REKLAMA

Aplikacje: The Best Of – przegląd mobilnych aplikacji fotograficznych

07.08.2012 16.34
Aplikacje: The Best Of – przegląd mobilnych aplikacji fotograficznych
REKLAMA
REKLAMA

W cyklu „Aplikacje: The Best Of” będę przedstawiał i krótko recenzował najlepsze w mojej opinii aplikacje mobilne (przede wszystkim na iOS, o odpowiednikach na Androida czasem napomknę). W pierwszym odcinku: fotografia, obróbka i poprawianie zdjęć.

IPHOTO (3,99 euro)
itunes.apple.com/pl/app/iphoto/id497786065?mt=8
iOS: tak; Android: nie

iPhoto to najmłodsza z prezentowanych tu aplikacji. Nie służy ona do robienia zdjęć, a zarządzania biblioteką oraz edycją. Jej największą zaletą jest synchronizacja pomiędzy różnymi urządzeniami, tj. iPhone, iPad i komputery Mac – program dostępny jest na wszystkich platformach. Interfejs programu jest bardzo spójny z samym systemem i użytkuje się go niezwykle przyjemnie.
Aplikacja podzielona jest na 4 sekcje: albumy, zdjęcia, wydarzenia oraz dzienniki. O ile pierwsze trzy nie oferują niczego nadzwyczajnego (pozwalają łatwo przeglądać i sortować zdjęcia), o tyle ta ostatnia prezentuje się bardzo efektownie. W części tej możemy stworzyć własne dzienniki, które przyjmują kształt mozaik w różnych stylach. W danym dzienniku prezentujemy wybrane przez siebie zdjęcia, dodajemy teksty, nagłówki, cytaty, wycinki map, pogodę – wszystko, aby urozmaicić i stworzyć jak najbardziej unikalny wpis. Później możemy to zapisać w iCloud, wysłać do iTunes, czy też odtworzyć pokaz slajdów. Wygląda to naprawdę efektownie – ja korzystałem z iPhoto na telefonie, więc domyślam się, że na tablecie prezentuje się to jeszcze lepiej.
A co z edycją zdjęć? Nie jest ona skomplikowana, ani przekombinowana – wszystkie potrzebne funkcje znajdziemy bez problemu. Są one przemyślane, zrobione w bardzo ergonomiczny sposób, a edycja fotografii staje się przez to niesamowitą przyjemnością. Mamy również kilka zdefiniowanych przez twórców stylów – zarówno manualna obróbka, jak i korzystanie z gotowców sprawiają, że nasze zdjęcia wyglądają dużo lepiej.
A więc co z nią nie tak? Przede wszystkim cena. Ponad 16 złotych za aplikację oferującą niewiele więcej od programów 4 razy tańszych, to dość sporo. Poza tym zamknięcie na platformy Apple również boli – bitwa na ekosystemy jest już co prawda dość powszechna, ale synchronizacja z innymi systemami bardzo by cieszyła. Więcej minusów nie potrafię wskazać – używałem iPhoto stanowczo zbyt krótko. Cieszy również polska wersja językowa aplikacji.
OCENA: 4/5

CAMERA+ (0,79 euro)
itunes.apple.com/pl/app/camera+/id329670577?mt=8
iOS: tak; Android: nie

Camera+ to typowy zamiennik systemowej aplikacji aparatu. Jej podstawowym zadaniem jest robienie zdjęć rozszerzone o nowe funkcje. Krótko mówiąc, umożliwia nam manualne ustawienie ekspozycji, łatwiejszy dostęp do ustawień i nowe tryby robienia zdjęć (Aparat w iOS nie oferuje prawie nic poza włączeniem/wyłączeniem lampy). Świetny natomiast jest Lightbox – tak nazwane zostało miejsce, w którym zrobione zdjęcia możemy oglądać. Wygląda on świetnie i działa bardzo szybko. Domyślnie nie zawala on nam systemowej rolki z aparatu, tylko do tejże rolki możemy wybrane (bądź wszystkie) zdjęcia zaimportować – niby nic, ale znacząco wpływa na porządek w bibliotece.
Poza robieniem zdjęć, Camera+ oferuje również tryb edycji zdjęć oraz dzielenie się nimi m.in. na portalach społecznościowych. Ta pierwsza funkcja zrobiona została bardzo dobrze – nie mamy możliwości ręcznej poprawki jasności, kontrastu itd. – możemy zdać się na autokorektę lub wykorzystać jeden z wielu zdefiniowanych styli. Wybór jest spory, a efekty zadowalające – dla początkujących i nie wymagających zbyt wiele powinno wystarczyć.
A minusy? Najczęstszym zarzutem jest brak funkcji kręcenia wideo i rzeczywiście Camera+ tego nie posiada. A szkoda, bo jest bardzo dobrym programem i gdyby nie fakt, że zrobienie zdjęcia systemową aplikacją jest po prostu szybsze (głównie przez skrót z ekranu blokady od wersji iOS 5.1), to Camera+ mogłaby ją spokojnie zastąpić.
OCENA: 4/5

INSTAGRAM (Free)
itunes.apple.com/pl/app/instagram/id389801252?mt=8
iOS: tak; Android: tak

Program wzbudzający sporo kontrowersji jak na zwykłą aplikację mobilną. Głównym zadaniem Instagramu jest dzielenie się zrobionymi zdjęciami z innymi ludźmi. Jednak jego siła tkwi w czymś innym, a mianowicie znakomitych filtrach, które ze zdjęcia kanapki potrafią zrobić fotografię „artystyczną”. Dlatego też wielu wiesza na niej psy – ludzie korzystający z tej aplikacji często mają się za świetnych fotografów i pstrykają zdjęcia wszystkiemu. Ale na szczęście ludzi takich jest coraz mniej, a ci normalni po prostu cieszą się ze świetnego programu. Bo ten pozwala na szybkie zrobienie z każdego zdjęcia czegoś niezwykłego, co zwyczajnie cieszy oko.
Dzielenie się zdjęciami działa naprawdę sprawnie. Dodajemy sobie profile ludzi, które chcemy śledzić, inni śledzą nas, możemy zdjęcia lajkować, komentować. A znajdziemy w tej sieci naprawdę świetnych artystów i oglądanie ich zdjęć jest niesamowitą frajdą. Jedynym minusem aplikacji jest to, że zmniejsza ono znacząco jakość i rozdzielczość zdjęcia, więc jeśli chcemy fotografię wykorzystać gdzieś indziej niż w sieci Instagramu, to możemy się trochę rozczarować. Szkoda!
OCENA: 4/5

SNAPSEED (3,99 euro)
itunes.apple.com/pl/app/snapseed/id439438619?mt=8&ls=1
iOS: tak; Android: wkrótce

Niekwestionowanego króla aplikacji fotograficznych zostawiłem sobie na koniec. Bo Snapseed nie można niczego zarzucić. Oferuje mnóstwo funkcji ze świetnym rozwiązaniem interfejsu. Zdjęcia edytuje się niesamowicie przyjemnie, wszystko jest proste, jasne, a zrobić można naprawdę dużo. Oprócz możliwości manualnego poprawienia zdjęcia mamy też możliwość wybrania kilku zdefiniowanych stylów. Co ciekawe, ich efekt również możemy sobie dowolnie edytować i poprawiać. Najwięcej frajdy daje zabawa na tablecie – duży ekran robi swoje.
Jeśli nie zajmujemy się fotografią profesjonalnie, a potrzebujemy dobrego i szybkiego narzędzia do obróbki zdjęcia – szczerze polecam Snapseed. W połączeniu z faktem, że bardzo często aplikacja oferowana jest w promocjach (lub też całkowicie za darmo, np. na święta) nie można przejść obok niej obojętnie. Zapowiedziana została również wersja na Androida, miejmy nadzieję, że tam będzie działać równie dobrze.
OCENA: 5/5

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA