łatek zawierających tekstury wysokiej rozdzielczości oraz obsługę DirectX 11 i teselacji sprawiło, że gra miała się czym pochwalić w dziedzinie wyglądu. Wcześniej tytuł ten został mocno skrytykowany przez graczy i dziennikarzy branżowych.

Osobiście nie do końca wierzę w słowa szefa Cryteka. Wiadomo, że musi on chwalić tworzoną przez swoje studio produkcję, gdyż jest to element marketingu nakręcającego sprzedaż gry. Oprócz tego jestem sceptyczny co do tego, że CryEngine 3 może oferować to samo co Unreal Engine 4 i dodatkowo umożliwić uruchomienie gry na sprzęcie wyposażonym w 512MB pamięci RAM współdzielonej między procesor i kartę graficzną, czyli na konsolach obecnej generacji. Obawiam się, że Crytek dalej korzystając ze sławy pierwszego Crysisa wyda grę ładną, ale nie powalającą na kolana. Na pewno nie tak bardzo jak pierwszy Crysis, który od swojej premiery w 2007 roku jest najładniejszą grą w ogóle. Moim zdaniem równać się z nią może tylko Far Cry 3, który pojawił się w sklepach kilka tygodni temu. Stworzenie równie ładnego tytuły będzie możliwe tylko, jeśli Crytek najpierw stworzył Crysisa 3 z myślą o komputerach osobistych, a potem przeportował go na obecne na rynku konsole, a nie na odwrót. Niestety nie wiem, czy najnowsza gra Cryteka jest portem z konsol czy z komputerów PC.

REKLAMA

Jako osoba testująca podzespoły komputerowe z niecierpliwością czekam na pojawienie się nowego Crysisa. Chciałbym by gra ta wyglądała możliwie najładniej i pokazała, że gry na komputery osobiste mogą rozwijać się pomimo istnienia siedmioletnich konsol, które pod niektórymi względami specyfikacji technicznej zostały przegonione nie tylko przez komputery, ale też najlepsze smartfony i tablety.  Oczywiste jednak jest, że w dłuższej perspektywie konieczne jest pozbycie się ich i zastąpienie nowszymi modelami, gdyż Xbox 360 oraz Playstation 3 są (obok Windowsa XP) najpoważniejszymi powodami graficznego zastoju na rynku gier komputerowych.

Źródło: Benchmark

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA