Macbook Pro 2012 czy Macbook Air 2012 ?
Witam! Poniższy tekst powstał z pewnego dylematu, tj. na które z dzieci giganta z Cupertino przeznaczyć pieniądze i cieszyć się nim przez kolejne kilka lat. Tak jak temat wpisu wskazuję rozważam zakup MBP lub MBA wersje z matrycą o przekątnej 13″ z czerwca bieżącego roku. Mam nadzieję, że wśród czytelników znajdą się użytkownicy któregoś z modeli i swoimi argumentami przechylą szalę na korzyść jednego z nich, a tym samym pozbędę swojego dylematu.
Na początku chciałbym zaznaczyć, iż wcześniej nie miałem żadnego komputera z Mac OS – chociaż zdarzało mi się pracować przez jakiś czas na iMac oraz MBP (bodajże z 2010) i to właśnie wtedy urzekły mnie komputery Apple. Postanowiłem! Na moim kolejnym sprzęcie będzie widniało jabłuszko. Właśnie przyszedł czas na wymianę wysłużonego już Asusa i zakup upragnionego Macbook’a. Planuję go kupić w najbliższym miesiącu w angielskim Apple store, bedę miał możliwość uzyskania zniżki dla studentów oraz zakuopu bez vatu, dzięki znajomemu anglikowi – w sumie 32% taniej od ceny widniejącej w sklepie Apple.
Sprzęt będzie używany głównie do pracy – programowanie + Photoshop i oczywiście do użytku codziennego – internet, muzyka, film. Ważną cechą będzie mobilność gdyż często muszę go zabierać w długie podróże pociągiem, autobusem czy też samolotem. W pracy planuję używać go z zewnętrznym monitorem oraz myszką + klawiaturą.
Zacznę od przedstawienia rozważanych wersji. Oba Macbooki dostępne są z 8GB pamięcią RAM – z tego co wiem to wersję z 8GB pamięcią w odróżnieniu od wersji z 4GB posiadają kartę graficzną z większą ilością pamięci. Tak czy inaczej wybieram 8GB pamięci, która przyda się przy pracy z Photoshop’em oraz do ewentualnej wirtualizacji Windowsa. Macbook Air z 13-nastą calową matrycą o rozdzielczości 1440×900, procesorem i5 o częstotliwości taktowania 1.8GHz, pamięcią 8GB RAM (1600MHz DDR3L) i dyskiem 128GB SSD. Jego starszy brat Macbook Pro posiada również matrycę o przekątnej 13″ lecz z rozdzielczością 1280×800, procesor i5 z zegarem 2.5Ghz, pamięcią 8GB RAM (1600MHz DDR3) i dyskiem 500GB SATA 5400 rpm. Obie podane konfiguracje są dostępne w tej samej cenie, więc czynnik cenowy nie gra roli, ale zaznaczam że nie chcę ich modyfikować.
MBA co mi się podoba? Jest lekki, cienki, wysoka rozdzielczość matrycy, i przede wszystkim dysk SSD w standardzie. Główną wadą jest brak możliwości rozbudowy przez wlutowane na płytę główną podzespoły.
MBP co jest fajne? Fajny jest szybszy procesor, fajna jest większa ilość portów. W porównaniu do MBA, możliwa jest rozbudowa, matryca ma niższą rozdzielczość, dysk 500GB SATA – wypadający słabiutko naprzeciw 128GB SSD, jest 0,69 kg cięższy.
I tu jest ten dylemat: czy wybrać mobilnego MBA z bardzo szybkim dyskiem SSD czy trochę cięższego MBP, którego może kiedyś wyposażę w owy dysk? Z jednej strony byłbym skłonny kupić MBA już teraz, gdyż spełnia moje wymagania na chwilę obecną w 100%, ale jest to zawsze kolejne „ale”, bo być może za 2 lata będę zmuszony wymienić maszynę na mocniejszą i właśnie w tym przypadku MBP by się sprawdził. Proszę o Wasze opinie na ten temat, a zwłaszcza – tak jak już wspomniałem na początku wpisu – użytkowników Macbook’ów z tego roku.
