REKLAMA

GamesCom: Sony o grach i ulepszaniu słowa PlayStation

15.08.2012 08.08
Sony zaprezenotwało nowe tytuły gier oraz nadal chce rozwijać PlayStation
REKLAMA
REKLAMA

Mam bardzo dobre wieści dla fanów gier: podczas zerowego dnia GamesComu, nieco podobnie jak podczas targów E3, koncerny Sony i Electronic Arts nie pokazały w zasadzie niczego ciekawego. A to, w telegraficznym skrócie oznacza, że niebawem czeka nas pewnie jakieś trzęsienie ziemi. Co zatem pokazało Sony? 

Prezentację japońskiego giganta można podzielić w zasadzie na dwa etapy – dotyczący gier oraz rozwoju marki Playstation. Jak wiemy – Sony gry wydaje, nawet bardzo dobre, niestety przeważnie skupione wokół własnych konsol. A konsole robi bardzo dobre, wraz z Xboksem i Nintendo stanowiące dziś prawdziwą trójcę nie do ruszenia.

W świecie PlayStation

Co więc z tymi PlayStation? Najbardziej podoba mi się sposób w jaki Sony chce promować swój system dystrybucji cyfrowej i ogólny interfejs konsoli – PlayStation Plus. Pod względem marketingowym wielki przegrany po aferze z Anonymous, jest obecnie bezkonkurencyjny. Dla subskrybujących płatną wersję usługi przygotowano między innymi darmowe gry każdego miesiąca, a we wrześniu będzie nią Red Dead Redemption (czyli najlepsza gra w jaką grałem na moim Xboksie, gdyby ktoś potrzebował co najmniej sto pierwszej rekomendacji). Ponadto Sony planuje wprowadzić do sprzedaży serię PlayStation Essentials, czyli mówiąc wprost – reedycję starych, dobrych gier.

Kolejnym hitem konferencji Sony jest system Cross Buy, który zupełnie kłóci się z trendami prezentowanymi dziś w wielu sektorach branży gier. Otóż Japończycy chcą dawać za darmo kopię gry na PS Vita wszystkim tym, którzy zakupili już ją na PlayStation 3. Niestety lista tytułów jest limitowana i póki co mało spektakularna – PlayStation All-Stars: Battle Royale, Sly Cooper: Thieves in Time i Ratchet & Clank: Q Force.

Ja wiem, że handheldy wcale nie miały w Polsce aż tak kiepskich wyników sprzedaży, rzekłbym nawet: niezłe. Nie lubię jednak tych urządzeń i nie wróżę im większej kariery nad Wisłą, choć mogę się mylić, bo spora część konferencji poświęcona była właśnie PS Vita. Z drugiej strony w głowie mam obraz dzieciaków zagrywających się na swoich smartfonach z Androidem w Maxa Payne’a i GTA, a my w Polsce kochamy Androida. Być może o takich krajach słyszało też Sony i tego efektem jest PlayStation Mobile, czyli taka autorska forma Google Play dla urządzeń Sony (w tym telefonów), ale i partnerów typu HTC. Japończycy chcą tą drogą dystrybuować między innymi swoje gry, ale są otwarci również na amatorskie produkcje. Co ciekawe – Playstation Mobile ma działać w ramach systemu Cross Buy, czyli za wszystko płacimy… tylko raz (czyli jak na razie 3 gry, ale pozwalam robić sobie nadzieję).

Sony tworzy gry

Kiedy Sony nie robi tego, czego wszyscy od nich oczekują (już Wy wiecie czego), sporo wolnego czasu poświęca na tworzenie nowych gier. Niestety – rzeczywiście głównie ucieszą się z nich posiadacze urządzeń sygnowanych logo japońskiego koncernu. Wśród produkcji, które wydały mi się najbardziej interesujące, Waszą uwagę szczególnie chciałbym zwrócić na The Last of Us, czyli swego rodzaju następcę serii Uncharted. Na targach zaprezentowano nowy trailer, choć (chyba) nie ma tam nic, czego wcześniej już byśmy nie widzieli.

Przede wszystkim jednak, Sony zdecydowało się na zapowiedź trzech zupełnie nowych marek. Pierwszą z nich jest wyraźnie inspirowany grami indie „rain” (tytuł roboczy), czyli melodramatyczna historia rodem, z któregoś teledysków Sary Connor o chłopcu, którego widać tylko w opadach deszczu.

Until Dawn ma być z kolei horrorem, czyli reprezentantem bardzo specyficznego gatunku, który ma niewielu, ale za to niezwykle wymagających fanów. Historia wydaje się być mało oryginalna i celuje w gusta amerykańskiego gracza – grupka nastolatków gubi się w przerażającym lesie. Dalej – wiecie.

Trzecią nową grą na PlayStation 3 jest dość specyficzna produkcja o nazwie Puppeteer zrealizowana w mocno baśniowych klimatach i oprawie, aczkolwiek o wykończeniu na tyle amatorskim, że prawdopodobnie wraz z „rain” dystrybuowana będzie jedynie drogą cyfrową. Produkt teoretycznie był inspirowany i adresowany jest do najmłodszych, ale też warto mieć na uwadze, że to co bawi japońskie dzieci, nasze europejskie może po nocach straszyć spod łóżka. W każdym razie  – ja po samym już trailerze czuję się trochę dziwnie.

Konferencję zdecydowanie zdominowały produkcje na konsolę PS Vita, to tam Sony planuje zaatakować ze swoimi hitami. Przede wszystkim – pojawią się tam głośne produkcje od innych wydawnictw, a szczególnie obficie zapowiada się Call of Duty: Black Ops Declassified oraz Assassin’s Creed III: Liberation. W obu wypadkach mowa więc o rozwinięciu dwóch niezwykle popularnych tytułów, dobry powód, że kupić sobie także małą konsolkę. I niewątpliwie na to także liczy Sony.

Jak już wspominałem, nie jestem wielkim fanem handheldów, niewątpliwie jednak posiadaczom Playstation Vita będzie można pozazdrościć możliwości zmierzenia się z taką wariacją na temat Assassin’s Creed, gdzie w roli głównego bohatera wystąpi Jack Sparrow. No, może trochę przesadzam, w każdym razie korsarskie inspiracje widoczne są gołym okiem. Również mobilne Call of Duty stanowić ma fabularne połączenie Black Ops i Black Ops 2. Prawdopodobnie produktem działającym na podobnych zasadach okaże się również wspomniany Killzone Mercenary.

Szału nie ma

Skłamałbym mówiąc, że robiłem sobie wielkie nadzieje w związku z konferencją Sony, choć niektórzy daliby sobie uciąć głowę, że „PlayStation 4 to już teraz!”. Natomiast wnioski po kolejnej już w tym roku tego typu imprezie nasuwają się raczej same. Kanał PlayStation 3 jest zupełnie wyeksploatowany, jeśli Sony w coś inwestuje to jest to Vita oraz usługi, który pojawią się również w kolejnej wersji konsoli stacjonarnej. Czy tego chcemy, czy nie, PlayStation 4 zostanie zapowiedziana lada moment, bo raz, że Sony bez niej nie ma za bardzo co pokazywać w kwestii gier, a dwa – ewidentnie coś się w tej kwestii dzieje. Nie zdziwiłbym się nawet, gdyby docelowa kontynuacja czarnulki pierwotnie miała się pojawić na GamesComie i dopiero w ostatnich miesiącach plany uległy zmianie.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA